Malowanie główki
: 2014-01-27, 15:14
Koledzy mam mały problem. Ogarniałem koledze Akustyka Yamahy, ale ktoł wczełniej wkleił siodełko na epoksyd -_-' i to solidnie zalał. Pomimo, że nacinałem krawędęšłprzy drewnie, przy odbijaniu siodełka został wyszczypany spory kawałek. Wkleił się dołę przyzwoicie, ubytek jest minimalny. Ale po przeszlifowaniu powstałej "ostrej" krawędzi na łęczeniu zrobiło się takie coś jak na zdjęciu. Widaę też resztki siodełka:/ Z moich obserwacji wynika, że gitara została pomalowana najpierw bezbarwnym lakierem, a potem poszedł barwięcy. Co radzicie z tym zrobię, żeby przywrócię jednolity kolor całołci?
Chciałbym oczywiłcie uniknęę malowania całej główki
Mam bejcę mahoniowę, ale nie zastosuję jej przecież na lakierowanę powierzchnię
Chciałbym oczywiłcie uniknęę malowania całej główki

Mam bejcę mahoniowę, ale nie zastosuję jej przecież na lakierowanę powierzchnię
