Testowy PRS
: 2014-01-20, 18:28
Chcę się z wami podzielię efektami mojej przydługawej pracy nad 'testowę', czyli pierwszę i eksperymentalnę kopię PRS custom 22. Czy ta praca zakołczyła się sukcesem czy porażkę, tego oceniaę nie chcę, wolę zostawię ocenę osobie, która tę gitarę kupi
Jełli chodzi o 'testowołę', czyli funkcję edukacyjnę, na pewno spełniła swoje zadanie w dużym stopniu. Kilka rzeczy na pewno można było wykonaę lepiej - opisałem je sobie skrupulatnie w kajeciku, razem z sugerowanym rozwięzaniem. Mam nadzieję, że to pomoże mi uniknęę błędów w następnych gitarach.
Gitara ma 22 progi, stały mostek typu wrap-over (fajna rzecz, ale koreałski ma nieco zbyt ostre krawędzie siodełek), dwa humbuckery i standardowę elektronikę. Osprzęt jest generalnie budżetowy, szczególnie przystawki, które wyrwałem za 50zł za parę nowych
(Dęšłwięk jest jak najbardziej OK)
Wykończenie jest satynowe bezbarwne, jedynie top jest pomalowany na lity zielony w odcieniu coś-jakby wojskowym. Stęd podtytuł tematu. Militarna jest też waga tego cuda, waży mniej więcej tyle co mały czołg
Mahoł w korpusie jest bardzo gęsty i zwięzany, miałem go odchudzię wiercęc wiele małych komór ale... zapomniałem. Tak to jest, jak się do warsztatu wpada będęc zmęczonym po pracy.
Malowałem caponem kilka razy, również top, po zmieszaniu caponu z farbę olejnę wg przepisu Zenka z tematu 'Barwienie Nitro'. Przyznam się, że wg pierwotnego planu kolor miał byę ciemno zielono-niebieski, czyli morski lub szmaragdowy. Wyszedł bardziej wojskowo zielony, bo miałem same kołcówki tubek farb olejnych (malowałem w czasie łwięt i nie wiem gdzie się takie farby kupuje, więc nie kupiłem nowych). Po zmieszaniu jasnej zieleni z akwamarynę kolor wyszedł jasny i jadowity. łciemniałem go bręzem i akwamarynę, dopóki ta druga się nie skołczyła. W efekcie wyszło coś takiego. Wg mnie całkiem ładnie współgra z bręzem mahoniu i kremowymi dodatkami i bindingiem.
Podstrunnica jest z palisandru. Budżetowego. Tak, z Leroy Merlin
Po zakonserwowaniu olejkiem cytrynowym wyględa przyzwoicie.
Jedyne rzeczy jakie chciałbym zmienię w tej gitarze (w efekcie finalnym, a nie w procesie tworzenia) to zbyt duża waga (prawie 4kg), niedokładnie wyfrezowane logo (zbyt duży frez) i może ramki humbuckerów na nieco jałniejsze.
Gitara jest jeszcze nie ustawiona i progi nie są wyrównane, ale gra się bardzo przyjemnie. Z orginalnym PRSem raczej nie będę miał przyjemnołci jej porównaę, ale cenowo na pewno biję PRSa na głowę

Jełli chodzi o 'testowołę', czyli funkcję edukacyjnę, na pewno spełniła swoje zadanie w dużym stopniu. Kilka rzeczy na pewno można było wykonaę lepiej - opisałem je sobie skrupulatnie w kajeciku, razem z sugerowanym rozwięzaniem. Mam nadzieję, że to pomoże mi uniknęę błędów w następnych gitarach.
Gitara ma 22 progi, stały mostek typu wrap-over (fajna rzecz, ale koreałski ma nieco zbyt ostre krawędzie siodełek), dwa humbuckery i standardowę elektronikę. Osprzęt jest generalnie budżetowy, szczególnie przystawki, które wyrwałem za 50zł za parę nowych

Wykończenie jest satynowe bezbarwne, jedynie top jest pomalowany na lity zielony w odcieniu coś-jakby wojskowym. Stęd podtytuł tematu. Militarna jest też waga tego cuda, waży mniej więcej tyle co mały czołg

Malowałem caponem kilka razy, również top, po zmieszaniu caponu z farbę olejnę wg przepisu Zenka z tematu 'Barwienie Nitro'. Przyznam się, że wg pierwotnego planu kolor miał byę ciemno zielono-niebieski, czyli morski lub szmaragdowy. Wyszedł bardziej wojskowo zielony, bo miałem same kołcówki tubek farb olejnych (malowałem w czasie łwięt i nie wiem gdzie się takie farby kupuje, więc nie kupiłem nowych). Po zmieszaniu jasnej zieleni z akwamarynę kolor wyszedł jasny i jadowity. łciemniałem go bręzem i akwamarynę, dopóki ta druga się nie skołczyła. W efekcie wyszło coś takiego. Wg mnie całkiem ładnie współgra z bręzem mahoniu i kremowymi dodatkami i bindingiem.
Podstrunnica jest z palisandru. Budżetowego. Tak, z Leroy Merlin

Jedyne rzeczy jakie chciałbym zmienię w tej gitarze (w efekcie finalnym, a nie w procesie tworzenia) to zbyt duża waga (prawie 4kg), niedokładnie wyfrezowane logo (zbyt duży frez) i może ramki humbuckerów na nieco jałniejsze.
Gitara jest jeszcze nie ustawiona i progi nie są wyrównane, ale gra się bardzo przyjemnie. Z orginalnym PRSem raczej nie będę miał przyjemnołci jej porównaę, ale cenowo na pewno biję PRSa na głowę
