Strona 1 z 2
Gospel bas
: 2013-11-25, 11:30
autor: Raphael
Witam postanowiłem się nie odzywaę, dopóki czegoś nie zrobię, zatem nadejszła wiekopomna chwila... Poniżej załęczone fotki moich wypocin. W tym wypadku gryfu nie robiłem, wykorzystałem gryf z rozbiórki mojego 5 strunowego tanglewooda rebel 5. Deskę wykonałem sam pod okiem znajomego, który niejednokrotnie pomagał mi radę i pilnował żebym nie zje... zepsuł swojej pierwszej samodzielnej deski.
Wykonanie:
Kształt bezczelnie zerżnięty z modelu Roja Jensa Rittera.
Drewno spód orzech amerykałski, przód orzech włoski.
Konstrukcja przód i tył klejone z jednej deski linie klejenia nie pokrywaję się. W orzechu amerykałskim zostały wyfrezowane komory dla zmniejszenia wagi instrumentu i poprawienia jego akustyki z wagę zadziałało, reszta jeszcze się okaże

połęczenie gryfu z deskę na 6 łrubach z tulejkami dociskowymi, łruby wkręcane w gryf przez deskę będę tylko przechodzię.
Osprzęt przetwornik SD SMB 5A potencjometry CTS long shaft kondensator orange (zastanawiam się jeszcze nad filtrami wysokich częstotliwołci "treble bleed" jełli ktoł już miał z tym stycznołę to proszę o sugestie. Przetwornik i puszka potencjometrów zostanę umieszczone w ekranie z blachy miedzianej udało mi się dostaę blaszkę miedzianę o grubołci 0.08 i z niej polutuję puchy. gniazdo jack będzie się znajdowaę w klapce potencjometrów, takie od strata. W stosunku do zamieszczanych fotek aktualnie zmieniło się tyle (robione w piętek a jest poniedziałek) że połęczyłem już gryf z deskę wyfrezowałem gniazda 6 tulejek dociskowych w desce dorobiłem i zainstalowałem klapkę (12 łrub) i osadziłem w niej blachę gniazda. Włałnie mam przerwę w lutowaniu puszek ekranowych. Jeżeli chodzi o podłęczenie puszek to planuję połęczyę je w szeregu gniazdo-puszka potencjometrów-puszka przetwornika- masa przetwornika-masa potencjometrów-powrót do gniazda. Podobno taki "przepływ masy" gwarantuje skutecznołę ekranu... trudne nie jest dam radę.
Dzisiaj lub jutro zamierzam malowaę, na poczętek dam jako podkład matowe nitro, na wierzch chcę daę szybkoschnęcy lakier samochodowy, ale jeszcze się nie zdecydowałem. Jeżeli to kiepski pomysł proszę o wyprowadzenie mnie z błędu przez szanownych kolegów.
: 2013-11-25, 13:09
autor: PiotrCh
Raphael,
to będzie piękna gitara, drewno wyględa wspaniale.
jełli mogę doradzię, to wykołcz ję jakimł fajnym olejem, żeby drewno wyględało jak drewno, nie jak plastik, ale to twoja gitara i twój gust;)
Pokazuj następne etapy, ale przenieł chyba wętek do projektów, tu pokaż już gotowę.
Trzymam kciuki!
Piotr
: 2013-11-25, 13:39
autor: Raphael
Słuszna uwaga z przeniesieniem, chociaż "Dzieło"niemal ukołczone, zostawiam decyzję jakże miłym administratorom

co do oleju, hmm poprzednia deska do tego gryfu była olejowana po oszlifowaniu z fabrycznego 3mm żywicolakieru i grała lepiej, a roboty mniej o wiele i ta poprzednia była taka milusia w dotyku... kurtka! a miałem taki dobry plan... teraz już nie wiem
: 2013-11-25, 15:46
autor: popik10
Sam malowałem akrylem (to kiepski lakier) szkoda tego drewna na to.
Ja bym to zrobił w nitro. Oleje niestety są wymagajęce pod względem użytkowania. A nitro w mirę uniwersalne.
Ale to moja opinia
Pozdrawiam
: 2013-11-25, 23:06
autor: PiotrCh
Raphael,
powiesz w jaki sposób wyprowadziłeł te wszystkie krzywizny, wyoblenia? Wyszło Ci to bardzo ładnie, dlatego jestem ciekawy. Temat już jest w stosownym dziale, wrzucisz kilka fotek z obróbki?
Piotr
: 2013-11-26, 02:00
autor: Raphael
Przede wszystkim dziękuję Piotrze, miło że komuł oprócz mnie się cos sie tu podoba.
Przepis na krzywizny jest dosyę prosty... cała deska zajęła mi około 40 godzin rozłożonych na 3 tygodnie.
Mam na myłli obróbkę bo drewno kupiłem jeszcze zimę tzn orzecha amerykałskiego dosuszałem w domu, wczełniej leżał u znajomego stolarza gDzieł na boku zapomniany bardzo podobał mi się wzór tej deski jełli przyjrzeę się łrodkowemu kawałkowi to na wysokołci przetwornika z tyłu jest piękny wzór "3D" takie piórka z odziomka dodatkowo słoje w tym kawałku są prawie poziome i tworzę takę "łyżeczkę" łagodnę wokół przetwornika.
Niestety drewno było mocno spękane ... jak to w orzechowych odziomkach niskiej klasy (a zapłaciłem jak za A1). Mimo usilnych starał nie udało się uniknęę pęknięę w desce. po ofrezowaniu kształtu z grubsza pokazały się pęknięcia w tym między innymi w górnym ramieniu, frezowanie komór podyktowane było też osłabieniem wewnętrznych naprężeł tej deski.
Deska na top niestety nie wystarczyła na całołę więc musiałem zrobię doklejkę z odpadków.
Mój pierwszy błęd polegał na tym że powierzyłem klejenie obu desek zaprzyjaęšłnionemu stolarzowi. Po pierwsze użył kleju do stołów zamiast do krzeseł, a po drugie "po swojemu" skleił łrodek topu z bokami więc musiałem obcięę z jednej strony i wstawię wklejkę z drugiej łęczenie wypadnie pod mostem niestety nie udało się zrobię idealnie. Obydwie deski po sklejeniu zostały przeszlifowane na automacie szerokotałmowym i spoina sezonowała całe wakacje i jeszcze trochę...
no cóż sezon wędkarski.
Deski są sklejone rakolem do drewna twardego i połęczeł narażonych na duże przeciężenia dynamiczne. express 25d. klejony łciskami 4 łrubowe na łrodek i jeden przy drugim po obwodzie takie na inbus dwa klocki grabowe z filcem okręgłe 4cm łrednicy dowalone tak że łruby się gięły. Najpierw docięłem na takiej "przemysłowej" frezarce górnowrzecionowej korpus z orzecha amerykałskiego, potem wyfrezowałem komory deskę na top docięłem tylko na pile tałmowej i dokleiłem z 3-4 mm marginesem.
Dopiero po 48 godzinach wyjęłem ze łcisków ofrezowane razem było dopiero po tygodniu przy okazji pokazało się pęknięcie spoiny w orzechu am. Doszło żmudne uzupełnianie ubytków tzn wklejanie klinów we wszystkie pęknięcia kolejne szlify i wklejki taki sposób uzupełniania ubytków może nie gwarantuje ale przynajmniej w pewnym stopniu zabezpiecza przed dalszym pękaniem czy to spoiny czy wzdłuż słoja. W ten sam sposób naprawię się pękajęce lite meble lub listwy ozdobne. do wykonania deski użyłem 2 szablonów ze sklejki o grubołci 4,5mm to zdecydowanie za cienko szablon powinien moim zdaniem mieę co najmniej 10-12 mm. Jeden główny od zewnętrznego kształtu był pierwszy. od niego zrobiłem drugi z komorami bocznymi i gniazdami gryfu i przetwornika. teoretycznie można by to wszystko zrobię na jednym ale przy grubołci 4,5 szablon gięł by się pod naciskiem bolca kopiujęcego.
W ten oto banalnie prosty sposób dochodzimy do wspomnianych krzywizn... na poczętku zaobliłem całołę frezem na łożysku mniej-więcej tak jak po wewnętrznej stronie górnego ramienia, reszta ręcznie, szlifierka obrotowo oscylacyjna do wykałczania i papier 120 na dysku założonym do polerki z regulację obrotów ale bez oscylacji bierze toto bardzo ostro trzeba mieę wprawę bo bardzo łatwo zepsuę deskę.
łatwiej coś takiego wyprowadzię "czołgiem" czyli ręcznę szlifierkę tałmowę, też można porobię kanty ale nie aż takie.
Wszystkie krawędzie wewnętrznych łuków szlifowałem : piony na tałmowej, top w zaobleniach zgrubnie łciernicę trzpieniowę na wkrętarce grubołę 120, a potem np wałkiem do ciasta oklejonym filcem i papierem oraz różne przedmioty o mniejszych łrednicach.
Najwięcej czasu zajęło szlifowanie tych krawędzi polerowanie niwelowanie kantów płaszczyzn pod światło. Teraz już wszystkie rysy usunięte, deska przeszlifowana 400 na folii festoola ogieł te tarczki są, jutro wełna 0000 i olejowosk... jednak.
Jeżeli chodzi o zdjęcia z kolejnych etapów to niestety nie posiadam takowych gdyż telefon psuje mi karty pamięci a aparatu nie zabieram do pracowni znajomego za zwyczaj, chociaż mogę jeszcze pstryknęę foty frezarki i szablonów. Będę robił jeszcze jeden w tym kształcie z bubingi może zmienię do tego czasu telefon.
: 2013-11-26, 10:30
autor: PiotrCh
nooo i teraz widaę, że taka decha to nie bułka z masłem, tylko kawał roboty z niespodziankami po drodze, które trzeba umiejętnie potraktowaę.
Fajnie, że wybrałeł olej. Jak widzę gitarę polakierowanę grubym łwiecęcym lakierem to mi się się przypomina bajka o wilku, który zabawki zamykał w klajstik;) Wg mnie drewno najładniej wyględa zapolerowane, gdy ma delikatny satynowy połysk, ale nie widaę żadnej powłoki, czyli oleje woski i politura, pomijajęc już wpływ na drgania deski, które można niechcęcy wytłumię. Ale wiadomo, o gustach się nie dyskutuje, wielu jest amatorów efektu pleksiglasu na drewnie.
pozdrawiam i trzymam kciuki!
: 2013-11-26, 10:34
autor: Raphael
takę powierznię uzyskasz tzw podkładolakierem super mat firmy rovio do mebli. Kupowałem to jak robiłem jeszcze meble dawało rewelacyjny efekt
: 2013-11-26, 12:56
autor: popik10
Decha ładna, ładne drewno. Kształt to oczywiłcie kwestia gusty. Na tym etapie też wszystko zrobione ładnie i czysto. Ale gryf to chyba z odzysku, czy się mylę?
Pozdrawiam
: 2013-11-26, 18:44
autor: Raphael
Jak wspomniałem chyba wczełniej to gryf z tanglewooda rebel 5. bardzo lubiłem gryf w tym basie był idealny dla kogoł takiego jak ja czyli "krótkie paluszki" nawykłe do akustyka. Niestety zrobienie szablonów na gryf 5 jest w planie, ale musi poczekaę. mam już wyfrezowane 2 gryfy do jazz basa i telecaster basa bubinga na jazza już czeka na pocięcie. najbliższe plany skoro sezon wędkarski się dla mnie zakołczył, to jazz bass z bubingi z gryfem z jaworu falistego od drewbasa podstrunnica z venge na przetwornikach SD STK-J2 mam je teraz tymczasowo wsadzone do Hondo jazz basa, nie mogę się doczekaę jak zagadaję we własnej konstrukcji, następny będzie telecaster bass chyba z olchy, mam taki płomienisty odziomek ale dopiero 2 lata schnie w blatach po 6 cm więc liczę że ruszy w kołcu "kombinat spawalniczy" a olcha poleży ze 3 latka. zostanie mi też odpad z bubingi który wystarczy na deskę takę samę jak w gospel basie i chyba do niej właśnie spróbuję zrobię gryf 5 tkę od podstaw o ile ta bubinga w ogóle zagada...
KONIEC nareszcie
: 2014-02-02, 22:14
autor: Raphael
Spieszę doniełę iż bas jest skołczony i gra, zadziwiajęco dobrze jak dla mnie, skołczyłem go w ubiegły wtorek, z okazji swoich urodzin

prezent że hoho. Od tego czasu pokazałem już kilku znajomym basistom, większołę stwierdziła że ich na taki nie staę. cóż mnie też więc musiałem sam wystrugaę. w przyszły wtorek może sie uda spotkaę z zaprzyjaęšłnionym fotografem i zrobię parę prof fotek które wylęduję z pewnołcię na forum. Ostatecznie po lakierowaniu bas zostal oszlifowany i zaolejowany, taki jest ładniejszy efekty już wkrótce. Idę ferie więc mam 2 tygodnie wolnego od jutra rusza projekt "bubinga jazz bas" pozdrawiam i do zobaczenia.
: 2014-02-02, 22:47
autor: Raphael
Używam olejo-wosku. kolejnołę nie była zamierzona po prostu korpus nie podobał mi sie pod lakierem i tyle, więc najpierw opaliłem lutownicę dremela oszlifowałem jeszcze raz i zaolejowałem. to tyle jeżeli zostały jakieł drobinki lakieru w porach to nie reaguję z olejowoskiem i nie są widoczne.
: 2014-02-03, 01:53
autor: Wasyl
Wybrałeł sobie najlepszy wzór do nałladowania jaki tylko mogłeł w kwestiach gitar basowych. Gitara Pana Rittera zabijaję mnie swoim wyględem.
Piękny korpus, pozazdrołcię
: 2014-02-03, 11:45
autor: Jerzy S
Piekny instrument, tylko wrzuę jakieł zdjęcia finału

Mi w zasadzie przeszkadzaję dwie rzeczy w tym basie, a włałciewie w większołci - po pierwsze progi a po drugie markery (te bardziej) ale to kwestia gustu :P
: 2014-02-05, 02:16
autor: Raphael
Wasyl dzięki, mam to samo odczucie, w prawdzie Raptor podobał mi się bardziej, ale obawiałem się o trwałołę tej łapki na dolnym rogu wybór padł więc na Roję.
Jurbassteck, nie za bardzo rozumiem co Tobie przeszkadza. JA na bezprogowcach nie gram, przeszkadza mi za to, że klucze są czarne, ale to się zmieni za jakis czas. Co do fotek ukołczonego "Dzieła" jutro powinienem mieę pierwsze, a takie ostateczne w przyszłym tygodniu. Pozdrawiam