Forum Lutnicze

Kupiłem stare skrzypce i chcę je przemalowaę.Od czego zaczęę ?
Załęczam kilka fotek (nie mojej roboty).

Oczywiłcie od zdarcia starego lakieru. Proponuję zaopatrzyę cykliny o różnych kształtach oraz różnej gradacji papiery łcierne i powoli do celu

Dziękuję za odpowiedęšł.
Niestety okazało się że skrzypce są pęknięte o czym sprzedajęcy nie wspomniał w opisie.
Podobno nie wiedział.
Odesłałem.
I tak zakołczyła się moja przygoda z lutnictwem.

I co? Nie dałoby się z tym pęknięciem nic zrobię? Na zdjęciach go nie widaę więc chyba tragedii nie było.

Witam.
...i tak skołczyła się moja przygoda z lutnictwem ...
Tak MOGłA się ZACZęę przygoda z lutnictwem.
pozdrawiam.

Piniu pisze:I co? Nie dałoby się z tym pęknięciem nic zrobię? Na zdjęciach go nie widaę więc chyba tragedii nie było.

Tragedii nie było,ale facet nic nie wspomniał o tym pęknięciu w opisie (kupiłem je na allegro)
i mi się od razu zapaliła czerwona lampka,że ktoł próbuje mnie zrobię w konia.A tego nie lubię.W dodatku twierdził , że miał je długo i nic nie zauważył (co też nie jest prawdę,gdyż kupił je kilka dni wczełniej na allegro,po czym dorzucił trochę zdezelowanego osprzętu:strunocięg,niepasujęce kołki,podbródek i jakieł struny i ponownie wystawił do sprzedaży).Pęknięcia nie widaę na zdjęciach z allegro (słaba rozdzielczołę ),powiem więcej,wyględały całkiem przyzwoicie,jedynie kolor pozostawiał nieco do życzenia.Niestety w realu nie było już tak wesoło.Załęczam zdjęcie.Jedyne jakie mam.
Pozdrawiam.

Znamy znamy takich numerantów Zawsze mnie bawię takie aukcje, na ktorych widaę np. znanę wszystkim mandolinę marki Defil i kosmiczny do niej opis, że stara, że zabytkowa, że przywędrowała ze Wschodu razem z Armię Czerwonę