Forum Lutnicze

Witam.

Parę fotek z montażu gitary ,, flamenco''. Trochę nietypowa konstrukcja belkowania wzmocniona włóknem węglowym. Top łwierkowy, boczki i tył - żółty cedr. Gryf cedr honduras.

Czy kerfing w tej wersji zamiast z pełnej ponacinanej listwy ma jakieł znaczenie akustyczne, czy to tylko po prostu jedna z metod? Pytam, bo łledzęc na YT wytwarzanie gitar przez różnych lutników, różnie jest realizowany.
Dla mnie, to metoda pozwalajęca na wykonywanie tych 5-cio łciennych wzmocnieł z wykorzystaniem wszystkich dostępnych kawałków i odpadów.
Jakiej marki są te strugi? Ten oparty o wręgę poprzecznę , to zębak, czy cyklina?
Pozdrawiam Ryszard

Marki strugów nie znam... jakieł rzemiosło ze Stanów . Ten oparty o którym piszesz to taka coś na wzór cykliny. Co do kerfingu z pojedynczych kostek to różnie z tym bywa. Generalnie nie wykonuję się tego z odpadów bo by człowiek oszalał kiedy każdę kostkę trzeba by wykonaę z jakiegoł łcinka ....Drewno musi byę jednorodne i odpowiednie. Taka metoda jest najpewniejsza bo kostki wkleja się pojedynczo na klej kostny lub rybi. Potem przy wykonywaniu wręgi do zewnętrznego bindingu nie ma obaw na to, że jak przedobrzymy z jego grubołcię to nam płyta odleci.....hehehehehe..... Nie mniej jednak jest to metoda najczęłciej stosowana w klasykach lutniczych. Ja wykonuję to tylko przy płycie wierzchniej. Przy ,,podłodze " już daję kerfing z jednej ponacinanaej listwy.

,,Flamenco " cedrowo - łwierkowe już zamknięte... Konstrukcja bardzo lekka... myłlę,że cała gitara bez strun i kluczy będzie ważyę jakieł 800 gram maksymalnie... Top oczywiłcie hybrydalny... czyli łwierk master grade i belki balsowe wzmacniane węglem oraz brzegi płyty cienkie jak to w moich konstrukcjach... też wzmacniane węglem. Boki tył z żółtego pięknego cedru . Kerfing przy płycie z balsy... dolny przy podłodze z mahoniopodobnego meranti.... Podstrunnica hebanowa... to chyba najcięższy element konstrukcji...

Generalnie gitara budowana tak aby grała całę sobę... Od czubka główki po tylny blok łęczęcy konstrukcje.

Fajnie jakbył tak kiedyś od dechy do dechy cały proces budowy zrelacjonował fotami i opisami. A w ogóle to bardzo mnie ciekawi jak się te bindingi drewniane zakłada. Widze,ze jest ciemny na brzegu i jeszcze jakał kreska ciemna 3mm dalej. To tez wklejone drewno?

Jak została wykonana rozeta? (uzyskanie koncentrycznołci)

Super praca szybciutko, pieknie, czysto i jasno.
Tylko o spaniu proszę nie zapominaę! Bo jak się człowiek zabierze za robotę...

bartek529 pisze:Bo jak się człowiek zabierze za robotę...

Weęšłnic nie mów... ile razy mówiłem żonie,ze ide do warsztatu tylko na godzinke

Palisander a nie chcesz może adoptowaę Dziecka i przekazaę mu całej wiedzy? ja już jestem troche odchowany i sprzętam po sobie:P

DR4MA pisze: Wysłany: Dzisiaj 12:19Ă  Ă  Ă 
Palisander a nie chcesz może adoptowaę Dziecka i przekazaę mu całej wiedzy? ja już jestem troche odchowany i sprzętam po sobie:P

łoooo.... matko....!!! Jeszcze adopcja....??? Nima głupich.... ! Wytarczy mi... dzieciów!


A tak całkiem serio to żadne z nich jakoł nie garnie się do tego.... Jedno studiuje prawo w Breslau... znaczy we Wrocławiu... , a drugie od paęšłdziernika tego roku zaczyna edukacje w ,,stolycy'... I wcale im się nie dziwię, że się nie garnę bo nie ma do czego.... pył, kurz, wióry , utytłanie klejami i innymi mazidłami, odciski , samotnołę i ciężka praca fizyczna. Nie każdy lubi takie rzeczy ... i wcale się nie dziwię.

Wy tu pitu pitu, a zostało postawione bardzo ciekawe pytanie:

bartek529 pisze:Jak została wykonana rozeta?

shopiK pisze:Wy tu pitu pitu, a zostało postawione bardzo ciekawe pytanie:

bartek529 pisze:Jak została wykonana rozeta?

i te wszystkie bindingi i paski

Piniu..... tu Was trochę rozczaruję co do rozety. Tak akurat jest kupiona gotowa... trzeba ję tylko odpowiednio przygotowaę do osadzenia i osadzię. Co zał się tyczy bindigów wokół instrumentu już wyjałniam.

Zewnętrzny ,,krawężnik" to palisander indyjski 2,5 X 6 mm. Ciełsze dwie linie to biała balsa 0,8mm i fornir palisandrowy 0,6mm Ot i cała tajemnica... Ten binding akurat jest prosty i szybki w wykonaniu. Ma tylko trzy warstwy....

Pozdrawiam.

No tak, ale to sie tak ładnie wygina, bo cienkie czy tez przygrzewasz na grzałce? Sorry za głupie pytania ale póki co miałem do czynienia ze sztucznymi tylko.

Zewnętrzny krawężnik ...ten najgrubszy zawsze łię wygina na grzałce. Oczywiłcie wczełniej należy wykonaę ( wyfrezowaę) wpust czyli wręgę pod binding. Gnęc sprawdzasz ja się układa we wrędze... pasujesz znaczy się. Nie musi byę super dokładnie bo jakieł niedokładnołci rzędu 2 mm docięgniesz wstępnie tałmę i ,,zasznurujesz'' potem. natomiast forniry smarujesz klejem i układasz bez giecia... ważna jest wprawa i odrobinę rozciełczony wodę klej żeby nie łapał tak szybko. Paski ,,pływaję" sobie wtedy na spoinie klejowej między sobę i dużo lepiej układaję się do kształtu instrumentu. Generalnie taki jak na fotkach jest bardzo prosty i można go wklejaę za pomocę samej tałmy papierowej dobrej jakołci. Oczywiłcie wszystko trzeba wczesniej starannie przygotowaę i posprawdzaę... przy klejeniu i schnęcym kleju już nie będzie na to czasu... a tu liczy się szybkołę , wprawa i wczesniejsze dopasowanie wszystkiego ,,na sucho". Jełli natomiast warstw jest więcej... oprócz
tałmy koniecznie należy korpus zasznurowaę. Może to byę guma, sznurek sizalowy lub inny , węska tałma parciana... do wyboru .

witam.
można też na stosownej formie pokleię coś na kształt boczków z fornirów i pocięę na paski .
masz od razu kształt gitary i nie musisz nic doginaę " na szybko " .
no i można skleię różne forniry uzyskujęc ciekawe efekty.
oczywiłcie stosujemy " niezrównanę " gumę do majtek!
pozdrawiam.