Forum Lutnicze

Udało mi się zdobyę kolejny instrument z cyklu moich ulubionych... I pracy będzie dużo! Ale chyba warto, bo takiej jeszcze nie spotkałem. Jest trochę inna od poprzednich, tył inaczej skonstruowany, mniej wypukły. Wydaje mi się, że jest do częłciowego demontażu i ponownego złożenia, lakier też do wymiany (chociaż nie chcę!!! W poprzedniej gitarolutni, którę zamieszczałem w galerii jest nowy lakier i całkiem mi ten instrument stracił "starołę")
... A i może rozetkę jakęł wyrzeęšłbię, jak będę miał pomysł. Jej dużym plusem jest (z moich obserwacji) dobrze zachowany prosty gryf, jak na tego typu starocie, co prawdopodobnie da wygodnę akcję strun. Jeżeli uda się przywrócię jej życie, będzie można na niej graę bardziej wymagajęcy repertuar. Wrzucam kilka zdjęc stanu poczętkowego. W miarę postępu, jak czas pozwoli, będę dorzucał przebieg prac renowacyjnych, może uda się zrobię mini fotorelację.

Pozdrawiam!

Fajna ,chyba Papkin grał na takiej Skęd ty bierzesz takie rodzynki (o ile to nie tajemnica ) Renowacja potrzebna ale szkoda tej patyny , tego się nie da podrobię .

kombinat, to jest pomysł na wykończenie. Dziękuję za podpowiedęšłi chyba rzeczywiłcie się zaprzyjaęšłnię!

Andrzeju, od allegro po gumtree, targi staroci w rożnych miastach, zawsze gdziekolwiek jestem i spotykam sklepy z antykami, pytam, oględam Niedawno w Warszawie na Nowym łwiecie była do kupienia przedwojenna cytra z oryginalnym opakowaniem i podręcznikiem do nauki gry, ale nie kupiłem Na allegro czasem pojawi się coś ciekawego, ale to nic w porównaniu z Ebayem...tam widziałem wszystkie dawne instrumenty jakie tylko można... ale też ceny znacznie większe.

No hubertus, masz ciekawego pacjenta i bez sekcji się nie obejdzie. Ale po zakołczeniu będzie cycuł. Ważne, że dek jest w stanie prawie idealnym, a tył po wykonaniu kopyta skleisz jak będziesz chciał. To jest wyzwanie, ale dasz radę.
Co do politurowania, to ja nie widzę innej opcji i trzeba się zapoznaę z trełciami już istniejęcymi na forum i ew. doczytaę w necie.
Pozdrawiam, Ryszard

Masz rację, dek jest w porzędku! Martwi mnie tył, może tego nie widaę na zdjęciach, ale bardzo poodkształcany od wilgoci. To będzie kluczowy punkt prac wydaje mi się

Dlatego będzie konieczny "rozbiór sprzęcicha", czyli para w dłoł! Potem obmiar 3D i wykonanie kopyta do sklejania pudła, a na kołcu ......, no do kołca to jeszcze trochę.
Pozdrawiam, Ryszard

hubertus,

Włałnie nabyłem gitarolutnię,

jest do sklejenia kilka listewek na pudle.
Jak to zrobię, jakim kl;ejem, skęd wzięę kołki, zatyczki do strun,
jakie najlepiej kupię struny.

Ma pęknięty gryf przy maszynkach i posklejany, nie bedę go na razie ruszał.

Pozdrawiam.

wszystkie lutnie wykupisz

Andrzej, ja znam sposób na patyne, robi się tak z talerzami perkusyjnymi aby były bardziej vintagowe do jazzu
mianowicie
1. ocet 30-40%
2. Kreda lub soda
3. mała miseczka
rozrabiasz to- smarujesz, nakładasz papier jakił nasączony tym roztworem i czekasz

predex,

Wrzuę jakieł zdjęcia, bo chętnie bym zobaczył jak to wyględa. Zatyczki spokojnie można kupię takie jak do akustyków, można kupię lub wytoczyę drewniane - to już tak bardziej zbliżone do oryginału. Struny oczywiłcie do gitary klasycznej.

Pozdrawiam!