Strona 1 z 2

Klasyk ,, krasnali"

: 2012-08-29, 17:46
autor: palisander
Zaględam Ci ja dzisiaj do ulubionego kęcika... po wakacjach w zasadzie... , a tu połród bajzlu i dziwnych jeszcze zapachów leży sobie taka ,, nowa " gitarka niczym kobieta w jakimł akcie... ;-)

Połciel nieco skopana... wokół bałagan... , a ona goła jeszcze jak ję Bóg stworzył... Krasnoludki jednak są na łwiecie i czasem coś wystrugaję ;-)
Osioł jestem i nie wiem jak złęczyc te dwa posty więc z góry przepraszam adminów i proszę o wyrozumiałołę.

Trochę fotek jeszcze w prywatnej galerii na stronie nr 5.

: 2012-08-29, 21:49
autor: poco
Czy to belkowanie topu, to Twoje rozwięzanie?
Ale przykładnicę masz zacnę. :mrgreen:
Pozdrawiam, Ryszard

: 2012-08-30, 09:26
autor: palisander
Tak , belkowanie to jedno z moich rozwięzał.


Parę słów o instrumencie na fotkach:

Menzura 650 mm

Gryf - 5 częłciowy klon mahoł

Podstrunnica - heban AAA

Progi- 2,0 mm

Tył i boczki - jesion

Płyta wierzchnia - łwierk istebiałski w częłci akustycznej aż do talii wzmacniany promieniowo na brzegach cienkę nicię węglowę.

Obelkowanie - samba ( Triplochiton scleroxylon)

Strunocięg - mahoł sipo

Ożyłkowania , binding, nakładka główki gryfu, rozeta , intarsje - palisander, wenge, klon.

Wykończenie - chemiczne nitro


Gitara przed pracami wykołczeniowymi nad powłokę lakierniczę oraz przed szlifem, koronowaniem i polerkę progów. No i jeszcze mnóstwo ustawiania akcji, menzury , strojenie, wstępne rozegranie, kosmetyka itd.

: 2012-08-30, 16:10
autor: hubertus
Bardzo mi się podoba zakołczenie podstrunnicy, takie jak w instrumentach dawnych.
Tak w ogóle wizualnie bardzo przyjemny instrument. Gratuluję! :)

: 2012-08-30, 17:04
autor: poco
A co daje to wzmocnienie nicię węglowę, bo nie rozumiem. Przyklejenie tylko do płaszczyzny topu nie usztywnia całołci a jedynie może zapobiec "rozstępowaniu" się włókien . Czyli rodzaj opaski zaciskowej, w dużym uproszczeniu :-D Tak napisałem , jak to widzę, ale może to jest zupełnie inna bajka. ładne sprzęcicho. ;-)
Pozdrawiam, Ryszard

: 2012-08-30, 20:41
autor: palisander
Ano tak się trochę pobawiłem Ryszardzie z tę nitkę węglowę niczym Smallman zanim żebra zostały przyklejone... ;-) Płyta od łrodka gdzie strunocięg w stronę boczków jest coraz ciełsza... momentami nawet bardzo cienka :shock: , więc trochę ,, igiełek" węglowych na brzegu prostopadle do boczków ( promieniowo) nie zaszkodzi. Będzie też bardziej odporna tam gdzie jest naprawdę cienka na ewentualne pęknięcia wzdłuż usłojenia spowodowane skokami wilgotnołci w okresie zimowym. Troszkę też usztywni ,,zawieszenie " płyty w częłci rezonansowej co zapobiegnie dudnieniom i niepożędanym rezonansom spowodowanych nadmiernym drganiom płyty w zbyt dużej amplitudzie. Gdyby płyta na obrzeżach była zbyt elastyczna i miękka ( niczym gębka membrany głołnika) instrument by się wzbudzał, dudnił i była by klapa kompletna. A struny brzęczały by o progi nawet przy akcji 10 mm na 12 progu. Tak w kilku słowach żeby zbytnio nie męcię . Płyta ma drgaę i graę niczym membrana i wzmacniaę dęšłwięk, ale nie może się zbytnio wbudzaę.

: 2012-08-30, 21:20
autor: poco
U Smallmana, to konstrukcja jest taka, że dziwne, iż gra. Ale , ale skoro cienki materiał, to czy klej+włókno nie powoduję pogrubienia i utratę elastycznołci, w tej częłci? Kurde, karkołomne rozwięzania. Ważne, że skuteczne, a raczej efektywne.
Pozdrawiam, Ryszard

: 2012-09-04, 20:04
autor: palisander
Może nie karkołomne , a pracochłonne Ryszard. Takie sprawy wymagaję czasu i masą cierpliwołci. Klejenie, czekanie , obróbka , klejenie, czekanie, obróbka itd,itd...

Włałnie mi schnie płyta łwierkowa z osadzonę już rozetę mozaikowę ułożona z małych elementów palisandrowych i z dyskretnym ożyłkowaniem z klonu i palisandru. Kleję ożebrowanie i całę jej konstrukcję. Oczywiłcie na brzegach płyty gdzie grubołę jest momentami 0,9 mm poprzecznie podklejone płaskie igły z włókna węglowego IM 9 aby nieco usztywnię przy tej grubołci zawieszenie płyty.

Takę płytę robi się jakieł 1,5 tygodnia 4 do 5 godzin dziennie żeby nic nie spieprzyę i pozwolię doschnęę elementom aby można je odpowiednio obrobię i dolizaę - interwały czasowe to łwięta rzecz... ;-)

Jak będzie już gotowa do postaram się zrobię fotki i uchylę nieco tajemnicy warsztatu... hehehehe....oczywiłcie żartuję. Myłlę, że dla ludzi , którzy wiedzę trochę o co chodzi nie będzie to zbyt skomplikowane i natychmiast będę wiedzieę o co w tym chodzi.

: 2012-09-04, 20:38
autor: poco
Przepraszam, ile? 0,9 mm na krawędzi styku z boczkami? Chyba coś ęšłle zrozumiałem. :shock:
Pozdrawiam, Ryszard

: 2012-09-04, 20:56
autor: palisander
Dobrze zrozumiałeł Ryszard... 0,9 na krawędzi styku z boczkami... Porzednia ( ta na górze z fotek też tyle miała) .

Pozdrawiam.

: 2012-09-05, 07:31
autor: Piniu
Kurde palisander jak ty to pięknie robisz... Jakbym miał kasą to bym normalnie akustyka zamówił u ciebie.

: 2012-09-05, 19:09
autor: palisander
Akustyka powiadasz.... ? Pisz jaki Cie interesuje i jak ma to zagraę w finale i działamy... hehehehe... żart oczywiłcie ;-) W klasycznych siedzę i właśnie na tym polu chcę finalnie zawrzeę pakt z diabłem podpisany krwię , wylanym potem, odciskami na dłoniach i nie przespanymi nocami. Niech drży Smallman, Gutmeier, Kibin, oraz inni ... hehehehehe.....

: 2012-09-06, 07:36
autor: Piniu
Niech drży!!! Niech drży!!! :)

: 2012-09-06, 12:54
autor: poco
No to uwaga na szkodliwe wibracje i oby nie wpadło w rezonans, bo podzieli los pewnego mostu.... :mrgreen:
Pozdrawiam, Ryszard

Re: Klasyk ,, krasnali"

: 2019-04-09, 20:44
autor: Jan
Czy możesz nam powiedzieę jakim klejem klei się włókna węglowe do drewna?