Malowanie korpusu - pytanie zielonego.

Czyli chemia w lutnictwie.

Moderator: poco

Syfiarz
Posty: 2
Rejestracja: 2012-08-20, 09:45
Lokalizacja: HrubieszĂłw

Malowanie korpusu - pytanie zielonego.

Nieprzeczytany post autor: Syfiarz »

Na poczętek witam wszystkich, bo to mój pierwszy post tutaj :)

Dla jasnołci - nie miałem nigdy wczełniej okazji zajmowaę się malowaniem gitar itp. to też w nazwie tematu dodałem "pytanie zielonego".

A dokładnie tym pytaniem jest: jak postępię?

Posiadam gitarę Kramer Neptune NJ, która ma już swoje lata i po jej odkupieniu ponad rok temu cięgle miałem na myłli malowanie. Gitara ma biały (choę lekko zżółknięty lakier) + bezbarwny. Wykończenie na połysk. Gitara ma parę otarę, wgnieceł (ale nie jest tak tragicznie jak to może się wydawaę ;) ). Tu też dochodzę do sedna. Wszystkie wżerki itp. uzupełniłbym szpachlówkę (również pytanie jakę?) lecz czy zedrzeę lakier do gołego drewna, czy też mogę kłałę nowy na starym?

Dla pełnej jasnołci - chcę pomalowaę ję na czarno + 3 białe pasy (oczywiłcie wszystko połysk).

Pozdrawiam serdecznie, mam nadzieję, że nikt mnie nie zje za to co napisałem :mrgreen:
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Jełę Cie nie będę, ale ukęszę z siłę proporcjonalna do akcji.
Zwyczajem na forum jest witaę się w odpowiednim dziale i także w odpowiednim dziale zapodajemy problem z jakim się borykamy. O ile to drugie zostało spełnione, o tyle to pierwsze nie do kołca. Reasumujęc, post w stylu misz-masz.
Proponuję zatem podzielenie tego na dwa, ale bez zmiany samego pytania, na które odpowiedęšłbędzie udzielona tu, ale nie teraz. :-/ Myłlę,a raczej mam nadzieję kolego Syfiarz, że nick nie odpowiada potocznemu rozumieniu tego słowa w odniesieniu do Twojej osoby.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
ODPOWIEDZ