Forum Lutnicze

Witam

Przedstawiam pierwsza gitarę wykonanę przeze mnie oraz mojego przyjaciela. Wszystko zostało zrobione ręcznie Gitara stroi i gra, efekt kołcowy zadowalajęcy - oczywiłcie nie udało się uniknęę wielu błędów - ale chyba taka kolej rzeczy, że trzeba je popełnię.

Wszystkie informacje były czerpane z tego forum - za co serdecznie dziękuję, mam nadzieję, że kolejny projekt będzie jeszcze lepszy.

Jeżeli chodzi o samę konstrukcję, jest to gitarka wykonana na podstawie schematu kupionego w internecie (miałem wydrukowane w skale 1:1). Wszystkie częłci, elektronika itp kupione w Polskich sklepach prze internet.

Gitara została wykonana przy pomocy ogólnie dostępnych narzędzi, wyrzynarka, szlifierka oscylacyjna, mnóstwo ręcznej roboty, dłubanie kanału na pręt przy pomocy dłuta Były przygody.

Mam gDzieł zdjęcia z budowy, mogę ewentualnie podesłaę. Serdecznie pozdrawiam i mam nadzieje, ze to nie ostatni projekt

Nietypowy ksztalt . Jak z wygoda ? Wsadzaj zdjecia z budowy koniecznie. To interesuje wszystkich!

wstaw jakęł specyfikację... jakie drewno użyłeł, jaka konstrukcja, podstrunnica, lakier... itd
no i oczywiłcie, jak Zenek powiedział - wsadzaj foty z budowy... tym bardziej że sam piszesz że mnóstwo ręcznie robione... pozdrawiam

Póki co jest jeszcze trochę do zrobienia jełli chodzi o wyregulowanie odległołci strun od progów. Na razie ta odległołę jest za duża co wpływa na dyskomfort gry. Korpus jest wygodny, zarówno na stojęco jak i na siedzęco (tutaj szczególnie wygodnie, korpus idealnie nadaje się do grania na siedzęco)

Na pewno brakuje oznaczeł progów, ale cóż...tak wyszło, że ich nie ma. Jest to trochę uciężliwe.

Gryf uważam, że jest wygodny - godziny szlifowania widaę zrobiły swoje.

Zaskoczeniem jest dęšłwięk - jakby nie było jednych z najtałszych przetworników na rynku. Sędziłem, że będzie przepałę pomiędzy aktualnie posiadanę gitarę z EMG 81, a takowej nie było. Więc brzmieniowo daje radę.

W załęczeniu foty z budowy. Wszystko było robione dosyę tanim kosztem, samo założenie zbudowania gitary było głownie edukacyjnie, prawdopodobnie będzie następna wersja

Specyfikacja:

Menzura 25 1/2
Drewno: po prostu klon :P (widoczny na fotkach - drewno dostałem, więc nie wybrzydzałem)
Podstrunnica również, z tego samego drewna
Lakier - tej lekcji nie odrobiłem, spodziewam się ostrej krytyki, ale co tam Korpus i gryf pomalowany farbę nitro (łnieżka) kilka cienkich warstw + bezbarwny lakier po całołci - łęcznie z podstrunnicę.
Malowałem pistoletem + kompresor. Domyłlam się, że nie jest to najlepszy typ farby - ale tak jak mówię, gitara edukacyjna i pierwsza

EDIT: Kanał na pręt napinajęcy był robiony ręcznie dłutem - totalna porażka, niestety nie miałem innego pomysłu i lepszych narzędzi. Na szczęłcie nie widaę tego na zdjęciach. Pręt chyba jednak swoje zadanie tak czy inaczej.

Foty:

gruba ta decha , nie jest ciezka ?

Nie jest ciężka- włałciwie to wyszło całkiem nieęšłle jeżeli chodzi o ciężar/wyważenie.

Korpus ma grubołę 45mm - docelowo było 50mm, naddatek musiałem zjechaę heblem, potem papier.
Podstrunnica chyba jest ciut za gruba, ma około 5mm, ale już tak wyszło.

Dla mnie podstawowa wada to gitara robiona w poprzek słojów.
Dechę takę można traktowaę tylko szkoleniowo.
Ale każdy kiedyś zaczynał dłubaę, moja pierwsza była z sosny
Pozdrawiam

Tak, jak zauważył popik10 to trochę nie z tej małki te słoje, dechę kleimy wzdłuż korpusu. Ale jak napisał sam autor jest to gitara edukacyjna.

O tym w którę stronę kroimy dechę dowiedziałem się z mojego 1szego posta, niestety już po tym jak moja deska zaprzyjaęšłniła się z wyrzynarkę

A sama deska była już poklejona - takę dostałem, w sensie kawał drewna na korpus z poklejonych kawałków.

Sam napisałeł, że to gitara ,,edukacyjna" więc nie ma się co martwię. Najważniejsze, że posmakowałeł takiej roboty i jesteł już bogatszy o pewne doświadczenia. I tak właśnie powinno się zaczynaę takę przygodę. Nie ma co na poczętku zaczynaę od drogiego materiału jak sam już teraz widzisz, bo można go zmarnowaę... Teraz już sam pewnie analizujesz co mogłeł zrobię lepiej, dokładniej i inaczej. A deska z klepek i wykombinowana w poprzek... trudno. Na taki trening wystarczy. Brawa za upór i determinację. Następna na pewno będzie dużo lepsza...

Dokładnie, nie inaczej

Jestem bogatszy o doświadczenie, mam nadzieję że druga gitara będzie o wiele lepsza. Chociaż na obecnę nie narzekam, fajne brzmienie i całkiem fajnie się gra. Szukam powoli drewna na następnę:)

Na fotach z progami widaę,że nie są dokladnie nabite na brzegach - stęd masz problem z regulację akcji, ale poza tym szacun wielki za tyle ręcznego grzebania.

Dzięki nie było łatwo, nie jest to zasługa tylko jednej osoby.

Progi niestety tak jak mówisz nie są do kołca nabite. Były dociskane, jednak prawdopodobnie jest zbyt płytka szczelina na próg. Trzeba by było to poprawię, tylko boję się, że po ponownym przełożeniu progów nie będę się mocno trzymaę o ile w ogóle będę.

Jeżeli progów nie szlifowałeł, to możesz sobie je wyjęę i nabię od nowa. Wymagało to będzie ostrożnego działania przy wyjmowaniu. Potem niestety musisz je wygięę na promieniu mniejszym niż ten podstrunnicy. Zwężenie rowków będzie trudnym zadaniem, ale można przykrępowaę stopkę (są specjalne kleszczyki do takiej operacji) i wcisnęę ponownie dociskajęc stemplem o radiusie podstrunnicy, a potem potraktowaę klejem cyjanopanowym od czoła.
Zresztę metod jest kilka i wybór włałciwej zależeę będzie od stanu podstrunnicy. Nie unikniesz szlifu podstrunnicy, a potem progów. Ale ponieważ jest to pierwsze dziecko, więc jest okazja na weryfikację błędów i nauki na już popełnionych.
Koledzy już o drewnie powiedzieli, więc nie ma co biadolię.
Zewnętrznie efekt poprawny, a gitara jest Twoja, więc .....
Pozdrawiam, Ryszard

Szlif progów był, ale tylko kilka jest ęšłle nabitych (za płytko) - zostało mi trochę drutu progowego, powinno wystarczyę. W przyszłym tygodniu chyba to poprawię, bo trochę bezsensu, żeby jeden z najistotniejszych elementów był wykonany nie do kołca poprawnie