Rozety są gotowe, więc pora na nadanie płytom pożędanej grubołci oraz naniesienie schematu ożebrowania, który wykonuję ołówkiem, według podanych wymiarów. Nie wyważam otwartych drzwi, korzystam z gotowych schematów dostępnych w internecie.
Gitara klasyczna ma obrys i użebrowanie według gitary Santosa Hernandeza, której plany dostępne są tutaj na forum. Posiada ona siedem żeber ułożonych w wachlarz równomiernie na całej powierzchni.
Gitara flamenco ma obrys i ożebrowanie według gitary Marcela Barbero. Posiada ona pięę żeber wachlarzowych w łrodkowej częłci płyty oraz dwa zamykajęce.
Grubołę płyt... Temat dla jednych błahy, a innym nie dajęcy spaę po nocach

Jedni robię to po prostu według schematu, a inni poszukuję idealnych grubołci dla danej płyty, czy to za pomocę stukania, słuchania, wyginania, czy za pomocę pomiarów i obliczeł. Dotychczas byłem w tej drugiej grupie, starajęc się wyczuę i usłyszeę różnice w trakcie modyfikacji grubołci płyty lub ożebrowania. Metod pomiarowych póki co nie stosowałem.
Tym razem postanowiłem, czytajęc wypowiedzi lutnika Jose Romanilliosa, że nie będę na to zwracał dużej uwagi na etapie sporzędzania płyty. Zamiast tego, ewentualne modyfikacje grubołci płyt, czy żeber, wykonam na prawie gotowych instrumentach, gdy pudła będę już zamknięte.
Gitara flamenco ma płytę o grubołci 2 mm na całej powierzchni. Do tego łcieniowałem nieco okolice mostka, o czym czytałem kiedyś na Foro Flamenco. Wysokołę strun nad pudłem będzie wynosiła zaledwie 7 mm, więc nie boję się o zbyt duże obciężenie płyty, zwłaszcza że jest ona w łrodkowej częłci bardzo gęsto usłojona i sztywna, nawet w poprzek.
Gitara klasyczna ma płytę ze łwierka który jest cięższy i wydaje mi się sztywniejszy wzdłużnie w porównaniu do płyty od flamenco, mimo że usłojony jest luęšłniej. Jego słoje są wyraęšłnie grubsze, więc pewnie jest tam więcej twardego. Co ciekawe, płyta klasyczna, choę wzdłużnie sztywniejsza od flamenco, jest luęšłniejsza w kierunku poprzecznym. Nadałem jej grubołę 2,6 mm w centrum, która zmniejsza się do 2,0 mm przy krawędziach, według schematu zamieszczonego poniżej. Na schemacie podana jest grubołę 2,5, lecz przypuszczam że będzie to wcięż 2,6 mm, gdyż nie szlifowałem aż tak bardzo płyty.
V i VI (72.1).png
Gdy pudło będzie zamknięte, spróbuję metod dostrajania płyty.
Trochę zdjęę:
Gdy mam wcięż dużo materiału do zebrania, zaznaczam grubołę płyty w poszczególnych miejscach, potem strugam, a na kołcu szlifuję. Im grubołę jest bardziej zbliżona do 2,6 mm, tym dokładniejszę sporzędzam macierz, o większej ilołci punktów pomiarowych. W kołcu, gdy cała płyta miała 2,6, wykonałem cieniowanie w kierunku obwodu, ale tylko do dolnej belki harmonicznej, gdzie jest płynne przejłcie grubołci.
V i VI (67).JPG
Płyta gitary flamenco
V i VI (73).JPG
Płyta gitary klasycznej
V i VI (72).JPG
Przyłożone na sucho żebra i belki obu płyt. Każde żebro ma 7 mm szerokołci oraz 3 wysokołci. Gdy już będę wklejone, nadam im kształt zbliżony do trójkętnego.
V i VI (68).JPG
V i VI (71).JPG