poco pisze: 2020-06-28, 08:30
Gdyby był taki cacy , ten dwustronnego działania, to stosowali by go najlepsi, a tak nie jest.
Znam takich co stosuję właśnie dwustronny i to są najlepsi jakich znam
Czemu miałby w dwie strony się wyginaę? Chodzi o kompensację odkształceł gryfu jak wiadomo. Sę sytuacje, w których łódka nie powstaje pod nacięgiem strun, zwłaszcza w pierwszej fazie użytkowania. Z czasem gryf popłynie w kierunku łódki, to wydaje się byę oczywiste, jednak dobrze byę ubezpieczonym na w razie gdyby, zwłaszcza, że konstrukcja takiego pręta niewiele się różni od tego o jednostronnym działaniu (mowa o prostym pręcie, nie typu vintage).
Technologicznie montaż pręta, który ja proponuję Jankowi - jest o
wieeele prostszy (na każdym etapie) od montażu pręta typu vintage. Jak wiadomo są 3 "za" - taniej, lepiej, szybciej

Wszystkie 3 kryteria spełni względem pręta vintage pręt dwustronnego działania.
Czemu nadal stosuje się pręty typu vintage? Ponieważ te rozwięzania dotyczę historycznego aspektu budowy gitar. Niektórzy nie wyobrażaję sobie gitary LP bez takiego pręta. Ale też nie wyobrażaję sobie główki wykonanej przez klejenie rozciętego gryfu. I nie przemówi do nich fakt, że tak byłoby dużo lepiej pod każdym względem

Bezwładnołę w technice jest oczywista, zwłaszcza tam, gdzie wchodzę elementy "kultowołci"
