Strona 3 z 3
Re: Wilgotnołę w procesie klejenia pudła rezonansowego
: 2019-11-28, 10:40
autor: popik10
Chyba nie ma aż takiego ryzyka

Będzie dobrze
Ja właśnie robię przymiarki do klejenia belkowania.
I nie dołę że płyta będzie grzana to chcę to kleię w próżni. A tam wilgoci tyle co w materiale

Re: Wilgotnołę w procesie klejenia pudła rezonansowego
: 2019-11-28, 12:20
autor: Jan
Płytę będziesz grzał by wessała więcej kleju?
Re: Wilgotnołę w procesie klejenia pudła rezonansowego
: 2019-11-28, 16:43
autor: popik10
Płyta i belki podgrzane daję dłuższy czas otwarty skórnego i pozwalaję lepiej wniknęę klejowi. A w miejscu klejenia nie powinny byę cyklinowane.
Re: Wilgotnołę w procesie klejenia pudła rezonansowego
: 2019-11-28, 17:38
autor: Waldzither9
A tak wracajęc do utrzymywania wilgotnołci na stabilnym poziomie, to kiedyś rozmawiałem z z budowlałcem majęcym w rodzinie alergików i sugerował że w zasadzie dwa materiały pomagaję glina albo gips.
Glina jako tynk wewnętrzny wzmacniany siatkę i trochę zmieszana z piaskiem aby usztywnię strukturę, sama glina musi byę przesiewana lub mielona, nakłada się podobnie jak gips. Sam gips można albo tynkowaę, albo zastosowaę płyty gipsowo-kartonowe, z tym że aby była stabilna wilgotnołę to powinny byę 2 warstwy gipsokartonu, kładzione pod kętem 90st jedna na drugę. Przy glinie zastosowanej w łazience powyżej poziomu kafelków podczas goręcego prysznica na lustrach nie ma pary. Jak oględamy czasem na youtube stare lutnicze warsztaty, to często są to stare chałupy z gliny i z glinianym piecem.Poniekęd powrót do korzeni.
Próżnia zdaje się byę lepszym rozwięzaniem, ale chyba kosztuje.