Forum Lutnicze

Takie rzeczy to chyba tylko na Szkieletczyęšłnie :D

Toż to "Sodomia i Gomoria" upadek ludzkołci. A ja w łrodę jadę na Szkieletczyznę na grzyby z gitarę - strach się baę.

Jełli drewno jest pokryte lakierem lub politurę, to jest zabezpieczone przed wpływem czynników zewnętrznych, możemy mówię o zmianie barwy politury lub lakieru pod wpływem ww czynników.
Co do amoniaku, to nie wiem. F.Krzysik w "Nauka o Drewnie (1957r.)" pisze ,że "dym powoduje że drewno ciemnieje i przyjmuje kolor od złotawego do ciemnobręzowego... działaniem kwasów i zasad można zmienię barwę drewna, co nazywa się wytrawianiem.
Drewno można też barwię barwnikami anilinowymi, których roztworami powleka się powierzchnię drewna, albo nasyca się drewno w kępieli lub autoklawach pod ciłnieniem. Dobre wyniki daje ta metoda w przypadku drewna miękkiego np lipa, osika, olcha, twarde drewno daje gorsze wyniki. W przypadku drewna iglastego wyniki są gorsze, występuję różnice w wybarwieniu pomiędzy drewnem wczesnym i póęšłnym." str448

Dodam tylko dla ciekawych
https://toczeniewdrewnie.com.pl/dymieni ... h-amoniaku

Jak wynika z opisu barwa to kwestia ilołci garbników i ich reakcji z amoniakiem. Stęd może mój jesion jest lekko oliwkowy po 20 godzinach. Ciekawe. Zamknęłem pudło i czekam dalej.

łlicznie wyględa takie wytrawione drewno, jestem jednak totalnie niełwiadomy jakie są chemiczne i fizyczne skutki reakcji i jaki maję wpływ na dęšłwięk.
W przypadku elektryków nie ma to znaczenia, bo falę elektromagnetycznę można sztucznie dowolnie zmodyfikowaę, ale w przypadku akustyków może byę coś nieprzewidzianego.Sprawa trwałołci takiego drewna i procesów jakie dalej zachodzę przez kolejne lata , to też niedopowiedziany wętek

W przypadku akustyków jak wynika z dołwiadczeł Kolegów jakołę drewna ma istotne znaczenie. Jełli ktoł dysponuje naprawdę cennym materiałem - to nie warto go połwięcaę takim eksperymentom. Swoję drogę łwierk ma mniej garbników i efekt może byę zupełnie nieprzewidywalny. Z drugiej zał strony postęp wymaga połwięceł. Modyfikacja, destrukcja drewna amoniakiem nie jest niczym nowym. Ja oczywiłcie nikogo nie namawiam niech każdy będzie panem w swoim warsztacie.
Co powiecie na klon pieczony ?https://woodforguitar.com/pl/p/KLON-PIE ... -25mm/2062.

Rzecz fajna, próżnia to nie kłopot gorzej z pojemnikiem i grzaniem.

U mnie wyględa tak:
Przed wędzeniem I po wędzeniu 4 dni
Zdjęcia słabo to pokazuję, ale drewno dostało delikatnego zielonego odcienia i wzmocnił się rysunek. I to tyle.
Byę może to niska temperatura, nie mam pojęcia. Zasada ta sama, wisiało w oparach 25% 4 doby. Pudło zafoliowane.

No nic, pozostaję bejce.

W relacji informatkota brakuje zdjęcia po wędzeniu, ale przed olejowaniem. Byę może też efekt był delikatny, a po oleju wyszło bręzowo? Piotr widzę po fotkach, że jeszcze będzie szlifowanie, ciekawe jak głęboko sięgaję zmiany koloru drewna.

Na zdjęciu pokazujęcym tylnę stronę efekt jest widoczny. Pytanie czy światło było identyczne podczas wykonywania zdjęę?

Oczywiłcie że nie, bo nie mam namiotu bezcieniowego. W moim wypadku to bardzo delikatna zmiana niestety.

Trudno przewidzieę ostateczny efekt. Może temperatura była za niska a może parujęcy amoniak ulotnił się wczełniej. W moim przypadku drewno nabrało głębszej barwy po olejowaniu. Warto jednak je teraz przewietrzyę aby ulotniły się ewentualne resztki amoniaku.