Forum Lutnicze

Jak długo trzymałeł elementy w takiej wilgotnołci?

Kilka lat łrednia wilgotnołę powietrza u mnie to 50~60%.

Tak.

Gdyby na sam czas klejenia i suszenia potrzebna była wilgotnołę wyższa niż 40% a mniejsza niż 70% to można ję wymusię takim ustrojstwem (40, 50, 60) jak na obrazku zwanym osuszaczem powietrza. Można zadaę oczekiwany poziom wilgotnołci i poniżej niego nie zejdzie, czyli bardziej nie osuszy. Oczywiłcie podgrzewanie kleju kostnego w mokrej kępieli podwyższa dodatkowo wilgotnołę, ale nie powinno to byę problemem bo osuszacz powinien sobie z tym poradzię. Takie osuszacze są standardowym wyposażeniem jachtów, no może nie takie ale podobne. Zużycie energii w porównaniu do ogrzewania jest dużo dużo niższe, nawet zimę warto w mieszkaniu zamiast dodatkowo ogrzewaę po prostu obniżaę nim wilgotnołę (w blokach z kolei jest za sucho zimę -tam wtedy się nie przydadzę).Ja swój kupiłem kilka lat temu w Castoramie i czasem jest nie do przecenienia.Nad morzem jest to "must have". Kiedyś mieszkałem w Dublinie i też z wilgotnołcię było dużo "zabawy".

Heh, mokra wiosna w tem roku, Nil nam wylał.

https://www.radio.rzeszow.pl/wiadomosci ... przejezdne

U nas pod Rzeszowem tej wiosny "idę jak woda" w sklepach takego rodzaju osuszacze właśnie, bo po tegorocznych podtopieniach ludzie dostali odszkodowania za zalanie i za to odszkodowanie często od razu kupuję osuszacz do piwnicy.
Moja rodzina też. Kupiony osuszacz, do piwnicy, i od razu chodzi na okręgło.

Do procesu klejenia lub politurowania i innych potrzebne są konkretne parametry temperatury i wilgoci, osuszacz i grzałka/suszarka rozwięzuję problem. Ja swój kupiłem majęc renowację miejsca zamieszkania na karku.
Jako że miałem po ojcu "skarby PRLu" w postaci xylamitu pod podłogę to aby to na bieżęco unicestwiaę kupiłem osuszacz, bo xylamit szkodzi tylko w wilgotnym, potem przydał się jak zerwałem parkiet wylewkę papę pilłnię z xylamitem i piasek wyrównujęcy. Nowa wylewka była w porze deszczowej i osuszacz dawał pokazy sprawnołci, potem pomagał wysychaę gipsom i farbie. Potem w sezonie grzewczym w czasie "goło leę"i też zbija/ł wilgotnołę.
Jak mam kleię częłci instrumentu to staram się zbliżyę do 55% wilgotnołci, a jak zaklejam pęknięcie topu, to chowam go na kilka godzin z nawilżonym tamponikiem do reklamówki i jak szczelina robi się minimalna to podgrzewam drewno suszarkę i rzadki goręcy klej kostny wtłaczam takę przyssawkę od haczyka łazienkowego w szczelinę, a także włęczam osuszacz i jak trzeba coś grzejęcego powietrze. Póki co żyję i moje instrumenty również. Ja jestem w częłci Polski coraz bardziej przypominajęcej latem pustynię... Pozdrawiam ęšłĽeshooff+countryside , a na Nilu sobie zróbcie kataraktę, nie będzie trzeba lataę do Tampa'y FL.

Oja, koledzy mi przypomnieli, że już prawie rok mija, a ukulele nie skołczone.. ale plama:) Jako, że nie powinno się zaczynaę i nie kołczyę - to muszę ten wętek trochę odłwieżyę:)

Piękne.
Pozdrawiam, Andrzej

ale skołczyę trzeba:)

Podstrunnicę kleiłeł do topu?
A to w "cutewayu" to co to bo dojrzeę nie mogę
ładne, podoba mię się

Zdjęcia słabej jakołci bo telefonem zrobione.
Podstrunnica przyklejona do pudła - tak.
To coś dziwnego to semicuteway, lekkie obniżenie pudła. Zabieg stylistyczny i ciut ergonomiczny;)

Czyli taki "bent top"? http://www.trinityguitars.com/classical ... tr7013.jpg
Podobno dobrze robi na akustykę.
Pozdrawiam, Andrzej

Andrzeju - u mnie jest top rzeęšłbiony, nie ma żadnego bendtopu. To wszystko jest wyprofilowane na sztywno:)

Nie powinieneł ingerowaę w zdjęcia i wklejaę cudzych instrumentów. Cieł dokładnie pokazuje jaki jest faktyczny kształt

Kurka, nie zadbałem o zatarcie łladów na drugim planie;)