
Po latach... czy warto to ciągnąą
Moderator: poco
Oj chciałbym móc zrobię to od nowa. Tylko że materiału brak niestety a wklejka w moim wykonaniu raczej tylko pogorszy sprawę bo w sumie to nawet nie mam na czym tego przecięę ani wyrównaę
jeszcze jest jakał opcja kupię templatkę i zaczęę od nowa zgodnie ze sztukę tylko że no 200 zł piechotę nie chodzi, a nowy materiał to już w ogóle. Troche w kropce jestem co z tym robię dalej. Strasznie mi szkoda tego nie skołczyę, z drugiej strony szkoda robię jełli ma nie graę przyzwoicie. Troszkę się nabrałem bo stopa gryfu jest bardziej prostokętna i linijka ma przez to większy przełwit a te prostokętnołę widaę na zdjęciach tam gdzie się stopa zaczyna, więc może jak dam to do frezowania i wyrównam stopę do linii krawędziowej chwytni to mam nadzieje nie będzie duzy problem który zaliczył by gryf do tych do wyrzucenia. Nie wiem, naprawdę nie wiem, za dużo błędów porobiłem...

Wystarczy, łożyska frezów są zwykle niższe.
Możesz zaczęę wszystko od nowa, ale jełli myłlisz, że za drugim razem unikniesz błędów, to... jesteł w błędzie
Ubytek w gryfie zapaękałbym na twoim miejscu epoxy z pyłem mahoniowym, żeby się w oczy nie rzucało i w palce nie kłuło. Poprawienie gniazda na gryf to też nie jest wielka filozofia. Innych znaczęcych błędów tu nie widaę, korpus jest ładny, gryf też... Szkoda nie doprowadzię tego projektu do kołca, jełli włożyłeł w to tak dużo pracy.
Możesz zaczęę wszystko od nowa, ale jełli myłlisz, że za drugim razem unikniesz błędów, to... jesteł w błędzie

Ubytek w gryfie zapaękałbym na twoim miejscu epoxy z pyłem mahoniowym, żeby się w oczy nie rzucało i w palce nie kłuło. Poprawienie gniazda na gryf to też nie jest wielka filozofia. Innych znaczęcych błędów tu nie widaę, korpus jest ładny, gryf też... Szkoda nie doprowadzię tego projektu do kołca, jełli włożyłeł w to tak dużo pracy.
Tego generalnie nie widaę jak ktoł popatrzy o tak sobie na gryf , a podstrunnicę można zrobię prołciej i łcięę u dołu w stronę gryfu i mnie by to wystarczyło jełli to rozwięzanie jest ok.
Tylko tak sobie myłlę czy jełli zrobię te wklejki i tak dalej, frezy i tak dalej. Kurcze, gdybym wiedział jaki wpływ na jakołę gry/dęšłwięku będę mieę te wszystkie naprawy było by łatwiej zdecydowaę czy jest sens to robię czy jednak polecieę po szablonie i robię od nowa i zrobię tych kopii więcej w różnych wersjach. Sam korpus chciałem fikułnym swirlem potraktowaę więc drobne ubytki i inne takie nie będę specjalnie widocznie.
Tylko tak sobie myłlę czy jełli zrobię te wklejki i tak dalej, frezy i tak dalej. Kurcze, gdybym wiedział jaki wpływ na jakołę gry/dęšłwięku będę mieę te wszystkie naprawy było by łatwiej zdecydowaę czy jest sens to robię czy jednak polecieę po szablonie i robię od nowa i zrobię tych kopii więcej w różnych wersjach. Sam korpus chciałem fikułnym swirlem potraktowaę więc drobne ubytki i inne takie nie będę specjalnie widocznie.
Tak.. bo oni maja tam takie sklepy i wszystko co potrzebne, a u nas nie ma nic i wszystko trzeba robię samemu. To samo tyczy się filmów. Nagrywaja i pokazuję jak co zrobię a u nas? Spróbuj sie spytaę jakiegos lutnika jak coś robiMacck pisze:... i jestełmy happy aż usłyszymy w filmie cięgłe stewmacs stewmacs sprawdzamy a tam kolejne narzędzia i bajerki które czynię tę pracę przyjemnę i precyzyjnę za kolejne setki dolarów...

Włałnie!
Teraz skupiam się na zrobieniu superdokładnego CAD'a i zamówienu ze 2 różnych szablonów na CNC w sklejce 8mm bo mogę kupię tylko 1525x1525 a cięcie kosztuje 100 zl więc może coś więcej są w stanie za tę kasą mi wycięę. Potem przeboleje jakoł tego freza który będzie kosztował tyle co moja cala frezarka (kinzo).
Teraz skupiam się na zrobieniu superdokładnego CAD'a i zamówienu ze 2 różnych szablonów na CNC w sklejce 8mm bo mogę kupię tylko 1525x1525 a cięcie kosztuje 100 zl więc może coś więcej są w stanie za tę kasą mi wycięę. Potem przeboleje jakoł tego freza który będzie kosztował tyle co moja cala frezarka (kinzo).
A u nas jest tylko sponsorowane dom i drewno z filmami, na których poza masą fajnych i drogich narzędzi jest równie duża ilołę błędów merytorycznych... EchPiniu pisze:Nagrywaja i pokazuję jak co zrobię a u nas?

Macck - cięgnij to do kołca za wszelkę cenę. Popełnianie błędów to nic złego, pod warunkiem że potrafimy ja zauważyę i potem się ich wystrzegaę.
Wiesz generalnie chciałem zrobię porzędnie, tak aby nie zabolało jak będę wstawiał set pickupów dimarzio do tej gitary - chcę zrobię tak, żeby to bylo tego warte. A wiesz człowiek robił na serumater bo "tak mi się bardziej podoba to zaokręglenie" a potem wychodzę dołki tu i ówdzie jak na zdjęciu z gryfem.
Tylko mam zagwozdkę bo nie mam pomysłu na mostek do tego music mana. Ale chyba zostanę przy stałym. Kurde z tym to jest tak że jak ma się whammy bar to się nie używa a jak go nie ma to boli dupa że nie ma.
Tylko mam zagwozdkę bo nie mam pomysłu na mostek do tego music mana. Ale chyba zostanę przy stałym. Kurde z tym to jest tak że jak ma się whammy bar to się nie używa a jak go nie ma to boli dupa że nie ma.
Mam też pytanie, jak to jest z tę skalę bo mimo ułrednienia menzury na mostku i doprowadzenia pomiaru do siodełka (gitara zeskalowana z szerokołci gryfu w 2 miejscach i się zgadza) menzura się rozjechała o 20mm prawie i mam 667mm a nie ~648mm. Skalowaę po menzurze? po której strunie najlepiej?
Edit:
Skalowanie po menzurze dało takie parametry gryfu
na siodekłu 41mm na 12 progu 51,5mm
menzura liczona od strun H i D bo były równo ustawione i mniej więcej po środku skrajnych ustawien.
w oryginale gitara miałę 42mm i 52mm (sterling bo miał większe zdjęcie)
a w music manie jest 43 na siodełku i 57,2mm na ostatnim progu (u mnie 56,82mm). Te 1-2 mm maję jakieł znaczenie dla prowadzenia strun siodełko-mostek?
Edit:
Skalowanie po menzurze dało takie parametry gryfu
na siodekłu 41mm na 12 progu 51,5mm
menzura liczona od strun H i D bo były równo ustawione i mniej więcej po środku skrajnych ustawien.
w oryginale gitara miałę 42mm i 52mm (sterling bo miał większe zdjęcie)
a w music manie jest 43 na siodełku i 57,2mm na ostatnim progu (u mnie 56,82mm). Te 1-2 mm maję jakieł znaczenie dla prowadzenia strun siodełko-mostek?
Chyba sobie poradziłem, "sztucznie" doklepalem po pół milimetra z obu stron gryfu (cała linia gryfu zmieniła kęt o jakieł ułamki stopni więc wszędzie jest minimalnie więcej) a cały instrument wyskalowałem wczełniej do menzury bo lepiej żeby brakło pół mm gryfu niż 2 cm menzury. Tak, szkic wykonałem ze zdjęcia o rozdzielczołci 4100x1600 które było zrobione prostopadle do instrumentu (sądze że problemy ze skalę to np - zrobilo się zdjęcie pod kętem powiedzmy 89 a nie 90* i już milmetrów pare uciekło)
Teraz wymiary są następujęce
Menzura ułredniona 648,5mm
siodełko 42,03mm
12 próg 51,90mm
ostatni próg 56,82mm
Jeszcze będę musiał coś wykombinowaę z tę częłcię pod stopę gryfu.
Teraz wymiary są następujęce
Menzura ułredniona 648,5mm
siodełko 42,03mm
12 próg 51,90mm
ostatni próg 56,82mm
Jeszcze będę musiał coś wykombinowaę z tę częłcię pod stopę gryfu.
Ja bym się tak bardzo zdjęciem nie kierował.. ma służyę jako referencja kształtu, ogólnych wymiarów. Gryf, gniazdo gryfu, mostek, siodełko, odległołci między kluczami - wszystko to wg obliczeł, a nie ze zdjęcia. Optyka aparatu może zniekształcaę, operator programu graficznego przy obróbce zdjęcia, itp..
T.
T.
Z tego co widziałem na różnych fotorelacjach z budowy gitar, ludzie zwykle używaję osobnego szablonu z zewnętrznym obrysem korpusu i osobnego szablonu do wycinania mostka i kieszeni na gryf. Z szablonem zrobionym wg twojego rysunku musiałbył z ręki i na oko wycinaę kształt korpusu pod gryfem.
I tak jak Molu napisał, szablon pod mostek i pickupy narysuj sobie nie na podstawie zdjęcia, a na podstawie wymiarów częłci jakie rzeczywiłcie będziesz chciał użyę.
I tak jak Molu napisał, szablon pod mostek i pickupy narysuj sobie nie na podstawie zdjęcia, a na podstawie wymiarów częłci jakie rzeczywiłcie będziesz chciał użyę.