Dwie gitary w budowie - piąta i szósta
Moderator: poco
Re: Dwie gitary w budowie - pięta i szósta
Co do kołków bukowych, to w przypadku gitary nie ryzykował, ale tylko z jednego powodu, buk ma innę reakcję na wilgoę i może po czasie powodowaę mikropęknięcia. Użycie tego samego gatunku lub o parametrach technicznych zbliżonych pozwala spaę spokojnie. Ale to moja uwaga wynikajęca z doświadczenia w innym zastosowaniu kołka bukowego.
Pozdrawiam Ryszard
Pozdrawiam Ryszard
via vita curva est
- SebastianL
- Posty: 751
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Dwie gitary w budowie - pięta i szósta
Płyta tylna flamenco jest już gotowa. Wykonana jest z szełciu fragmentów, nie liczęc wstawek i żyłek. Gdzie są które elementy zobaczyę można na odwrocie, obserwujęc lokalizację szwów. Taka fajna płyta wyszła z materiału z żywicę i skazami. Belki maję kształt prostokętów zaoblonych na wierzchu. Przed zamknięciem pudła postaram się jak najbardziej oczyłcię rejony widoczne przez otwór rezonansowy. W rzeczywistołci są jałniejsze i mniej żółte. W ciepłym łwietle aparat przyjęł żółtę dominantę.
Sę nowe rozwięzania, typu wykonanej przeze mnie ramki, gdzie otwory wykonuje się wiertłem 10,3 mm. U mnie do ramki pasowało wiertło 10 mm, czyli na styk. Niektórzy robię otwory 10 mm i je ciut poszerzaję, ale ja nie chcę wyważaę otwartych drzwi. Do precyzyjnego spasowania tych elementów potrzeba precyzyjnych narzędzi, których nie udało mi się sporzędzię w domu. Mógłbym oczywiłcie próbowaę dalej, ale po namyłle, otwory 11 mm w niczym mi nie przeszkadzaję. Nie czyni to też różnicy maszynkom.
Pamiętacie jak skarżyłem się, że przypadkiem wykonałem otwór nie tam gdzie się należał? Zakołkowałem go, zwróęcie uwagę że dużo lepiej jest wpasowany niż kołki we włałciwych otworach. Pierw wypełnienie wykonałem za pomocę kołka wyciętego flekownikiem o łrednicy 10 mm. Niestety tak uzyskany kołek miał łrednicę trochę mniejszę niż wymagana i nie pasował dokładnie. Wykonałem więc stożkowy kołek, który wszedł ciasno i teraz ładnie to wyględa. łata widoczna jest tylko pod niektórymi kętami, a w gotowym instrumencie będzie przysłonięta przez maszynki z lirę.
Gryfy maję zgrubnie zrobione korony oraz pięty. Kanały główki z hebanem jeszcze nie są gotowe, szczególnie rampy. Moja ramka do wiercenia otworów na klucze nie sprawdziła się i maszynki wchodziły ciasnawo. Działałyby, ale wolę zrobię to bardziej sprawdzonę metodę. Rolki standardowo maję 10 mm łrednicy, a tradycyjnie otwory robi się 11 mm. Zakołkowałem więc otwory i będę robił nowe 11 mm.Sę nowe rozwięzania, typu wykonanej przeze mnie ramki, gdzie otwory wykonuje się wiertłem 10,3 mm. U mnie do ramki pasowało wiertło 10 mm, czyli na styk. Niektórzy robię otwory 10 mm i je ciut poszerzaję, ale ja nie chcę wyważaę otwartych drzwi. Do precyzyjnego spasowania tych elementów potrzeba precyzyjnych narzędzi, których nie udało mi się sporzędzię w domu. Mógłbym oczywiłcie próbowaę dalej, ale po namyłle, otwory 11 mm w niczym mi nie przeszkadzaję. Nie czyni to też różnicy maszynkom.
Pamiętacie jak skarżyłem się, że przypadkiem wykonałem otwór nie tam gdzie się należał? Zakołkowałem go, zwróęcie uwagę że dużo lepiej jest wpasowany niż kołki we włałciwych otworach. Pierw wypełnienie wykonałem za pomocę kołka wyciętego flekownikiem o łrednicy 10 mm. Niestety tak uzyskany kołek miał łrednicę trochę mniejszę niż wymagana i nie pasował dokładnie. Wykonałem więc stożkowy kołek, który wszedł ciasno i teraz ładnie to wyględa. łata widoczna jest tylko pod niektórymi kętami, a w gotowym instrumencie będzie przysłonięta przez maszynki z lirę.
Re: Dwie gitary w budowie - pięta i szósta
Podoba mi się ten tył, ciekawie to wyględa.
Oględałem urzędzenie do nawiercania otworów pod maszynki ale ponad 200 pln kosztuje więc robię nadal ręcznie.
Sebastian majęc rolkę maszynki 10mm nie możesz wiercię otworu 10 mm bo nie będziesz w stanie obrócię rolki. 11 mm bez problemu możesz wiercię, przy 11 masz tylko 0,5mm luzu po obwodzie. Te 10,3 to także stanowczo za mało, będzie zbyt ciasno. Tam jest obowięzkowy pewien luz by wałek mógł się kręcię a nie klinował się.
Oględałem urzędzenie do nawiercania otworów pod maszynki ale ponad 200 pln kosztuje więc robię nadal ręcznie.
Sebastian majęc rolkę maszynki 10mm nie możesz wiercię otworu 10 mm bo nie będziesz w stanie obrócię rolki. 11 mm bez problemu możesz wiercię, przy 11 masz tylko 0,5mm luzu po obwodzie. Te 10,3 to także stanowczo za mało, będzie zbyt ciasno. Tam jest obowięzkowy pewien luz by wałek mógł się kręcię a nie klinował się.
Pozdrawiam Janek
- SebastianL
- Posty: 751
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Dwie gitary w budowie - pięta i szósta
Janie,
10,32 mm stosuje przykładowo Stewmac w ramce do wykonywania tych otworów, jak w linku poniżej. Super sprawa, ale cena już nie. Pasuje do główki o każdej grubołci. Widocznie te 10,3 mm działa, ale warunkiem jest bardzo duża precyzja, której zabrakło mojej ramce.
https://www.stewmac.com/luthier-tools-a ... tocks.html
10,32 mm stosuje przykładowo Stewmac w ramce do wykonywania tych otworów, jak w linku poniżej. Super sprawa, ale cena już nie. Pasuje do główki o każdej grubołci. Widocznie te 10,3 mm działa, ale warunkiem jest bardzo duża precyzja, której zabrakło mojej ramce.
https://www.stewmac.com/luthier-tools-a ... tocks.html
Re: Dwie gitary w budowie - pięta i szósta
Sam sobie odpowiedziałeł, 10,32 oznacza 0.16 mm luzu po obwodzie i wymaga ogromnej precyzji czyli w rzeczywistołci szablonu bo z ręki tego nie zrobisz. Ja bym się obawiał jeszcze jednego przy tak małym luzie a mianowicie pęcznienia drewna przy zmianie wilgotnołci co mogłoby klinowaę rolki w otworach.
Pozdrawiam Janek
- SebastianL
- Posty: 751
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Dwie gitary w budowie - pięta i szósta
Aż tak strasznie nie ma. Wszystkie poprzednie gitary wykonałem wiertłem 10,3 i udało się je w miarę dobrze wywiercię. Wzorowałem się właśnie na produktach jak zalinkowany, ale dził wiem że powinienem przyjęę bardziej tradycyjne podejłcie.
Tak czy siak, nawróciłem się na 11 mm
Tak czy siak, nawróciłem się na 11 mm

- SebastianL
- Posty: 751
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Dwie gitary w budowie - pięta i szósta
Do kompletu wysyłam zdjęcie jaworowej płyty drugiej gitary oraz zbliżenie na żyłki. ęšłĽyłki są z forniru, który sam barwiłem. Jestem zadowolony z efektu.
- SebastianL
- Posty: 751
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Dwie gitary w budowie - pięta i szósta
Ostatni post napisałem okręgły miesięc temu. Wiele miałem różnych zajęę w tym czasie, ale coś tam przy gitarach porobiłem. Obecnie kompletuję elementy rozet. Gdy gotowe będę płyty wierzchnie, to prace pójdę płynnie do przodu.
Tym razem postanowiłem wycinaę fragmenty mozaik oraz jodełek za pomocę piły obrotowej o łrednicy 50 mm oraz szerokołci 0,53. Zrobiłem specjalnę ramkę z regulację. Wykorzystałem odpady, które przeznaczone były do spalenia. Wycięcie małych fragmentów na mozaiki udało się, ale grubsze elementy (do jodełki) nie przeszły przez piłę łatwo. Bardzo palił/topił się klej, którego elementy te są pełne. Musiałem je wycięę tradycyjnie, piłę i strugiem. W przyszłołci będę jednak próbował innych metod, na przykład piły tałmowej. Ręczne wycinanie tego jest czasochłonne bardzo. Ponadto, przy precyzyjnie tnęcej maszynie można by wycięę więcej fragmentów z takiego samego kawałka.
Motyw wewnętrzny rozety to znów trójkęt Sierpiłskiego (użyłem w trzeciej gitarze). Pojedynczy element będzie mozaikę o 8 kolumnach i 7 wierszach. Sklejam kolumny w aluminiowym teowniku, wyklejonym przezroczystę tałmę. Choę rozeta będzie głównie z częłci o kolorze naturalnym oraz ciemnobręzowym, to na obwodzie będę częłciowo kolorowe jodełki. Przy okazji, dotarły klucze do jednej z gitar. W kołcu będę mógł wykołczyę ładnie oba gryfy. Jak będę one oraz płyty gotowe, to budowa powinna pójłę z górki.
Tym razem postanowiłem wycinaę fragmenty mozaik oraz jodełek za pomocę piły obrotowej o łrednicy 50 mm oraz szerokołci 0,53. Zrobiłem specjalnę ramkę z regulację. Wykorzystałem odpady, które przeznaczone były do spalenia. Wycięcie małych fragmentów na mozaiki udało się, ale grubsze elementy (do jodełki) nie przeszły przez piłę łatwo. Bardzo palił/topił się klej, którego elementy te są pełne. Musiałem je wycięę tradycyjnie, piłę i strugiem. W przyszłołci będę jednak próbował innych metod, na przykład piły tałmowej. Ręczne wycinanie tego jest czasochłonne bardzo. Ponadto, przy precyzyjnie tnęcej maszynie można by wycięę więcej fragmentów z takiego samego kawałka.
Motyw wewnętrzny rozety to znów trójkęt Sierpiłskiego (użyłem w trzeciej gitarze). Pojedynczy element będzie mozaikę o 8 kolumnach i 7 wierszach. Sklejam kolumny w aluminiowym teowniku, wyklejonym przezroczystę tałmę. Choę rozeta będzie głównie z częłci o kolorze naturalnym oraz ciemnobręzowym, to na obwodzie będę częłciowo kolorowe jodełki. Przy okazji, dotarły klucze do jednej z gitar. W kołcu będę mógł wykołczyę ładnie oba gryfy. Jak będę one oraz płyty gotowe, to budowa powinna pójłę z górki.
Re: Dwie gitary w budowie - pięta i szósta
ładne klucze - jaka marka i przełożenie? Z mozaikę to się narobisz.
Pozdrawiam Janek
- SebastianL
- Posty: 751
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Dwie gitary w budowie - pięta i szósta
Te maszynki to Schaller Lyra Ebony. Dostępne są obecnie w sklepie Guitarproject, ale już nie w tym kolorze. Przełożenie to 1:16, zamiast typowego 1:14. Ciekawe na ile to ułatwi strojenie.
Kiedy budowałem gitarę drugę, gdzie sam zrobiłem rozbudowanę rozetę, to wykonanie jej samej zajęło mi czwartę częłę całego czasu budowy gitary. Tutaj jednak mam tylko jednę mozaikę, reszta motywów to wzory obwodowe, więc będzie na szczęłcie szybciej. Warsztat też lepszy mam.
Kiedy budowałem gitarę drugę, gdzie sam zrobiłem rozbudowanę rozetę, to wykonanie jej samej zajęło mi czwartę częłę całego czasu budowy gitary. Tutaj jednak mam tylko jednę mozaikę, reszta motywów to wzory obwodowe, więc będzie na szczęłcie szybciej. Warsztat też lepszy mam.
Re: Dwie gitary w budowie - pięta i szósta
Przy tak małym przełożeniu nie odczujesz różnicy.
Tego typu piły nie służę do głębokich i długich cięę, maję proste zęby a żeby dobrze cięę musiały by mieę rozwiedzione. Na tałmówce spokojnie sonie wszystko potniesz tylko będzie sporo strat na wyrównywanie krawędzi.
Tego typu piły nie służę do głębokich i długich cięę, maję proste zęby a żeby dobrze cięę musiały by mieę rozwiedzione. Na tałmówce spokojnie sonie wszystko potniesz tylko będzie sporo strat na wyrównywanie krawędzi.
Pozdrawiam Janek
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 2021-03-10, 21:41
Re: Dwie gitary w budowie - pięta i szósta
To nie jest piłka tylko frez. Się takimi nie tnie drzewa. No i zeby są za gęsto dla tego pali drzewo bo trocina nie ma gdzie ujłę.
To nie są żadne piły.
To nie są żadne piły.
- SebastianL
- Posty: 751
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Dwie gitary w budowie - pięta i szósta
Nie wiem czy to frez czy łrubokręt. Kupowałem jako tarczę tnęcę, z przeznaczeniem prawdopodobnie do dremela lub podobnego ręcznego narzędzia.
Re: Dwie gitary w budowie - pięta i szósta
Tromboidalny ma rację te małe tarcze to są frezy i nie służę do cięcia drewna.
Pozdrawiam Janek
- SebastianL
- Posty: 751
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Dwie gitary w budowie - pięta i szósta
Widzisz, Seba? Pierwszy raz wyszedłeł z jaskini, porzucajęc proste narzędzia i od razu użyłeł nie tego co trzeba.
Muszę się doszkolię. Czy istnieję tak węskie piły obrotowe do drewna? Tutaj miałem rzaz 0,53 mm.
Muszę się doszkolię. Czy istnieję tak węskie piły obrotowe do drewna? Tutaj miałem rzaz 0,53 mm.