Transformacja Defil Jazz na Defil Jazz fretless na którym się da grać
Moderator: Jan
Re: Transformacja Defil Jazz na Defil Jazz fretless na którym się da grać
Janie. Z tym odtłuszczaniem naftą, to chyba coś nie tak, wszak nafta jest tłusta. Jeżeli już, to benzyna ekstrakcyjna, nitro lub aceton. Myślę, że nie chciałeś zrobić z tego łuczywa.
Coś mi się obiło o ucho, że słowo nafta ,to może oznaczać w innym języku właśnie rozpuszczalnik.
Paliwo lotnicze często nazywane jest naftą lotniczą, a ono ma właściwości podobne do benzyny. Może o to chodzi, albo mam złe wiadomości.
Pozdrawiam, Ryszard
Coś mi się obiło o ucho, że słowo nafta ,to może oznaczać w innym języku właśnie rozpuszczalnik.
Paliwo lotnicze często nazywane jest naftą lotniczą, a ono ma właściwości podobne do benzyny. Może o to chodzi, albo mam złe wiadomości.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Transformacja Defil Jazz na Defil Jazz fretless na którym się da grać
Racja Ryszard chodziło o benzynę ekstrakcyjną. Ja jak coś czyszczę to robię to spirytusem do szelaku 99%.
Pozdrawiam Janek
Re: Transformacja Defil Jazz na Defil Jazz fretless na którym się da grać
Tak sądziłem. Ten izopropylowy może być szkodliwy. Uważaj! Ale fakt, jest skuteczny. Teraz na wirusa go używam do dezynfekcji.
Dobrze, że nie jesteś tronkowy, bo wtedy pomyłka była by straszna.
Pozdrawiam, Ryszard
Dobrze, że nie jesteś tronkowy, bo wtedy pomyłka była by straszna.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Transformacja Defil Jazz na Defil Jazz fretless na którym się da grać
Po szlifowaniu przemyłem korpus właśnie benzyną ekstrakcyjną. Zrobię jeszcze szlif papierem 400, ale obecnie zaczynam myśleć nad gryfem, bo popik10 skutecznie mi orginalny defilowski obrzydził, a dodatkowo ten mój prawdopodobnie był nieudolnie przerabiany, bo przetwornika bez utopienia go w pudle to raczej przy nim żadnego nie zmieszczę. Zresztą jak szaleć to szaleć, dzisiaj Idę do znajomego stolarza po jakiś surowiec, raz już byłem, ale oferował mi jesion, akację, dąb, buk, a ja chciałem olchę bo tak radził popik10. Później przeczytałem gdzieś na forum, że jesion na gryf się nadaje, a jeszcze gdzie indziej przeczytałem, że akacja też może być. Muszę jakiś szablon do gryfu znaleźć, jakby ktoś miał to byłbym wdzięczny, bo muszę stolarzowi powiedzieć jakiego kawałka potrzebuję.
Re: Transformacja Defil Jazz na Defil Jazz fretless na którym się da grać
Ale popik10 nic nie pisał o gryfie tylko o podstrunnicy oraz o bloku w pudle. Z czego masz gryf zrobiony?
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Transformacja Defil Jazz na Defil Jazz fretless na którym się da grać
Pisał, ale w innym wątku. Gryf mam z buku. Podstrunicę to na pewno będę musiał wymienić, na twardą. Myślałem nawet idąc z duchem czasu o desce kompozytowej z której robi się tarasy. Jak widzicie taki pomysł?
Re: Transformacja Defil Jazz na Defil Jazz fretless na którym się da grać
Ok.
To pytaj u stolarza o klonową deskę. Znajdź ładnie usłojoną (nie flader). Fajne klony/jawory to u górali dostaniesz.
Jak nie klon to zastanów się nad drewnem co się zwie spanish cedar. W Polsce ciężko dorwać ale wysyłkowo już jest dostępny. O superlatywach tego materiału pisałem w wątku o budowie LP59. Wspaniały materiał również na gryf.
Po co CI szablon, idź ze starym gryfem i kup odpowiednio większą deskę na spady.
To pytaj u stolarza o klonową deskę. Znajdź ładnie usłojoną (nie flader). Fajne klony/jawory to u górali dostaniesz.
Jak nie klon to zastanów się nad drewnem co się zwie spanish cedar. W Polsce ciężko dorwać ale wysyłkowo już jest dostępny. O superlatywach tego materiału pisałem w wątku o budowie LP59. Wspaniały materiał również na gryf.
Po co CI szablon, idź ze starym gryfem i kup odpowiednio większą deskę na spady.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Transformacja Defil Jazz na Defil Jazz fretless na którym się da grać
spanish cedar - bardzo przyjemny w obróbce
Pisałem o olsze, bo to popularny i tani materiał, ale jak najbardziej jesion też może być, tylko tu już trochę walka z materią.
Bo twardy zawodnik. No i potem wykończenia innego wymaga bo porowaty. Akacja to może być strzał w 10, też nie należy do najlżejszych w obróbce ale za wytrzymała i giętka.
Jak chcesz kompozyt na podstrunnicę to możesz zrobić sandwich obłóg i tkania szklana łączona epoksydem.
Będzie cięższe ale bardzo sztywne i stabilne. Skała Panie
Pisałem o olsze, bo to popularny i tani materiał, ale jak najbardziej jesion też może być, tylko tu już trochę walka z materią.
Bo twardy zawodnik. No i potem wykończenia innego wymaga bo porowaty. Akacja to może być strzał w 10, też nie należy do najlżejszych w obróbce ale za wytrzymała i giętka.
Jak chcesz kompozyt na podstrunnicę to możesz zrobić sandwich obłóg i tkania szklana łączona epoksydem.
Będzie cięższe ale bardzo sztywne i stabilne. Skała Panie
Re: Transformacja Defil Jazz na Defil Jazz fretless na którym się da grać
Witam. Zdobyłem materiał! Przystępuję do robienia gryfu. Jesion na gryf, a akacja na podstrunnicę, pickguard i strunociąg. Mam nadzieję, że coś z tego sensownego wyjdzie! Pozdrawiam
Re: Transformacja Defil Jazz na Defil Jazz fretless na którym się da grać
Jedna mała uwaga. Jeżeli materiał nie był suszony i nie leżał z 2-3 lata po wysuszeniu to może niestety dalej pracować. By zminimalizować to zjawisko proponuję byś zrobił gryf klejony tzw "kanapkę" zapobiegnie to wykrzywianiu gryfu wzdłuż włókiem i jego wichrowaniu. Klejone elementy ustawia się tak by włókna pracowały w przeciwne strony. Niezbędny będzie także pręt DWUSTRONNEGO działania, dlaczego dwustronnego ano dlatego ponieważ nie znasz historii tego drewna i jak jest niedosuszone to może pracować w nieprzewidywalny sposób niekoniecznie zgodnie z naciągiem strun.
Poniżej masz przykłady gryfów klejonych z kilku elementów. Deskę na gryf rozcinasz i odwracasz słojami w drugą stronę a pomiędzy wstawiasz jeszcze wklejki z innego materiału.
Poniżej masz przykłady gryfów klejonych z kilku elementów. Deskę na gryf rozcinasz i odwracasz słojami w drugą stronę a pomiędzy wstawiasz jeszcze wklejki z innego materiału.
Pozdrawiam Janek
Re: Transformacja Defil Jazz na Defil Jazz fretless na którym się da grać
Janie! Deska jesionowa jest suszona w suszarni, a akacja ma 20 lat (służyła za stopnicę na schodach w domu u sąsiada stolarza). Jedno i drugie suche i twarde jak cholera. Zacząłem dzisiaj robić pochył główki, dłuto w które waliłem młotkiem ledwo co bierze ten materiał, pilnik też. Mógłbym poprosić stolarza by mi powycinał na maszynach najbardziej pracochłonne elementy, ale ambitnie zamierzam zrobić to samemu od a do z. Myślałem o kupieniu jutro elektrycznego struga/hebla, myślisz, że warto? Jakie narzędzia najczęściej używasz przy formowaniu gryfu?
Ps. Pręt kupię dwustronny tak jak radzisz.
Ps. Pręt kupię dwustronny tak jak radzisz.
Re: Transformacja Defil Jazz na Defil Jazz fretless na którym się da grać
Janek remontuje defile
A na poważnie, piłki, dłuta, tarniki i pilniki, klocki ścierne, strugi i cykliny
Bardzo pomocne piłki japońskie, ostre dłuta i strugi.
Lepiej kup małą taśmówkę niż ten strug elektryczny.
A na poważnie, piłki, dłuta, tarniki i pilniki, klocki ścierne, strugi i cykliny
Bardzo pomocne piłki japońskie, ostre dłuta i strugi.
Lepiej kup małą taśmówkę niż ten strug elektryczny.
Re: Transformacja Defil Jazz na Defil Jazz fretless na którym się da grać
Dla ciebie ułatwieniem w robieniu główki było by zrobienie jej z przeciętej i odwróconej deski a nie z monolitu. Jesion potrafi być koszmarnie twardy. Do obróbki potrzebujesz tarnik, pilniki proste i okrągłe do drewna, piły ręcznej lub mechanicznej, strug też się przyda ale wszystkie strugi w cenie do 300zł a nawet więcej wymagają naostrzenia i przysposobienia do używania (planowanie stopy struga) Bardzo przydatne są szerokie pilniki zrobione z oklejonych papierem ściernym desek. Papiery ścierne te droższe do jesionu i akacji byle badziew się zapcha od razu i odkurzaj papier co chwilę jak się będzie zatykał. Obejrzyj na necie najpierw 10-15 różnych filmów jak się robi gryf żeby zrozumieć metodykę działania.
Pozdrawiam Janek
Re: Transformacja Defil Jazz na Defil Jazz fretless na którym się da grać
Masz na myśli piłę taśmową czy szlifierkę? Mam jakąś wyrzynarkę której użyję na pewno, piły taśmowej raczej na razie nie kupię, chyba, że się ostro wciągnę w lutnictwo
Ostatnio zmieniony 2020-07-05, 21:04 przez jakze, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Transformacja Defil Jazz na Defil Jazz fretless na którym się da grać
Piłę zdecydowanie.
Jesion bądź akacja to duże wyzwanie.
Dla tego radziłem na początek olchę. Ale i jesionowi dasz radę. Wymaga to więcej samozaparcia. Za to trudniej popełnić błąd i satysfakcja wieksza.
Janku, mam nadzieję nie obraziłeś się za te defile
Jesion bądź akacja to duże wyzwanie.
Dla tego radziłem na początek olchę. Ale i jesionowi dasz radę. Wymaga to więcej samozaparcia. Za to trudniej popełnić błąd i satysfakcja wieksza.
Janku, mam nadzieję nie obraziłeś się za te defile