Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Moderator: poco
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Prototyp akustyka na formie klasyka. Ożebrowanie hybrydowe akustyczno-klasyczne. Prace bardzo powoli ale ciągle do przodu idą.
Pozdrawiam Janek
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Kerfing się dzisiaj dokleił w ramach poprawy zdrowia psychicznego obniżanego podstępnym koronawirusem .
Pozdrawiam Janek
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
U mnie tylko to...
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Ta ciemniejsza (orzech amerykański?) będzie urodziwsza, a ta mahoniowa ładniej zagra:) Jak noc i dzień
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
No sam jestem ciekaw tym bardziej że to będzie jedyna różnica.
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Bardzo ładnie. Ta jaśniejsza to chyba nie jest Mahoń. Jakie to plany? Jakiego modelu? Rozeta tylko żyłka widzę, nie chciałeś wkleić czegoś bardziej ozdobnego. Napisz coś więcej bo tak bardzo enigmatycznie się uzewnętrzniasz Piotrek - ciach i gitara prawie zbudowana. Widzę, że z wyginaniem boczków dobrze idzie - grzałka opanowana. Jakie łączenie gryfu będzie?
Pozdrawiam Janek
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Ta jaśniejsza opisana w sklepie jako mahoń afrykański.
Licho wie co to jest. Kupiliśmy z kumplem dwa sety w promocji dużej. Braliśmy co było
Według planu Gibsona L-00. Konkurencja dla Piotrkowsgo Martina. Co do gryfu Piotr mnie namawia na śruby. I może tak zrobię.
Licho wie co to jest. Kupiliśmy z kumplem dwa sety w promocji dużej. Braliśmy co było
Według planu Gibsona L-00. Konkurencja dla Piotrkowsgo Martina. Co do gryfu Piotr mnie namawia na śruby. I może tak zrobię.
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Jak będziesz robił na śruby to wpust musi być nieco szerszy żeby bezpiecznie umieścić w nim kotwę dla śruby mocującej. Taką okrągłą meblową z otworem na śrubę - widziałem takie rozwiązanie i wydaje się być sensowne.
https://www.youtube.com/watch?v=yzlZvDyKnPI
Jeszcze ciekawsze rozwiązanie stosuje Trevor Gore dające większe bezpieczeństwo i siłę połączenia.
Pozdrawiam Janek
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Połączenie faktycznie mocne, a zestaw nazywany jest śrubą młoteczkową , złączem meblowym z nakrętka młoteczkową - sama śruba nazywa się śrubą ericsona ze względu na konstrukcję dedykowaną do skręcania mebli.
W przypadku nakrętki , to zwrócić należy uwagę na to, że są symetryczne i niesymetryczne (te ostatnie nie polecam do gitar).
Podobny efekt uzyskuje się przy zastosowaniu śruby, nakrętki młoteczkowej i nakrętki ericsona. https://allegro.pl/oferta/nakretka-eric ... 7291656355 . Takie rozwiązanie pozwala na dowolnej długości gwinty.
Pozdrawiam, Ryszard
W przypadku nakrętki , to zwrócić należy uwagę na to, że są symetryczne i niesymetryczne (te ostatnie nie polecam do gitar).
Podobny efekt uzyskuje się przy zastosowaniu śruby, nakrętki młoteczkowej i nakrętki ericsona. https://allegro.pl/oferta/nakretka-eric ... 7291656355 . Takie rozwiązanie pozwala na dowolnej długości gwinty.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Ryszard pokazane przeze mnie rozwiązanie nie ma tego typu śrub. Kotwa w stopie jest wałkiem z otworem w poprzek i jest to jak piszesz standardowe rozwiązanie stosowane w meblach. Kotwa w części przymocowanej do podstrunnicy to mufa dwugwintowa wkręcana od góry stopy i schowana pod podstrunnicą. W obydwu przypadkach można stosować zwykłe śruby meblowe z płaskim walcowym łbem. Następny akustyk jaki zrobię będzie miał takie połączenie - mnie przekonuje . Ma zalety gryfów odkręcanych a jest wyjątkowo silnie mocowane i daje możliwość resetu gryfu w przypadku pełzania. Stopę podcina się pod niewielkim kątem nie rozwalając połowy gitary. Muszę tylko zakupić jakieś plany Grand Orchestra no chyba, że jakiś forumowicz ma i chce się wymienić na Torresa
Pozdrawiam Janek
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Janku, jak się przyjrzysz rysunkowi powyżej zdjęcia, to tam są właśnie takie śruby zastosowane. Na zdjęciu gryfu i pudła śruby są włożone na miejsce, a nakrętki kołeczkowe siedzą w gniazdach. Gdyby były tam dwu gwintowe, to widoczny by był zarys gwintu. Tak myślę. Nakrętki dwu gwintowe są widoczne w gryfie od strony podstrunnicy, to fakt. Czy równie skutecznie będą służyć w obu przypadkach, to już inna sprawa. Chodzi mi o wywoływanie naprężeń przy wkręcaniu w tą wąską płetwę w gryfie, gdzie kołeczkowe chyba lepiej spełniają swoją rolę. W sumie nie jest to ważne, bo ważna jest rola, jaką mają spełniać (produkcja seryjna) i do niej dobrano ich konstrukcję oraz rozwiązanie techniczne, a zwykle każdy realizuje swoją wizję.
Jak dla mnie, to od strony serwisowej, łatwości, prostoty prezentowane rozwiązanie jest ok., ale połączenie na stożkowy jaskółczy ogon jest nie do pokonania. W pierwszym przypadku gryf dociskają śruby (dodatkowa masa metalu), a w drugim jest tylko klej i klin jaskółczego ogona. Śruby mogą się poluzować z czasem - osiadanie materiału, a z klina musiała by siła ruszyć uszkadzająca połączenie - na tutorialach YT, jako wizualizacji widać, że trzeba użyć pary wodnej dla odspojenia.
To taka opisówka w odniesieniu do tematu. jak przydługa, to sorki.
Pozdrawiam, Ryszard
Jak dla mnie, to od strony serwisowej, łatwości, prostoty prezentowane rozwiązanie jest ok., ale połączenie na stożkowy jaskółczy ogon jest nie do pokonania. W pierwszym przypadku gryf dociskają śruby (dodatkowa masa metalu), a w drugim jest tylko klej i klin jaskółczego ogona. Śruby mogą się poluzować z czasem - osiadanie materiału, a z klina musiała by siła ruszyć uszkadzająca połączenie - na tutorialach YT, jako wizualizacji widać, że trzeba użyć pary wodnej dla odspojenia.
To taka opisówka w odniesieniu do tematu. jak przydługa, to sorki.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Niestety nie zgodzę się Ryszard to są zwykłe śruby te na zdjęciu (to co widać) a włożone są tylko żeby było widać jak funkcjonuje połączenie. Na górze natomiast na rysunku także moim zdaniem nie ma takich nakrętek jak myślisz tylko zwykła śruba z płaskim łbem a to, że nie ma gwintu na części przy łbie oznacza tylko tyle, że nie jest on tam potrzebny przecież tam pracuje tylko koniec śruby który wchodzi w kotwę (metalowy walec osadzony w płetwie połączenia). Gdyby była tam nakrętka jak myślisz to inaczej by to było narysowane, średnica w miejscu nakrętki była by większa a jest taka sama, owszem na rysunku widać, że to śruba bez gwintu ale to ta sama śruba a nie nakrętka na niej, gwint do niczego w tym miejscu nie jest potrzebny. Śrubę z nakrętką lub tuleją gwintowaną inaczej się rysuje w rysunku technicznym.
Pozdrawiam Janek
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Nie gadać! Robić!:lol:
Gitary się same nie zrobią
Gitary się same nie zrobią
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Wydaje się, że w gryfie są wkręcone tuleje, na zewnątrz mają ostry gwint do drewna, a w środku gwint metryczny do wkręcania śrub. Śruby dociąga się kluczem imbysowym wkładając rękę przez otwór rezonansowy.
pozdrowienia
Piotr
Piotr