Hej Zacznę od tego że jestem na początku (choć nie tak całkiem) przygody z lutnictwem. Zazwyczaj zajmuję się "klikaniem w komputer". Kilka lat temu przed wyjazdem do innego miasta na studia korzystałem z uprzejmości mojego taty i jego warsztatu (meblowego). Wtedy poczyniłem dwa "dzieła" (tu link). Pierwsze dzieło to wiadomo jaki model To była moja pierwsza gitara i nie obyło się bez pomocy lutnika przy podstrunnicy, samą gitarę oceniłbym na 3/10 ale i tak jestem zadowolony bo gra. Bas, tu bardziej popłynąłem i oddałem wodzę fantazji. Tu wszystko zrobiłem sam co widać po akcji strun :P Autorski projekt, wykonanie jeszcze gorsze bo to taki prototyp zrobiony z.. buku.
Przyznam się bez bicia że byłem już na forum ale to było w poprzednim życiu i chciałem zrobić nowy początek
Lutnictwo traktuję raczej jako hobby, jeżeli zacznie mi wychodzić i będą chętni to zobaczymy
Co mnie skłoniło do powrotu po bodaj 7 latach? Wykończyłem strych i mam spory kawałek podłogi do zagospodarowania ;D Już szykuję się do nowego projektu, czeka mnie kolekcjonowanie sprzętu i do dzieła!
Witam na moim strychu
Moderator: Jan
Re: Witam na moim strychu
Super:)
Jest miejsce i czas - to trzeba robić co się lubi.
Działaj, pokazuj, dyskutuj.
Jest miejsce i czas - to trzeba robić co się lubi.
Działaj, pokazuj, dyskutuj.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
- SebastianL
- Posty: 749
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Witam na moim strychu
Cześć.
Czekamy na wieści o strychowych dokonaniach lutniczych.
Czekamy na wieści o strychowych dokonaniach lutniczych.
Re: Witam na moim strychu
Ponoć powtarzanie jest drogą do doskonałości, a zatem kolego, skoro zacząłeś powtórkę z rozrywki, to wypada życzyć powodzenia.
Pozdrawiam, Ryszard
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est