Instrument z puszki, trochę lira, trochę niewiadomoco

Dyskusje na temat instrumentów nie mieszczących się w innych kategoriach.

Moderator: poco

Inq
Posty: 15
Rejestracja: 2009-12-05, 15:34

Instrument z puszki, trochę lira, trochę niewiadomoco

Post autor: Inq » 2010-01-11, 19:48

Jakiś czas temu zrobilem sobie dla jaj instrument z puszki. W zamyśle smyczkowy. Na początku używałem podstrunnicy (palisander), ale później przestałem, kiedy zaczałem więcej słuchać muzyki Indyjskiej, arabskiej i greckiej. i zobaczyłem, że mi się ten charakterystyczny dźwięk powstajacy przy niedociskaniu strun bardzo podoba (smyczek ma te zaletę, że można grać niedociskając strun, bo i tak wpadają w drgania pod wpływem tarcia). To jest taki trochę przytłumiony dźwięk o nosowej barwie.

Jeśli więc nie potrzebuję podstrunnicy pytam się czy klon wytrzyma obciążenie 3 - 4 strun o długości 25,5 cm (tyle co krótsze struny w greckiej lirze) plus ewentualne struny rezonujące (do ośmiu).
Grubość gryfu byłaby ok. 1,5 - 2 cm (o takim bardzo klinowym przekroju, przez co świetnie on pasuje do zgięcia między palcem wskazującym a kciukiem). Szerokość przy siodełku 2 cm, na dole jeszcze nie wiem, ale gdzieś 2,5. Główka była by szersza, proporcje podobny jak na filmie z linka. Jako "pudło" też bym użył puszki, bo pomijając modyfikator - 10 do showu, jest bardzo fajną alternatywą dla "poważnego" pudła rezonansowego.
Ostatnio zmieniony 2012-01-14, 14:04 przez Inq, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ