Strona 2 z 5

: 2013-05-02, 23:46
autor: cherlawyleon
Na pierwszym zdjęciu wygląda jak wieżyczka w zamku z bajki o smoku wawelskim ;)
Zastanawiam się czemu nie kleiłeś przynajmniej +/- równych klepek i czemu takie różne w ogóle.

: 2013-05-03, 11:15
autor: Darrex
Po prostu mi się nie chciało ich przycinać wiedząc, że przy toczeniu i tak spokojnie przytnę nadmiar ;-) A klepki wcale nie są tak różniące się od siebie, poustawiane są tak, żeby stopniowo przechodzić z jednego usłojenia w następny i z powrotem. Po bejcy, przeszlifowaniu, a następnie podkładzie i lakierze będą tworzyć całkiem ciekawe wzorki na powierzchni :)

: 2013-05-12, 16:59
autor: Broneek-13
Sam gram na werblu własnej roboty... zrobiłem ich kilka, korzystałem z tego kalkulatora http://unionbridgedrums.com/pages/stave-calculator

A co do wyższości materiału.. Czy mniej kleju, tym lepiej... Producenci prześcigają się w podukowaniu nowych mieszanek które nie brzmią sztucznie
Niestety bębny z litego drewna są rzadkością i są bardzo drogie..
Werble klockowe a czasami nawet całe zestawy są bardzo dobrym rozwiązaniem

Oczywiście i grubośc korpusu jak i stopień krawędzi ma znaczenia dla ostatecznego brzmienia... :-D

: 2013-06-10, 20:36
autor: cherlawyleon
Udało się nagrać małą próbkę.
http://woj74.wrzuta.pl/audio/7feNdKydps ... wski_snare

: 2013-06-10, 21:09
autor: Broneek-13
brzmi bardzo dobrze... proponowałbym przytłumić jakimś żelkiem i minimalnie wyżej podstroić i będzie klasa 8-)

: 2013-06-10, 21:24
autor: cherlawyleon
Mam już powyżej dziurek w nosie sugestii co do strojenia, kto go weźmie w łapska to albo by trochę podciągnął albo opuścił choć fakt jest faktem, że jego domeną jest wysoki strój ;)
Wytłumić zawsze można glutami bądź innym naciągiem z pierścieniem (obecnie jest Ambassador X) w zależności od potrzeby chwili, gorzej jak szukasz otwartych alikwotów a ich nie ma...

: 2013-06-10, 22:10
autor: Broneek-13
zależy do jakiej muzyki, jesli przyjdzie grac reggae to wiadomo, bez tłumienia i na wysokim stroju, coby rimshoty wchodziły jak w masełko- ale przy lekkim rocku, tak jak wyżej mówilem :D co perkusista to inne ucho co prawda to prawda! Wszystkim nie dogodzisz :mrgreen:

: 2013-07-02, 09:20
autor: Darrex
Swoją drogą zastanawiałem się dlaczego werbel, a nawet bęben klepkowy jest takim rarytasem i rzadkością, biorąc pod uwagę zdecydowaną przewagę brzmieniową nad sklejkowymi ;)

: 2013-07-02, 09:53
autor: Piniu
Bo za duży koszt produkcji by był? Bo sklejkę sobie "wygna" i po zawodach a tutaj trzeba by kleić, obrabiać itp.

: 2013-07-02, 10:17
autor: Darrex
Do sklejki potrzebujesz chollernie drogiej dedykowanej prasy, a klepki możesz sobie skleić w domu ściągając sznurkiem... ;) Faktem jest, że potem musisz je stoczyć lub sfrezować, ale to znowu niewielki nakład kosztów, w porównaniu do dedykowanej prasy ;)
Koszt samego materiału to promil ostatecznej ceny całego instrumentu, więc raczej nie jest to punkt odniesienia. Bardziej przemówiłby do mnie argument pracochłonności, ale to też raczej w ramach po prostu przyjętej i wypracowanej technologii produkcji.
Czas? Bęben sklejkowy wykonuje się... kilka, kilkanaście minut, a klepkowy potrzebuje na to minimum jednej doby... ?

: 2013-07-02, 12:00
autor: Piniu
No to może to jest właśnie kryterium? A może jest to celowe zostawienie pola do manewru dla "dłubaczy" ?

: 2013-07-10, 11:49
autor: cherlawyleon
Myślę, że koszt materiału ma znaczenie. W produkcji masowej każdy procent materiału jest przeliczany na dutki. W procesie obróbki klepek strata względem surowego materiału to spory procent. Zależy od tego czy liczyć od surowca jako tarcicy, obrzynanej, nieobrzynanej, kantówek itp. A obróbka to kolejny czynnik. Maszyny (prasy) do bębnów sklejkowych są drogie ale przy produkcji masowej szybko się zwracają. Bęben klepkowy każdy wymaga toczenia z dwóch stron a to już sporo "zachodu". Firmy produkujące perkusje, jak każda firma, ma na celu nie produkcję perkusji a generowanie przychodu gdzie wyrób jest elementem strategii a nie celem.

edit: ale mi brzydkie rygle wyszły na klonie ;)

Obrazek

: 2013-07-10, 19:39
autor: palisander
Jak to...???? Ja myślałem , że to fornirek taki gustowny pocięty zgrabnie.... i przyklejony żeby fajnie wyglądało..... Spoinki papierkiem poklejone żeby się nie porozłaziły przy schnięciu i miodzio by było...

: 2013-07-10, 20:19
autor: cherlawyleon
Mr sarcastic - to lite 20 klepek klonu, każda z leżącymi słojami. Tu nie ma meblarstwa bo to instrument akustyczny ;)
A jak mam być szczery to rygle powyłaziło dopiero pod lakierem. Wcześniej takie jeno mrzonki rygla było widać.

: 2013-07-10, 20:51
autor: palisander
A to przepraszam bardzo.... piękny instrument.