Werbel klepkowy

Dyskusje na temat instrumentów nie mieszczących się w innych kategoriach.

Moderator: poco

cherlawyleon
Posty: 140
Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Post autor: cherlawyleon » 2013-07-10, 21:05

Ale znów cię zatrwożę, podkład poliestrowy a nie politura szelakowa ale...drugi, który robię z padouka będzie olejowany TRU-oilem ;)
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: palisander » 2013-07-10, 21:14

Leoś...!!! tak trzymaj. Rozwijasz się w dobrym kierunku.
podstawa to dokładność
cherlawyleon
Posty: 140
Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Post autor: cherlawyleon » 2013-07-10, 21:20

Chyba sie zwijam bo pierwsza moja gitara to neck thru z mahoniu Swietenia z politurą szelakową :mrgreen:
Obrazek
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: palisander » 2013-07-10, 21:40

Niesamowite! Ktoś Ci zapewne pomagał... ?
podstawa to dokładność
cherlawyleon
Posty: 140
Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Post autor: cherlawyleon » 2013-07-10, 21:44

Tak, wówczas brakowało mi wielu narzędzi i wprawy więc zgrubną obróbkę drewna wykonał znajomy lutnik a ja zająłem się wykończeniem i poskładaniem gitary.
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: palisander » 2013-07-10, 21:56

Ni tak powinno być. Ważne , że wyszło. Jedna mimo mojego konserwatyzmu uważam ,że na elektryki politura to strata czasu. Nie ten charakter grania. Chyba , ze ktoś chce poćwiczyć aplikację takiego wykończenia na czymś bardziej masywnym żeby w razie czego pozbyć się tego i wykończyć inaczej.
podstawa to dokładność
cherlawyleon
Posty: 140
Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Post autor: cherlawyleon » 2013-07-11, 07:30

A są gitary, których korpusu w ogóle nie trzeba wykańczać bo to odlew akrylowy ;)

Obrazek
popik10

Post autor: popik10 » 2013-07-11, 08:11

Jak widać gitara elektryczna to taka hm..... którą można czymkolwiek potraktować i z byle czego zrobić a i tak zagra :-D. A jak już dasz aktywne pickupy to już w ogóle bez ograniczeń.
To miałeś na myśli Leon??
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: palisander » 2013-07-11, 09:55

Bardzo ,,odpustowo" wygląda .... Pistoletu na kapiszony jeszcze brakuje.....
podstawa to dokładność
cherlawyleon
Posty: 140
Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Post autor: cherlawyleon » 2013-07-11, 19:46

Było zamówienie na świecącą gitarę to i jest.
To nie tak, że byle co zagra perfekcyjnie. Wg mnie w gitarze elektrycznej gra głównie gryf i pickupy a deska w mniejszym stopniu.
Z resztą kto powiedział, że akryl nie może mieć jakichś tam całkiem sensownych właściwości akustycznych. Przecież z akrylu wykonuje się również korpusy bębnów i nie służą tylko do grania na odpustach.

a padouk dostał trochę oleju
Obrazek
Darrex
Posty: 149
Rejestracja: 2013-03-20, 11:38
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Darrex » 2013-07-13, 12:27

Myślę, że koszt materiału ma znaczenie.
No ile? 30, 40 50 zł? ;) Na cały werbel 14" potrzebujesz deski o długości ok. 1150mm, szerokości 180mm lub mniej. W przypadku klonu to koszt materiału rzędu 10-25zł, w zależności od klasy i jakości tarcicy :)
Bardzo ładny ten padołkowy wyszedł. To 6,5" czy 7"?
Do "swojego" olejowanego dębowego 14" na 7" właśnie wylakierowałem lugi i czekam na sprężyny wraz z maszynką.
------
Darek
cherlawyleon
Posty: 140
Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Post autor: cherlawyleon » 2013-07-13, 13:16

Na jednej sztuce robionej dla siebie czy klienta pod zamówienie nie odczujesz czy za materiał na werbel dałeś 15 czy 70 zł ale w produkcji masowej to ma kapitalne znaczenie.
Klon na werbel to rzeczywiście, wg moich szacunków 30 zł a już padouk koło 100 zł. Zrób 10 szt to masz 700 zł w kieszeni czyli koszt całości materiałów na kolejny werbel.
Musisz jeszcze wziąć pod uwagę, że nie cała objętość kupionego drewna będzie się nadawała bo są straty wynikające z tego, że to są klepki selekcjonowane. Przede wszystkim pod kątem ułożenia słojów bo nie cała deska ma poziome, a to jakiś sęk a to jakieś pęknięcie na końcu itp.

Z resztą czy komuś by się chciało przenosić całe fabryki, później dostarczać surowiec i wozić to z powrotem do siebie z Chin gdyby się to nie opłaciło? Przecież tym pracownikom też trzeba zapłacić a koszty logistyczne spore.

A padouk jest 6,5"
Darrex
Posty: 149
Rejestracja: 2013-03-20, 11:38
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Darrex » 2013-07-13, 13:49

(...)ale w produkcji masowej to ma kapitalne znaczenie.
Zgadza się, ale w produkcji masowej przeważnie ma się ogromne hale, gdzie zalegają materiały kupowane hurtowo. A wtedy koszt takiego materiału, to nie, tak jak dla nas, 30zł tylko 10 zł, a werbel ze niższej-średniej półki sprzedawany przez producenta i tak kosztuje 1000zł :)
Musisz jeszcze wziąć pod uwagę, że nie cała objętość kupionego drewna będzie się nadawała bo są straty wynikające z tego, że to są klepki selekcjonowane. Przede wszystkim pod kątem ułożenia słojów bo nie cała deska ma poziome, a to jakiś sęk a to jakieś pęknięcie na końcu itp.
Oczywiście, dlatego warto selekcjonować deski podczas kupowania. Kupując bezpośrednio w tartaku i to w klasie "mix" można najczęściej poprzebierać i znaleźć takie na przykład egzemplarze, które "wystarczają" na całą średnicę:
Obrazek

A jak jest dużo odpadów to istnieje możliwość wykonania werbla segmentowego, jak np. w wypadku tego dębowego segmentowo-klepkowego:
Obrazek

(przepraszam, że się wtryniam w temat ze swoimi werblami :) )
------
Darek
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2013-07-13, 15:21

Patrząc na te werble zaczynam mieć wrażenie, że one "gadają", że nie są tylko kawałkiem sklejki z całą resztą.
To inny wymiar i oby tylko ich dźwięk dorównywał wyglądowi, to będzie cacy.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
cherlawyleon
Posty: 140
Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Post autor: cherlawyleon » 2013-07-13, 15:37

Wiesz, na podstawie opinii sporej garstki perkusistów, którzy grają i grali na niejednym werblu powiem, że to naprawdę gada. Moja osobista opinia byłaby oczywiście mało obiektywna więc podeprę się słowami i wrażeniami innych. Nie chcę wyprzedać orkiestry, mam 2 zamówienia od nazwijmy makrowych perkusistów, zrobię, oni dają opinię.

A wracając do sprawy materiału to akurat deski klonowe, które kupiłem z myślą o gryfach i zamiast tego powstają werble ;) mam dość szerokie a tylko takie mieli i +/- 2/3 szerokości jest płaska a reszta pionowa więc tak "rzeźbię", żeby wybierać środek na płaskie słoje a pionowe słoje na bokach wykorzystam do innych celów.

Takie konstrukcje segmentowe, no nazwijmy to po imieniu "ze śmiecia" to już nieco zaprzeczają idei bębnów z litego drewna bo w najważniejszym miejscu przebiegu drgań pomiędzy krawędziami bębna jest klej i "przecięcie" naturalnej struktury włókien.
ODPOWIEDZ