Forum Lutnicze

Za namową mojego dziecka wystrugałem flecik (rurkę) i dwa gwizdki .Fajnie brzmią z jednym gwizdkiem jest F i drugim G .Ale co dalej nie mam zielonego pojęcia przewaliłem wiele stron w internecie i nic .Nie wiem w jakich odległościach wiercić otwory jak samemu wpływać na tonacje .Prawdę mówiąc poza tym co na fotce nie wiem nic więcej .Znalazłem poglądowy katalog Mollenhauer i nie mam nic więcej .
Proszę Was o wszelkie wskazówki rady i uwagi .
Pozdrawiam wojtek

Jedyne na co natrafiłem to lokowanie otworów na podstawie proporcji do skali.
http://www.markshep.com/flute/Holes.html
to taki obrazek pokazujący ile procent Scali powinien być oddalony otwór od początku .
Są w internecie "Flute Hole Calculator" ale nie są dla mnie sprawdzalne.
Znalazłem jeszcze coś takiego co jest innym przedstawieniem wcześniej podanych proporcji http://pages.mtu.edu/~suits/fingers.html

"U nas na wsi" , jako małolaty robiliśmy sobie takie przyrządy do wydawania dźwięków z gałązek kasztanowca, z tym, że zmiana wysokości była realizowana na takiej samej zasadzie, jak ruch tłoka w pompce.
Ale to inna bajka pewnie, bo gdyby była prawdziwa, to pozycję otworu można by wyznaczyć wsuwając w kanał powietrzny taki substytut tłoka i przy pomocy tunera ustalić właściwy dźwięk. Nie wiem, czy to jest to samo, bo nie ma powietrze przelotu, jak w fujarce.
Pozdrawiam, Ryszard

Tu jest kalkulator, warto sobie posprawdzać z gotowymi fujarkami:
http://www.iotic.com/flutomat/#title=7- ... howFreqs=0

I wszystko jasne.
Pozdrawiam, Ryszard

Nie sądziłem że ten temat jeszcze ktoś przegląda .Dzięki panowie