[Fotorelacja]Odnowa starego japońskiego elektryka
: 2011-01-02, 18:32
Witam!
Chciałbym zaprezentować Wam moją (uzupełnianą na bieżąco) fotorelację z odnowy starej japońskiej gitary elektrycznej mojego ojca. Założyłem stronę internetową (link w mojej stopce), jednak na forum także będę pisał newsy. Zapraszam!!!
News #1
W pierwszej wiadomości chciałbym podzielić się z Wami moją wiedzą na temat gitarki, której dotyczy projekt. O samej marce "Continental" nie wiem szczerze powiedziawszy nic - nigdy się z nią nie spotkałem, w internecie nie ma o niej nic konkretnego.
Egzemplarz, który przejdzie renowację, to instrument, który mój ojciec otrzymał od swojego przyjaciela w latach 80'. Przypłynął on do nas z USA i jakimś cudem przeszedł pomyślnie przez wszystkie możliwe urzędy celne i pocztowe. Przez około 15 lat był używany przez mojego ojca oraz brata. Potem stał w kącie pokoju i czekał, aż ktoś znowu z niego skorzysta. Jak widać na zdjęciach w galerii (link wyżej) instrument jest mocno sfatygowany, ma wiele przestarzałych patentów.
Korpus wykonany jest z jakiegoś miękkiego drewna, najpewniej olchy lub lipy. Gryf z twardego klonu, podstrunnica palisandrowa. Nie ma pręta regulacyjnego, mimo to gryf jest idealnie prosty (a warto dodać, że stał sobie nieużywany ładnych parę lat). Menzura to typowe 25.5 , jednak mamy do czynienia z ... 20stoma progami. Nie mam pojęcia jak nazwać mostek, powiem tylko, że jest przedziwny i ... idealnie trzyma strój, mimo używania wajchy. Elektronika niezbyt skomplikowana - potencjometr tonu, potencjometr głośności i jeden przetwornik. Klucze zamontowane na jednej "szynie", jeden jak widać na fotce jeden z nich jest bardzo profesjonalnie naprawiony Niestety korpus jest dość cienki, ma około 35 mm grubości.
Planuję wymienić mostek na stały typu "Hardtail", klucze na pojedyncze, wykonać konserwację elektroniki (wtedy zobaczę, czy nie będę próbował wstawić jeszcze jednego pickupu, choć może być to bardzo utrudnione z racji grubości korpusu), zmienić lakier, wymienić progi (te są już w fatalnym stanie), siodełko szyjki...Czeka mnie trochę pracy, jednak myślę, że sprawi mi to taką samą przyjemność, jak wszystkie inne budowy czy modyfikacje gitar, które już wykonałem.
Zapraszam do zostawiania swoich komentarzy, rad i uwag. Pozdrawiam ciepło!!!
Zdjęcia gitary : http://continentalproject.npx.pl/photog ... album_id=1
Chciałbym zaprezentować Wam moją (uzupełnianą na bieżąco) fotorelację z odnowy starej japońskiej gitary elektrycznej mojego ojca. Założyłem stronę internetową (link w mojej stopce), jednak na forum także będę pisał newsy. Zapraszam!!!
News #1
W pierwszej wiadomości chciałbym podzielić się z Wami moją wiedzą na temat gitarki, której dotyczy projekt. O samej marce "Continental" nie wiem szczerze powiedziawszy nic - nigdy się z nią nie spotkałem, w internecie nie ma o niej nic konkretnego.
Egzemplarz, który przejdzie renowację, to instrument, który mój ojciec otrzymał od swojego przyjaciela w latach 80'. Przypłynął on do nas z USA i jakimś cudem przeszedł pomyślnie przez wszystkie możliwe urzędy celne i pocztowe. Przez około 15 lat był używany przez mojego ojca oraz brata. Potem stał w kącie pokoju i czekał, aż ktoś znowu z niego skorzysta. Jak widać na zdjęciach w galerii (link wyżej) instrument jest mocno sfatygowany, ma wiele przestarzałych patentów.
Korpus wykonany jest z jakiegoś miękkiego drewna, najpewniej olchy lub lipy. Gryf z twardego klonu, podstrunnica palisandrowa. Nie ma pręta regulacyjnego, mimo to gryf jest idealnie prosty (a warto dodać, że stał sobie nieużywany ładnych parę lat). Menzura to typowe 25.5 , jednak mamy do czynienia z ... 20stoma progami. Nie mam pojęcia jak nazwać mostek, powiem tylko, że jest przedziwny i ... idealnie trzyma strój, mimo używania wajchy. Elektronika niezbyt skomplikowana - potencjometr tonu, potencjometr głośności i jeden przetwornik. Klucze zamontowane na jednej "szynie", jeden jak widać na fotce jeden z nich jest bardzo profesjonalnie naprawiony Niestety korpus jest dość cienki, ma około 35 mm grubości.
Planuję wymienić mostek na stały typu "Hardtail", klucze na pojedyncze, wykonać konserwację elektroniki (wtedy zobaczę, czy nie będę próbował wstawić jeszcze jednego pickupu, choć może być to bardzo utrudnione z racji grubości korpusu), zmienić lakier, wymienić progi (te są już w fatalnym stanie), siodełko szyjki...Czeka mnie trochę pracy, jednak myślę, że sprawi mi to taką samą przyjemność, jak wszystkie inne budowy czy modyfikacje gitar, które już wykonałem.
Zapraszam do zostawiania swoich komentarzy, rad i uwag. Pozdrawiam ciepło!!!
Zdjęcia gitary : http://continentalproject.npx.pl/photog ... album_id=1