Ciekawy sposób na sprawdzenie rezonansu świerkowego topu
Moderator: poco
Ciekawy sposób na sprawdzenie rezonansu świerkowego topu
Mam nadzieje, że nie powielam. Jeśli tak, to przepraszam - ale to jest bardzo ciekawe. Ciekawe, jak to się przekłada na projekt kratownicy?
https://youtu.be/hS8L7xPmtP0
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
https://youtu.be/hS8L7xPmtP0
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
"Co powstaje, to ustaje"
Re: Ciekawy sposób na sprawdzenie rezonansu świerkowego topu
Jeżeli kumasz , jak zachowuje się fala dźwiękowa, to sam znajdziesz odpowiedź.
W miejscach gromadzenia się wiórów/mąki są węzły fali o określonej częstotliwości, czyli tam płyta teoretycznie nie powinna pracować.
To, co stosują lutnicy budujący gitary jest ich praktycznie sprawdzonym rozwiązaniem, takim rodzajem kompromisu między nauką , a praktyką. Stąd tyle rodzajów belkowań.
Do tego musisz dodać to, co wiadomo o samym drewnie, czyli że jego właściwości akustyczne są składową takiej ilości zmiennych, że do końca nie można ich ująć w sztywne ramy teorii.
To jest cała "alchemia" gitary.
Pozdrawiam, Ryszard
W miejscach gromadzenia się wiórów/mąki są węzły fali o określonej częstotliwości, czyli tam płyta teoretycznie nie powinna pracować.
To, co stosują lutnicy budujący gitary jest ich praktycznie sprawdzonym rozwiązaniem, takim rodzajem kompromisu między nauką , a praktyką. Stąd tyle rodzajów belkowań.
Do tego musisz dodać to, co wiadomo o samym drewnie, czyli że jego właściwości akustyczne są składową takiej ilości zmiennych, że do końca nie można ich ująć w sztywne ramy teorii.
To jest cała "alchemia" gitary.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Ciekawy sposób na sprawdzenie rezonansu świerkowego topu
Właśnie dlatego lutnictwo jest dla mnie tak cudownie pasjonujące... To, że nie ma dwóch identycznych instrumentów, że można całe życie zgłębiać tę alchemiępoco pisze:Jeżeli kumasz , jak zachowuje się fala dźwiękowa, to sam znajdziesz odpowiedź.
W miejscach gromadzenia się wiórów/mąki są węzły fali o określonej częstotliwości, czyli tam płyta teoretycznie nie powinna pracować.
To, co stosują lutnicy budujący gitary jest ich praktycznie sprawdzonym rozwiązaniem, takim rodzajem kompromisu między nauką , a praktyką. Stąd tyle rodzajów belkowań.
Do tego musisz dodać to, co wiadomo o samym drewnie, czyli że jego właściwości akustyczne są składową takiej ilości zmiennych, że do końca nie można ich ująć w sztywne ramy teorii.
To jest cała "alchemia" gitary.
Pozdrawiam, Ryszard
Pozdrawiam,
Paweł
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
"Co powstaje, to ustaje"
Re: Ciekawy sposób na sprawdzenie rezonansu świerkowego topu
"Chladni patterns" czyli po naszemu figury Chladniego.
Ernst Chladni. Urodził się w Saksonii, ale rodzice przyjechali z węgierskiej miejscowości Kremnica, która dzisiaj jest na Słowacji, w konsekwencji przyznają się do niego trzy narody.
Był fizykiem i muzykiem. W 1787 roku wydał kisiążkę "Entdeckungen über die Theorie des Klanges" (Odkrycia w teorii dźwięku) gdzie opisał swoje badania nad zjawiskiem.
W internecie jest od groma materiałów, szukac pod hasłem "Chladni patterns".
Wspołczesne teorie (i praktyki) dotyczące strojenia "deków" skrzypiec czy gitar płyt bazują na dokonaniach Chladniego.
Odpowiednio rozwiniętych.
Akcent polski - Niemiec/Węgier/Słowak zmarł w Prusach, w mieście Breslau, i tam go pochowano (Cmentarz Wielki we Wrocławiu, dziś już nie istnieje)
Co do użyteczności całej tej gałęzi w praktyce to zdania są głęboko rozbieżne. Ja tam "za cieki między uszami" jestem żeby osądzić, jednak do mnie głęboko przemawiają następujące sprawy:
(1) Płyta w realnym instumencie jest osadzona w ten sposób że trzymana jest za brzegi, zaś w badaniach rezonansów brzegi są swobodne. Drga więc zupełnie co innego.
(2) Płyta wykończona, zagruntowana i polakierowana to zupełnie co innego niż biała. Jest sztywniejsza.
(3) Płyta w realnym instrumencie podlega naprężeniom przenoszących się od mocno naciągniętych strun i innych elementów konstrukcyjnych (dusza...) a takie naprężenie ma kluczowe znaczenie dla wysokości dźwięku - kto wątpi to prosze sobie poszukać w internecie filmików pokazujących granie na pile. W badaniach rezonansu płyt figurami Chaldniego naprężeń się im nie generuje.
Tak więc, takie badania w lutnictwie artystycznym oraz amatorskim (moim zdaniem) są i muszą być jedynie pomocnicze... naaaatomiast w przypadku fabryki, gdzie chodzi o uzyskanie powtarzalności deków takie badania mogą być niezwykle ważnym narzędziem kontroli jakości. Bez wątpienia da się wykryć płyty mocno odbiegające od "serii".
Ernst Chladni. Urodził się w Saksonii, ale rodzice przyjechali z węgierskiej miejscowości Kremnica, która dzisiaj jest na Słowacji, w konsekwencji przyznają się do niego trzy narody.
Był fizykiem i muzykiem. W 1787 roku wydał kisiążkę "Entdeckungen über die Theorie des Klanges" (Odkrycia w teorii dźwięku) gdzie opisał swoje badania nad zjawiskiem.
W internecie jest od groma materiałów, szukac pod hasłem "Chladni patterns".
Wspołczesne teorie (i praktyki) dotyczące strojenia "deków" skrzypiec czy gitar płyt bazują na dokonaniach Chladniego.
Odpowiednio rozwiniętych.
Akcent polski - Niemiec/Węgier/Słowak zmarł w Prusach, w mieście Breslau, i tam go pochowano (Cmentarz Wielki we Wrocławiu, dziś już nie istnieje)
Co do użyteczności całej tej gałęzi w praktyce to zdania są głęboko rozbieżne. Ja tam "za cieki między uszami" jestem żeby osądzić, jednak do mnie głęboko przemawiają następujące sprawy:
(1) Płyta w realnym instumencie jest osadzona w ten sposób że trzymana jest za brzegi, zaś w badaniach rezonansów brzegi są swobodne. Drga więc zupełnie co innego.
(2) Płyta wykończona, zagruntowana i polakierowana to zupełnie co innego niż biała. Jest sztywniejsza.
(3) Płyta w realnym instrumencie podlega naprężeniom przenoszących się od mocno naciągniętych strun i innych elementów konstrukcyjnych (dusza...) a takie naprężenie ma kluczowe znaczenie dla wysokości dźwięku - kto wątpi to prosze sobie poszukać w internecie filmików pokazujących granie na pile. W badaniach rezonansu płyt figurami Chaldniego naprężeń się im nie generuje.
Tak więc, takie badania w lutnictwie artystycznym oraz amatorskim (moim zdaniem) są i muszą być jedynie pomocnicze... naaaatomiast w przypadku fabryki, gdzie chodzi o uzyskanie powtarzalności deków takie badania mogą być niezwykle ważnym narzędziem kontroli jakości. Bez wątpienia da się wykryć płyty mocno odbiegające od "serii".
Skrzypce – przyrząd do łaskotania wnętrza ucha za pomocą tarcia końskiego ogona o wnętrzności barana.
Re: Ciekawy sposób na sprawdzenie rezonansu świerkowego topu
Robi się je z laminatunaaaatomiast w przypadku fabryki, gdzie chodzi o uzyskanie powtarzalności deków
Re: Ciekawy sposób na sprawdzenie rezonansu świerkowego topu
No dobra ale co takie badanie pokazuje ? Jak na moje rozumowanie to tylko może pokazać czy nie ma wad ukrytych i pokarze jak sie ma w sprawie powtarzalności .Płyta nie jest podparta na bokach nie ma naprężeń do strun no i punkt drgający nie jest w mostku .Jak dla mnie ładnie to wygląda ale w praktyce to tylko co Popik powiedział .
ww
ww
Re: Ciekawy sposób na sprawdzenie rezonansu świerkowego topu
Same figury jeszcze nic - są częścią większej gałęzi wiedzy lubteż szamaństwa, na temat strojenia płyt.wojtek pisze:No dobra ale co takie badanie pokazuje ? Jak na moje rozumowanie to tylko może pokazać czy nie ma wad ukrytych i pokarze jak sie ma w sprawie powtarzalności. Płyta nie jest podparta na bokach nie ma naprężeń do strun no i punkt drgający nie jest w mostku.
W skrócie:
Bezpośrednio, to pokazać można przy jakich częstotliwościach taka swobodna nie do końca obrobiona płyta wpada w rezonanse.
Tych częstotliwości będzie kilka, i są zależne od paru spraw, w tym od tego gdzie przyłożysz drgania.
Na podstawie wyników tego badania niektórzy uważają że daje się wywróżyć (to jest właściwy termin w tych okolicznościach i będe go bronił!) jak będzie się zachowywała płyta w gotowym instrumencie a nawet, czy instrument będzie dobrze brzmiał.
Niektórzy zaś uważają że tak to sie nie da, lub też, że "skórka nie jest warta wyprawki".
Zdania na ten temat sa głęboko podzielone.
Nie brakuje wierzących nie brakuje szyderców, nie brakuje też i ludzi którzy początkowo myśleli jedno a po jakims czasie myślą odwrotnie. W obie strony się przekonują.
Ja nie wiem co myslec.
Grube książki na ten temat piszą, w dwu słowach się nie da.
Jak jesteś zainteresowany tematem i władasz angielskim to zacznij od:
http://www.platetuning.org/
http://www.pickandfiddle.com/plate_tuning.pdf
Skrzypce – przyrząd do łaskotania wnętrza ucha za pomocą tarcia końskiego ogona o wnętrzności barana.
Re: Ciekawy sposób na sprawdzenie rezonansu świerkowego topu
Dzięki za linki poczytammichqq pisze:Same figury jeszcze nic - są częścią większej gałęzi wiedzy lubteż szamaństwa, na temat strojenia płyt.wojtek pisze:No dobra ale co takie badanie pokazuje ? Jak na moje rozumowanie to tylko może pokazać czy nie ma wad ukrytych i pokarze jak sie ma w sprawie powtarzalności. Płyta nie jest podparta na bokach nie ma naprężeń do strun no i punkt drgający nie jest w mostku.
W skrócie:
Bezpośrednio, to pokazać można przy jakich częstotliwościach taka swobodna nie do końca obrobiona płyta wpada w rezonanse.
Tych częstotliwości będzie kilka, i są zależne od paru spraw, w tym od tego gdzie przyłożysz drgania.
Na podstawie wyników tego badania niektórzy uważają że daje się wywróżyć (to jest właściwy termin w tych okolicznościach i będe go bronił!) jak będzie się zachowywała płyta w gotowym instrumencie a nawet, czy instrument będzie dobrze brzmiał.
Niektórzy zaś uważają że tak to sie nie da, lub też, że "skórka nie jest warta wyprawki".
Zdania na ten temat sa głęboko podzielone.
Nie brakuje wierzących nie brakuje szyderców, nie brakuje też i ludzi którzy początkowo myśleli jedno a po jakims czasie myślą odwrotnie. W obie strony się przekonują.
Ja nie wiem co myslec.
Grube książki na ten temat piszą, w dwu słowach się nie da.
Jak jesteś zainteresowany tematem i władasz angielskim to zacznij od:
http://www.platetuning.org/
http://www.pickandfiddle.com/plate_tuning.pdf
Co innego na gotowym instrumencie jeśli się wzbudzi płytę strunami i potem na innych no i opisuje można z tego wyciągnąć wnioski to na pewno ,ale co do tej luźno zawieszonej to jakoś dziwnie to wygląda .
pozdrawiam
Re: Ciekawy sposób na sprawdzenie rezonansu świerkowego topu
Sprawa jest niestety jednoznacznie jasna - to zabawa wymagająca dużego nakładu pracy, wiedzy, umiejętności i czasu. Jednym zdaniem bym to ujął tak - fajne wzorki panowie otrzymują, nikomu tym nie zaszkodzili - oby tak dalej
Co innego selekcja drewna metodą analizy widmowej. Tu się zgodzę, że można wyszukać klin/deskę o najbogatszej charakterystyce widmowej - co się ma szanse przełożyć na ładnie nasycony harmonicznymi dźwięk instrumentu.
Co innego selekcja drewna metodą analizy widmowej. Tu się zgodzę, że można wyszukać klin/deskę o najbogatszej charakterystyce widmowej - co się ma szanse przełożyć na ładnie nasycony harmonicznymi dźwięk instrumentu.
pozdrowienia
Piotr
Piotr