Moderator: poco
Zawsze jest szansa wykonaę top gitary ala Willie NelsonMordorus pisze:Ja walczę z narzędziami strug za tępe ostrze i dłuta też - doprowadzony do stanu cholery
Williego Nelsona uwielbiam nawet gram czasem On the road again - jego gitary hmmm tylko tak wielki człowiek może graę na takich badylkach.Zainspirowany Dziełem Ryszarda nabyłem okazjonalnie angielski strug za 20 zł bez noża, łamacza i docisku i z tego spróbuję zrobię coś co kolega robił całkowicie sam ja postaram się tylko zrobię mocowanie 90* a bazę ma byę tenże strug. Ceny oryginalnych kładę na łopatki.Wydaje mi się, że łatwiej mi będzie to zrobię na bazie struga niż wszystko robię od podstaw. Stopa jest do planowania ale poza tym strug w przyzwoitym stanie - no poza brakiem tych rzeczy które wymieniłem.darek pisze:Zobacz czym Ryszard od roku trzaska płyty:
https://www.forumlutnicze.pl/viewtopic. ... ina#p32107
Z tego co napisał to groszowa sprawa tylko trzeba się trochę pogimnastykowaę z wykonaniem.
A jest tak dlatego, że do różnych elementów gitary są potrzebne różne specjalistyczne narzędzia, które zapewne są posiadaniu każdego stolarza nawet amatora stolarza ale już niekoniecznie znajduję się w warsztatach innych ludzi. Ja zaczynam praktycznie od zera gromadzenie narzędzi stolarskich lub lutniczych a ze względu na ich ilołę i ceny trochę to potrwa a czas po pracy jest ograniczony nie mówięc o tym, że żony i dzieci są jednak ważniejsze choę nie łmiał bym stwierdzię, że pasje nie są ważne.popik10 pisze:I tak zaczyna się budowa maszyn a nie instrumentów -z których nawiasem nie mogę się wyrwaę
Chyba, że kupię na częłci jakiegoł Silverlinea lub Drapera by wyremontowaę tego Angola tylko czy ma sens pakowanie 140 zł w remont - chyba traci to uzasadnienie.A jest tak dlatego, że do różnych elementów gitary są potrzebne różne specjalistyczne narzędzia, które zapewne są posiadaniu każdego stolarza nawet amatora stolarza ale już niekoniecznie znajduję się w warsztatach innych ludzi. Ja zaczynam praktycznie od zera gromadzenie narzędzi stolarskich lub lutniczych a ze względu na ich ilołę i ceny trochę to potrwa a czas po pracy jest ograniczony nie mówięc o tym, że żony i dzieci są jednak ważniejsze choę nie łmiał bym stwierdzię, że pasje nie są ważne.popik10 pisze:I tak zaczyna się budowa maszyn a nie instrumentów -z których nawiasem nie mogę się wyrwaę
Chyba, że kupię na częłci jakiegoł Silverlinea lub Drapera by wyremontowaę tego Angola tylko czy ma sens pakowanie 140 zł w remont - chyba traci to uzasadnienie. Stęd mój pomysł na zrobienie z niego cykliny. Muszę gruntownie przemyłleę temat czy technicznie to możliwe.Wymaga niewielkiego wkładu pracy. 2-3 godziny pracy i będzie lustro.PiotrCh pisze:Czy stopa jest płaska czy wymaga szlifowania?
dzięki.