Torres - kolejny klasyk

Relacje ,opisy i zdjęcia z budowy.

Moderator: poco

Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Torres - kolejny klasyk

Post autor: Jan » 2020-10-10, 08:21

Pręty są na sztorc i będą dwa. I teoretycznie lepiej było by dać je od strony chwytni bo tam materiał jest rozciągany a przy podstrunnicy ściskany. Natomiast w zasadzie większość gryfów klasyków ma pręty zbrojeniowe od strony podstrunnicy. Przecież tu jest jakieś 40-50 kg naciągu więc nie ma wielkiego strachu a montowanie pręta od strony chwytni to roboty od cholery no i już nie na tym etapie.
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Torres - kolejny klasyk

Post autor: PiotrCh » 2020-10-10, 10:37

Janek - a widziałeś, żeby ktoś wkładał pręty od dołu? Pierwszy raz słyszę o takim pomyśle :) Gryf nie jest czysto zginany, tam jest dużo bardziej złożony stan naprężenia. Naciąg strun działa w kierunku osi gryfu więc musi tam rządzić siła normalna. oczywiście na mimośrodzie. Te pręty na pewno usztywnią gryf na deformacje, zwłaszcza te rosnące w czasie :) Będzie dobrze. Myślałem, że układasz je na płasko - stąd było pytanie. A tej główki to Ci nie odpuszczę więc się przygotuj na ciężką mozolną pracę :)
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Torres - kolejny klasyk

Post autor: Jan » 2020-10-10, 15:24

No na płasko powiadasz 😄 aż tak ze mną nie jest źle 😄.
Kanały wyfrezowane a pręty docięte ma wymiar. Po wklejeniu na żywicy epoksydowe od razu grzałem spoiny jakieś 15 minut zwykłą suszarką do włosów żeby sieciowanie właściwie przebiegło. Za 20 minut jeszcze raz wygrzeję i zostawię do utwardzenia.
Wiele osób ma problemy z żywicą epoksydową przez zbyt niską temperaturę. Najważniejsze są pierwsze minuty a później odpowiednio wysoka temperatura w pomieszczeniu,
Załączniki
ADBE0561-688D-45CE-8F90-BAC103FB42B6.jpeg
8BD3AEFD-60D9-4849-BADD-4A63DEE3A8D6.jpeg
3711F6BB-F36D-42A2-8E8B-2A138E28D9B7.jpeg
9D68C01D-9AA1-4ECC-A9DC-F97345A9F314.jpeg
14D4BC55-1DBA-49EC-9C0C-AF0D76E929E7.jpeg
Właściwa temperatura jest bardzo ważna dla sieciowania.
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Torres - kolejny klasyk

Post autor: PiotrCh » 2020-10-10, 17:30

Ale ktoś tak robi? Ja sobie tego nie wyobrażam... Tak też usztywnią. i to tak, że o łódce to panie zapomnij. Janek będzie musiał zrobić relief na podstrunnicy ;)
pozdrowienia
Piotr
popik10

Re: Torres - kolejny klasyk

Post autor: popik10 » 2020-10-10, 20:37

Dla czego kanały na te pręty robiłeś ciupagą? Przecież widziałem u ciebie frezarkę 😉
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Torres - kolejny klasyk

Post autor: Jan » 2020-10-10, 22:27

Mam zajechany frez 4mm i on sobie a ja sobie 😄 a kanał trzeba było wydłubać.
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Torres - kolejny klasyk

Post autor: PiotrCh » 2020-10-11, 08:24

Tam to akurat się nie zagląda:)
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Torres - kolejny klasyk

Post autor: Jan » 2020-10-11, 17:48

Nic się nie może zmarnować a drogie drewno sprzyja rozsądnemu kombinowaniu, kawałki pozostałe z wyciętego topu spożytkuję na elementy zbrojenia. Część z talii pójdzie na rozetę wzmacniającą otwór rezonansowy od spodu.
Załączniki
387F8219-2F2F-44D6-BA97-ECF46346CDD6.jpeg
Dwa odpady sklejone razem dają odpowiedni kawałek do wycięcia rozety.
B5F7813B-B515-425B-AD87-16DCBB0D2D65.jpeg
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
SebastianL
Posty: 749
Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
Lokalizacja: Gliwice

Re: Torres - kolejny klasyk

Post autor: SebastianL » 2020-10-11, 21:23

O, też planuję w kolejnych gitarach usztywnić gryfy parą prętów z włókna węglowego. Ciekawi mnie jaką użyłeś metodę usuwania nadmiaru materiału w miejscu, gdzie gryf będzie przyklejony do wierzchu? Ja planuję to zredukować na szlifierce stołowej jeszcze przed montażem.

A co do wycinania kanału ciupagą :D
Niedawno zwracałem na to uwagę pisząc o szparach w kanale na rozetę. Przed wycinaniem jakiegokolwiek kanału należy nożem naciąć jego krawędzie. W tym wypadku najlepiej było naciąć dość głęboko i wyciąć wąskim dłutem część materiału. Powtórzyć nacięcie nożem i znów wybrać trochę dłutem. Czynności powtarzać do uzyskania pożądanej głębokości.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Torres - kolejny klasyk

Post autor: PiotrCh » 2020-10-11, 22:28

A jaki jest cel wprowadzania prętów przez stopę na półkę pod płytą? Ja to bym je zakończył na wysokości stopy, tam jest tak sztywno, że aż za :D A pod samą płytą to półka gryfu za mało usztywnia? Potrzebne jeszcze pręty węglowe??
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Torres - kolejny klasyk

Post autor: Jan » 2020-10-12, 06:51

Sebastian nadmiar usuwałem na deseczce oklejonej papierem ścierny (carbon dziecinnie prosto się szlifuje) :-).
Kanał pod pręt można wydłubać łyżką i widelcem i to czy będzie on z prostymi krawędziami czy postrzępionymi to nie ma żadnego znaczenia jak ktoś chce to może zamówić u złotnika do kanału złocenia i freski pod podstrunnicę ale nie zmieni to wiele :-).
Jeżeli chodzi o wyprowadzenie zbrojenia aż na stopę gryfu to jest ono tam całkowicie niepotrzebne i następnym razem go tam nie dam a zaoszczędzony materiał jeszcze wykorzystam na zbrojenie gryfów w ukulele.
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
SebastianL
Posty: 749
Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
Lokalizacja: Gliwice

Re: Torres - kolejny klasyk

Post autor: SebastianL » 2020-10-12, 09:26

No w sumie fakt. Nie będę więc sobie utrudniał życia.

A jeśli chodzi o postrzępiony kanał to rzeczywiście nic to nie zmieni w gotowym instrumencie, ale jakąś taką filozofię mam, że wszystko staram się wykonać jak najstaranniej. Człowiekowi się lepiej po tym śpi.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Torres - kolejny klasyk

Post autor: PiotrCh » 2020-10-12, 09:53

W lutnictwie walczymy z precyzją i starannością, zwłaszcza tam, gdzie ktoś może zajrzeć i odpowiednio ocenić nasz kunszt. Nie znaczy to, że tam gdzie nie widać to można orać, ale jednocześnie jeśli coś się delikatnie nie powiedzie, to nie powinno się włosów z głowy rwać - jak w przypadku tych paru drobiazgów widocznych na krawędzi kanału pręta przecież te kanały są ok, spełniają swoją rolą i zostaną zaklejone drewnem podstrunnicy, a jak jest szczelinka na krawędzi to klej w nią wpłynie... :)
pozdrowienia
Piotr
popik10

Re: Torres - kolejny klasyk

Post autor: popik10 » 2020-10-12, 10:12

Wszyscy macie rację, co nie zmienia faktu, że wygląda brzydko.
Ale o tym koniec... Co dalej? Podstrunnica już jest?
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Torres - kolejny klasyk

Post autor: Jan » 2020-10-12, 11:59

popik10 pisze:
2020-10-12, 10:12
Co dalej? Podstrunnica już jest?
Każdy orze jak może i na miarę swoich możliwości i zasobów warsztatowych ja mam takie a nie inne i jakoś muszę sobie radzić. Niestety i tak mnie czeka zakup jakieś frezu do bindingu bo tym co mam nie zaryzykuję zniszczenia instrumentu.
Podstrunnicy jeszcze nie ma ale w grę wchodzi palisander lub Heban no i jeszcze Venge (Zenek pokazał ładną podstrunnicę z tego materiału).

Zauważcie, że ludzie jak pokazują coś na zdjęciach to tak, żeby nie było nic widać poza "zdjęciem reklamowym" wycackane, wychuchane i porządeczek jak na sali operacyjnej a tak w warsztacie nie jest. Jak ktoś lubi pic reklamowy to niech łyka to co serwuje internet ja nie mam takiej potrzeby. W warsztacie przy robocie jest kurz, wióry i zdarzają się różne niespodzianki ale ludzie chyba lubią być karmieni kitem wtedy słychać ochy i achy - jak pięknie.
A proza jest jaka jest - ja wolę prozę bez kolorowania :-)
Pozdrawiam Janek
ODPOWIEDZ