Forum Lutnicze

Dziękuję. Nie spodziewałem się kąta skierowanego ku górze. Myślałem, że z uwagi na wypukłość płyty kształtowanej na solerze, potrzebny będzie kąt skierowany ku dołowi, a wówczas do podstrunnicy trzebaby raczej doklejać klin. Czyli pomimo wypukłości płyty w strefie środkowej - nadal potrzeba jest obniżyć struny poprzez kąt dodatni (ku górze) ?

Na ogół tak. Mimo to, tak jak napisałem, metod uzyskania właściwej wysokości jest wiele.
Sama wypukłość nie jest duża. Zwykle jest to od około 1 do 2 mm. W praktyce, wypukłość może być minimalna, albo bardzo duża. Wszystko zależy od wyobraźni i preferencji budowniczego.

Spotkałem się kiedyś z regułą, że dla typowej podstrunnicy o grubości 6-7 mm, suma wypukłości oraz odchylenia gryfu powinna być równa 3 lub 4 mm, czyli na przykład 2 mm odchylenia gryfu oraz 2 mm wypukłości.

Takie równania są dobre jako wymiary wyjściowe, lecz w praktyce, każdy powinien się sam przekonać jak to działa. Trzeba budować gitary i zdobywać umiejętności.

Bardzo mi się podoba Twoja praca, ale mam jedno pytanie. Są jakieś powody dla których nie używasz elektronarzędzi?

Używam wiertarki elektrycznej.
Na dzień dzisiejszy mam nawet wiertarkę stołową. Może spróbuję zacząć jakieś małe frezowanie dremelem, na przykład kanałów na struny w główce, które są dużo trudniejsze do wycięcia, niż wygląda to na zdjęciach.
Nie potrzebuję więcej elektronarzędzi. Jakbym kiedyś miał zajmować się lutnictwem zawodowo, to na pewno kupiłbym porządną piłę taśmową.

Faktem też jest, że bardzo podobają mi się takie tradycyjne metody, bez hałasu. Praca prostymi narzędziami jest bardzo przyjemna. Uczy kreatywnego myślenia i rozwija wyobraźnię. Poza tym dobre elektronarzędzia są drogie, więc budując trzy gitary rocznie, raczej nie zdecydowałbym się na taki zakup.

To należymy do nielicznych co robią ręcznie gitary. Ja już kupiłem frezarkę ręczną i szlifierkę mimośrodową ale pierwsze pudła robiłem całkiem ręcznie

Pozwoliłem sobie usunąć parę offtopów.

Mostek

Mostek wykonałem z palisandru. Mostek jest typowy, choć ma bardzo płaskie skrzydła. Ich grubość nie przekracza dwóch milimetrów.

Gotowy mostek

Krawędzie strunociągu muszą być zabezpieczone kością lub innym twardym materiałem, żeby struny nie wrzynały się w drewno.

Przekonałem się o tym organoleptycznie. Kiedy w ukulele. Struna prawie przecięła mostek z wenge.

Ile waży?

Łał, aż takiej wrzynki nigdy nie widziałem. Niestety producenci olewają temat i gitarzyści też chyba rzadko zwracają na to uwagę. Wystarczy wziąć pierwszą lepszą gitarę ze sklepu, niekoniecznie tanią, by zobaczyć mostek z koleinami od strun. Kluczowa jest tylna krawędź. Niektórzy tylko ją zabezpieczają, jak w zdjęciu pod postem. Zdjęcie pochodzi ze strony www.stollguitars.de.

Mostek waży 12 gram.

Dokładnie. Niestety nie mam zdjęcia tego mostka.
Można to miejsce wzmocnić też prętem węglowym. Spotkałem takie rozwiązanie.

To waga kompletnego mostka razem z kością? Czy sam palisander?

12 gram waży mostek razem z kością, ale bez politury i siodełka.

Ja swój mostek robiłem frezarką ręczną i zanim zrobiłem to poprawnie to zepsułem dwa kawałki drewna Teraz już opanowałem etapy pracy frezarką i jest mniej stresu. Frezarka nie wybacza błędów.

Kanały w ostatnich dwóch mostkach wyfrezowałem, ale za pomocą wiertarki stołowej. Niestety nie wyszły one idealne. Kolejnym razem poszukam innych rozwiązań lub wrócę do ręcznego wycinania.

Wykończenie gryfu i przygotowanie do politurowania.

Na jednym z ostatnich zdjęć widać doskonale odcięcie krawężnika od boku gitary.
W jaki sposób kleisz wąskie paski okleiny do wąskich krawędzi krawężnika przed gięciem?
U mnie to wygląda tak że listwę grubą na 6 mm i szeroką na 25/30 podklejam okleinami. A potem tnę na pile. Ale ręcznie tego nie widzę. Stąd moje pytanie.