Budowa klasyka - Torres

Relacje ,opisy i zdjęcia z budowy.

Moderator: poco

Awatar użytkownika
Jacek A. R.
Posty: 330
Rejestracja: 2015-10-17, 08:34
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Budowa klasyka - Torres

Post autor: Jacek A. R. » 2019-05-06, 12:12

Piotrze:
Przedstawileś czysto "inzynierski" punkt widzenia, w takiej perspektywie mozna opisac obraz Rembranta czy Leonarda jako kawalek płótna, wodne i olejowe roztwory barwników nakladane pendzlem czy szpachelka.
Wszyscy wiemy ze brakuje w takim ogladzie czynnika najwazniejszego. Ten mianowicie o którym Torrees często przeze mnie cytowany mówił iż jego tajemnica zawarta jest pomiędzy opuszkami palców dokonujących dostrojenia płyty głównej. To jest czynnik odróżniający produkcję od sztuki, powodujący iż istnieją gitary o paletach dźwiękowych/możliwościach dźwiękowych bardzo różnych. Rozumiem skrót myślowy mówiący o "perfekcyjnej" gitarze ale nie zniechęcajmy Janka - nie ma nic takiego jak gitara perfekcyjna - są najróżniejszy gitary i brzmiące "koncertowo": i brzmiące skromniej ale nadal pięknie *) a i są gitary o różnych barwach dźwięku. Mam nadzieję że gitara Janka wpisze się w dobrą kategorię acz to będzie początek drogi gdyż czuję iż jest robiona z "serdeczną i szczerą motywacją". I ze zrozumieniem ważności nabierania wiedzy.

*)
mam na myśli gitary topornie często wykonane, niskiej estetycznej jakości nagminnie używane w czasach przed rozdzialem na gitary klasyczne i gitary flamenco czyli w czasach tzw "Cafe cantante".
https://es.wikipedia.org/wiki/Café_cantante
w tłumaczeniu na angielski
https://translate.google.com/translate? ... é_cantante

...to był niesłychanie istotny dziś nie bardzo pamiętany okres w rozwoju naszego instrumentu...
- im więcej wolno -
- tym mniej wypada.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Budowa klasyka - Torres

Post autor: PiotrCh » 2019-05-06, 13:40

Jacku - pełna zgoda. Jest coś więcej i ja tego nigdy nie zaneguję. Często to coś więcej jest dane tylko nielicznym i to nie na zawsze i zawsze a bardziej w formie jakichś przebłysków świadomości...sam tego nieraz doświadczam (mam nadzieję, że nie zabrzmiało to nieskromnie). Co więcej - to coś - jest mało zależne od nas samych i naszych celowych działań. Celowe działania doprowadzą Janka do sprawnej inżynierii - jak to ująłeś. I póki co tego się należy trzymać i na tym skupić. Przebłysk przyjdzie albo nie przyjdzie przy tej gitarze, ale życie trwa:) Stanowimy tu forum amatorów i miłośników dłubania w drewnie, niech nas to, zachęca i motywuje, jednak przede wszystkim cieszy, generuje dobre emocje, szacunek dla siebie i innych. Mnie również (jak i Ciebie) cieszy fakt, że mamy wątek klasycznej gitary na forum. Trzymamy kciuki:)

Janek - nie ma perfekcji w fizycznym świecie, perfekcja jest ideą, abstrakcją...czymś obiektywnie poprawnym i dobrym. Gitara ma grać ładnie i ładnie wyglądać, a przede wszystkim cieszyć na każdym etapie (planowanie, projektowanie, budowa i eksploatacja). Ludzie, którzy szukają perfekcji skazują siebie i swoje otoczenie na wieczne niezadowolenie, niedosyt, smutek. Struganie wiórów ma sprawiać przyjemność, rozładowywać napięcia mentalne itp. Perfekcję zostaw innym ;) Dlatego powiem Ci na 100% będąc pewnym - nie zrobisz perfekcyjnej gitary, nie możesz, nie dasz rady. Ale przede wszystkim po co? Jak ktoś chce kręcić nosem to będzie kręcił:)
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Jacek A. R.
Posty: 330
Rejestracja: 2015-10-17, 08:34
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Budowa klasyka - Torres

Post autor: Jacek A. R. » 2019-05-06, 14:11

pełna zgoda, Piotrze, ale upraszam o pozwolenie abym coś dodał a raczej temat rozwinął.

Otóż wielu z nas jest jakby ofiarami poglądów i systemów edukacyjnych które nazyam za wieloma mymi znajomymi i znanymi mi instytucjami i systemami z daleka systemami autorytarnymi. Znaczy: mam być piekny jak jakaś Emilia Plater :) waleczny jak Pan Wołodyjowski, muzykalny jak Szopen albo przynajmniej Marcin Dylla a moje gitary maja być co najmniej klasy Torresa.

Jeśli nie sięgam tych wzorców to wręcz wstyd aby się daną dziedziną zajmować.

Takie podejście miało swe plusy ale od pewnego momentgu ma wiele minusów których doświadczamy.

Kiedy dawno temu zacząłem działac i przemieszkiwać jakjoi nauczyciel sztuki na tzw Zachodzie szybko zdałem sobie sprawę iż istnieje od ponad stu lat system nie autorytarny a inny; oparty jest on na niedyskutowalnym, generalnym przekonaniu iż KAŻDY człowiek ma w sobie twórczy potencjał. Bywa on większy lub mniejszy, czasem malutkmi ale bez dyskusjnie jest. I na tym porzekonaniu od ponad 100 lat oparte są systemy wychowania i edukacji. Edukacja pol\ega w wielkiej mierze na wyczuciu charakteru tego potencjału u danego wychowanka/ucznia i takie prowadzenie sprawy aby ułatwić rozwój tego co danego młodego człowieka najbardziej cieszy i co wygląda na jego mocną stronę.

Wielką jest tu rola nauczyciela a metoda oparta jest na metodzie majutycznej (położczniczej) jeszcze Sokratesa. Nie chcę dalej nudzić...
Oczywiste iż to pięknie zadziała jeśli
- uczeń  czuje motywację do tego co ma robić, czego się uczyć etgc
- zna swoje miejnsce w szeregu czyli wie iż jego mierny talent jest trak samoi godny najwyższego szacunku jhak talenty geniuszy i nikt z tego powodu nie będzie sobie niegodnie a złośliwie dworował z miernie uzdolnioneja dysponującej szczerą pasją Osoby.

...skrótowo: gdyby nie 10 tysięcy miernych muzyków nie zaistniał by Pan Blechacz...

Takie podejście owocuje poziomem rozwoju społeczeństw np. duńskiego na niesłychanie wysokim poziomie. To temat osobny, przepraszam że się rozpisałem.

W skrócie:

Janku: trzymaj się ! ucz się ! buduj gitary !
Ostatnio zmieniony 2019-05-06, 16:20 przez Jacek A. R., łącznie zmieniany 2 razy.
- im więcej wolno -
- tym mniej wypada.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Budowa klasyka - Torres

Post autor: PiotrCh » 2019-05-06, 14:42

Dodajmy jeszcze, że wygórowane ambicje ludzie mają najczęściej w stosunku do innych:)

Lepiej mieć społeczeństwo, które rozumie i akceptuje lutnictwo takim jakie ono jest normalnie.. niż jak się tworzy mit, który tylko biednych lutników pogrąża w wiecznym nieporozumieniu z odbiorcą. A klienci marudzą bo znajdą plamkę, szparkę, a to krzywo, a to za mało tego, a to za mało tamtego... i ci najbardziej wymagający (rzekomo najlepiej znający temat) psują tylko klimat:)
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Jacek A. R.
Posty: 330
Rejestracja: 2015-10-17, 08:34
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Budowa klasyka - Torres

Post autor: Jacek A. R. » 2019-05-06, 16:23

słuszna kolejna, Piotrze, uwaga; a mity biorą się z braku wiedzy a niestety w naszej stuacji aby mieć do potrzebnej wiedzy dostęp potrzebna jest choć podstawowa znajomość źródeł angielskojęzycznych. Tamże nie tylko lutnicy ale i odbiorcy zapoznali by się co jest ważne w przypadku instrumentów, także takich używanych po ca. $ 300 (1000PLN).
- im więcej wolno -
- tym mniej wypada.
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Budowa klasyka - Torres

Post autor: Jan » 2019-05-06, 18:22

Dzisiaj ten mały „czort” kupiony na targu staroci idzie na dobre ostrzenie gdyż będzie strugał płytę do właściwej grubości. Nie sądźcie książki po okładce to odrestaurowany do użytku przeze mnie Kunz, który z drewnem robi cuda już go przetestowałem i jest niesamowity, tnie wiórki grubości włosa.
Załączniki
67D4AFFE-7607-410D-8A22-F90FC919E0BF.jpeg
193ED017-A366-44EC-8804-033C0EE6012B.jpeg
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Budowa klasyka - Torres

Post autor: Jan » 2019-05-07, 16:55

No to jedziemy z tym koksem.
Powiem wam, że 2,1mm trzymając w ręce nogi mi miękną to jest tak cienkie a w najgrubszym do 2,5mm. Dobrze, że wcześniej już robiłem płytę do Ukulele 1,3mm a miejscami 1mm bo bym wymiękł i zrobił bym 3,5mm😁 Przy dużej płycie to naprawdę robi wrażenie taka grubość a w zasadzie cienkość.

Łączenie stopy i płyty muszą pasować wymiarowi na grubość górnej części topu.

Małymi kroczkami do przodu. Kołki mocujące boczki nabrały wstępnego kształtu.
56 letnia płyta świerkowa będąca niegdyś gitarą zakończyła żywot jako dawca organów do zbrojenia wachlarzowego (fan bracing) Mozolne przygotowanie beleczek będzie stopniowo postępowało w miarę dostępności wolnego czasu.

Zbrojenie wachlarzowe prawie ukończone. Zabrakło mi materiału na górną belkę i dokończę kiedy indziej.

Mam pytanie - zauważyłem, że wielu lutników maluje zbrojenie tylnej płyty politurą czy to ma służyć wzmocnieniu i usztywnieniu a tym samym poprawie relacji sztywności do wagi belek? Czy może z innych względów? No i czy tak samo wzmacnia się belki przedniej płyty. Belki świerkowe, które wyciągałem za starego Framusa były delikatnie powleczone najprawdopodobniej politurą no chyba że był to klej kostny? Wie ktoś coś w temacie?

Edit 12.05:
Wszystkie belki płyty wierzchniej wystrugany na wymiar - tylko wklęsłej solery brak do uzyskania niezbędnej wypukłości przy tak cienkiej płycie i belkowaniu.

Edit 26.05
Lekka zmiana w wyglądzie główki.
Załączniki
6302C29D-AABB-4968-9026-02C3B215029A.jpeg
7C52EE32-D6DC-4A71-ADDE-26AD0564D441.jpeg
B091F575-52B1-4E58-9FE6-80925E726B17.jpeg
9E6723B2-94D6-466A-80D9-EA5EECA47124.jpeg
5DAA54C0-1789-4A32-8993-91957A37E7A2.jpeg
0A66EB6F-EB18-4609-A490-A6749A1B6550.jpeg
4156F24C-C013-4398-B146-81B6BE2DF800.jpeg
E6A0A9B2-71EA-4120-9766-AD31EDD4D016.jpeg
84943F4F-F0D7-43C8-B6AE-FCDA54C9250B.jpeg
83D3968F-2EBC-47AD-90E6-ECAAAACB5E3E.jpeg
D11929D5-F388-4457-B5C5-AD7F6D7C8377.jpeg
8DEBC4A4-6670-4D51-81E3-F150CF695396.jpeg
B22AC7D5-F93B-43A5-99ED-06D4EC11812E.jpeg
37DDE590-B56E-4E14-A292-DA29E17A381C.jpeg
002F125E-817C-492E-A608-244CDF87E137.jpeg
9C43962D-F926-431C-A978-D76498D20AA0.jpeg
4D9BCB43-16B6-462A-9D61-248D3E7F8AD0.jpeg
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
Jacek A. R.
Posty: 330
Rejestracja: 2015-10-17, 08:34
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Budowa klasyka - Torres

Post autor: Jacek A. R. » 2019-06-01, 10:52

- jak widzę, ostatni wpis Janka traktuje o ożebrowaniu. Może więc będzie pożyteczna rozmowa na temat
Torres copy built strut advice
czyli
porady na temat żeber w budowie kopii Torresa
https://www.classicalguitardelcamp.com/ ... 1&t=127842
przy okazji
bardzo warto odnaleźć blog Neil'a Ostberga wspominany w tym wątku (i znany z bycia pomocnym w lutnictwie gitar klasycznych)
http://myplace.frontier.com/~nostberg/
- im więcej wolno -
- tym mniej wypada.
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Budowa klasyka - Torres

Post autor: Jan » 2019-06-01, 12:28

Pewnie Jacku, że będzie pomocna pomimo, że „rusztowanie” robię według planów to nie zmienia faktu, iż nie tylko wypada ale wręcz trzeba obejrzeć prace kilku mistrzów i poznać różne punkty widzenia by móc wyciągać właściwe wnioski przy budowie instrumentu. Na razie mam kilka innych spraw na głowie ale wkrótce prace nabiorą tempa. Muszę jeszcze zbudować parę narzędzi pomocniczych.
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
Jacek A. R.
Posty: 330
Rejestracja: 2015-10-17, 08:34
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Budowa klasyka - Torres

Post autor: Jacek A. R. » 2019-06-01, 13:51

już sam tytuł podawanego blogu czy strony Neila Ostberga głosi iż mowa o budowie/konstrukcji gitar Torresa
Classical Guitar
Construction
in the style Antonio Torres

wątek z forum prof . Delcampa też mówi o ożebrowaniu kopii Torresa

tak więc myślę, iż wszyscy mówią na ten sam temat czyli na temat pracy jednego mistrza - Antonio de Torres.

Pozdrawiam, trzymam palce, oczekuję rezultatów Twej pracy

Jacek A. R.
- im więcej wolno -
- tym mniej wypada.
popik10

Re: Budowa klasyka - Torres

Post autor: popik10 » 2019-06-01, 16:18

Jaką wklęsłość planujesz w solerze? Tzn. jak głęboką? I jak ją wykonasz? Mnie jak zwykle interesują aspekty bardziej techniczne.
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Budowa klasyka - Torres

Post autor: Jan » 2019-06-01, 17:08

Chciałbym uzyskać jakieś 3-3,5 mm wypukłość więc idąc za radą Palisandra, który kiedyś tłumaczył jak ją uzyskać bedę musiał zrobić ok 4,5 mm wklęsłość. Wgłębienie będę robił frezarką najpierw mały okrąg 4,5mm a później schodkowo co ok 20mm będę zbierał płycej po 0,5mm tak jak kopalnia węgla brunatnego. Schodki wyrównam małym strugiem i papierem ściernym. Później wyznaczę osie gitary i zrobię obrys kształtu by można było pozycjonować top
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Budowa klasyka - Torres

Post autor: Jan » 2019-06-01, 20:03

darek - bardzo chętnie, od razu bym zrobił kilka topów hurtowo korzystając z okazji 😀 Pytanie „gdzie stoi twój wigwam”?? tzn gdzie mieszkasz😀 mam nadzieję, że daleko od PiotraCh co to zamieszkał nad morzem i struga jakieś wiosła w kształcie Śledzia. Ja jeżdżę do Czech na piwo mieszkam prawie przy granicy - Racibórz. Ale jakoś możemy coś wykombinować jak to takie cudo popikowe po CNC.
Pozdrawiam Janek
popik10

Re: Budowa klasyka - Torres

Post autor: popik10 » 2019-06-01, 21:05

Wy tu gadu gadu a ja nie wiem czy Darkowa soczewka na coś się zda przy budowaniu klasyka.
Nie do końca jestem pewien czy to ta sama funkcjonalność co solera dedykowana do budowy instrumentu.
Jak to https://lutherie-guitare.org/wiki/Solera/en
Awatar użytkownika
Jacek A. R.
Posty: 330
Rejestracja: 2015-10-17, 08:34
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Budowa klasyka - Torres

Post autor: Jacek A. R. » 2019-06-01, 22:10

- może się przyda:

https://www.classicalguitardelcamp.com/ ... hp?t=26177
What doming are you using on your solera?
(jakie wgłębienie masz (używasz) w Twej solerze
inaczej - jaką wypukłość chcesz uzyskać i w jakich miejscach - to już moje "naprowadzanie" po lekturze wpisów w tym znakomitych lutników np. Alexandru Marian - autoira wątku; onże podaje:

- glębokość 3.5 mm. na wysokości mostka, wgłębienie ma kształt łezkowaty, przechodzi (wystaje) poza obszar żeberka harmonicznego.

MIchael Nalysnik (znany lutnik angielski) : 3.75 mm pod miejscem na mostek i to jest uważane za sporą wypukłość...

to tylko dla zachęty zapoznania się z podanym wątkiem.
- im więcej wolno -
- tym mniej wypada.
ODPOWIEDZ