szybkie fotki jednego z kończonych klasyków.

Relacje ,opisy i zdjęcia z budowy.

Moderator: poco

Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

szybkie fotki jednego z kończonych klasyków.

Post autor: palisander » 2013-01-18, 22:35

Witam.

Jak w temacie. Dziś poszły pierwsze warstwy politury szelakowej. Instrument jeszcze nie uzbrojony , i ubogo wygląda. Brak mostka, podłokietnika z palisandru, kluczy i strun.

Uzbrojenie pewnie za jakieś 2 lub 3 tygodnie dopiero po zapoliturowaniu i dopieszczeniu.

Kilka fotek dla zainteresowanych.
Załączniki
0P1180153.jpg
0P1180151.jpg
0P1180146.jpg
0P1180150.jpg
0P1180156.jpg
0P1180147.jpg
podstawa to dokładność
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2013-01-18, 23:09

To żyłkowanie jest obłędne. Kuźwa, kiedy wystarczy czasu na nauczenie się czegoś takiego. :shock: I dlatego, żeby obcować z takimi cackami warto być na tym forum. Szacun palisander. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
bartek529

Post autor: bartek529 » 2013-01-19, 02:06

Z tą żyłką chyba wcale nie tak trudno Poco :-D

Podobamisię!

Politura tylko szelakowa? nie jest zbyt delikatna?
Może lepiej by było lakier spirytusowy kłaść?


Ten świerk też cacy, błyszczu fajnie dużo :] chyba że to nie świerk.


Zapomniałem dodać że rozeta obłędna!
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: palisander » 2013-01-19, 09:25

Bartek 529 ... top jest z czerwonego cedru. Faktycznie wygląda w fotkach jak złoty świerk prosto z Włoch... Tak jakoś wyszedł. Płyta będzie jeszcze ciemniejsza bo nakładam tam politurę rubinową. Z tą żyłką to nic wielkiego faktycznie...
Wszystko jeszcze na początku więc efekt raczej mierny... ale już coś tam widać.

Myślę, że jak czas pozwoli to po skończeniu, uzbrojeniu i ustawieniach wstawię kilka fotek już gotowego instrumentu.

Pozdrawiam.
podstawa to dokładność
bartek529

Post autor: bartek529 » 2013-01-19, 12:12

A jak z odpornością na wszelakie uszkodzenia tej politury?
I jeszcze jedno pytanie, jak wygląda montaż mostka po zapuszczeniu szelakiem?

Duży plus za naturalne pokrycie! :-D - bardzo trudne w wykonaniu.
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: palisander » 2013-01-19, 12:56

No coż.... ma to być instrument klasy mistrzowskiej więc na życzenie ma być wykończenie naturalne.

Z mostkiem nie ma raczej problemów ... choć to bardzo precyzyjna robota. Sposobow jest wiele.

Ja po przygotowaniu już powierzchni płyty pod politurę naklejam dość szeroką taśmę papierową dobrej jakości. Następnie pozycjonuję na niej gotowy już mostek z kompensacją stroju ( kanałem pod strunnik) przy pomocy bardzo dokładnej przykładnicy. Rozstaw otworów w mostku pod struny już jest wcześniej ustalony i otwory wykonane. Pozycjonuję też dzięki nim przebieg skrajnych strun aby odległość ich margines od brzegu podstrunnicy był równy po obu stronach. Tak wypozycjonowany mostek ze wszystkimi współrzędnymi ustawiony na taśmie paierowej obcinam bardzo delikatnie wokół skalpelem o odrywam resztki taśmy. Następnie w kanale pod strunnik wiercę dwa otwory 1,5 mm przez mostek i płytę na kołki ustalające które wykonane są z 1,5 mm pręta węglowego. Takie przygotowania pozwalają potem na bardzo precyzyjne ustawienie i mostek w trakcie klejenia nie ma tendencji do pływania na spoinie klejowej. Taśma zaś zabezpiecza drewno ( płytę wierzchnią ) przed politurą w miejscu klejenia mostka. Końcowy etap to dokładne dotarcie spodu mostka do profilu płyty na ułożonym na niej papierze 360 gradacja. Zerwanie taśmy, oczyszczenie powierzchni pod nią , kołki węglowe , klej. Odpowiednie ściski i oczyszczenie wokół wypływającego kleju. Bardzo dokładne oczyszczenie.... Potem czekanie 24 godziny, lekka kosmetyka i gotowe.
podstawa to dokładność
bartek529

Post autor: bartek529 » 2013-01-19, 13:23

Dziękuje za wyjaśnienie.

Ja pokrywam (za pomocą pędzla o miękkim włosiu) instrumenty lakierem szelakowo mastyksowo sandarakowym z dodatkiem kopali i innych badziewi.
Ładnie się kładzie i daje jedwabisty połysk - do zobaczenia w moim wątku.

Jeszce pytanie, ten szelak to pędzlem czy tamponem nakładany?
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: palisander » 2013-01-19, 13:26

Od pewnego czasu nie używam już pędzla do pierwszych warstw. Tylko tampon ... pierwsze dwie warstwy bez oleju. Potem już setki kilometrów tamponem z szelakiem i olej...

Radio gra... duża kawa pod ręką... lampa podświetla powierzchnię... a ja zaiwaniam kilometry... hehehehe....

Upssss.... a miałem się nie pokazywać.... :roll:
Załączniki
0P1190165.jpg
0P1190169.jpg
0P1190170.jpg
0P1190154.jpg
podstawa to dokładność
ODPOWIEDZ