Budowa gitary klasycznej od 'zera'
Moderator: poco
Budowa gitary klasycznej od 'zera'
Witam serdecznie!
Rozpoczynam nowy wątek w którym chcę dzielić się z Wami moją pierwszą budową gitary klasycznej.
Jest to naprawdę budowa od zera, zrodził się pomysł i powoli go drążę. Czas by się tym podzielić.
Z góry bardzo dziękuję za wszystkie komentarze uwagi i odpowiedzi na moje pytania.
Dla mnie osobiście będzie to również mobilizacja bym budowę doprowadził do końca
Są pewne ograniczenia, poza brakiem doświadczenia, mianowicie czas i fundusze
Więc pewnie będę dłubał długo a nawet jeszcze dłużej, bo chcąc zaoszczędzić (np na narzędziach) muszę poświęcić więcej czasu na kombinowanie, robienie własnych rozwiązań i patentów.
Plan działania:
1. Zbieranie wiedzy - proces chyba nieskończony
- Literatura z jaką się zaznajamiam:
- Irving Sloane Clasic guitar construction
- Roy Courtnall Making Master Guitars
- Luis Fábregas IbáñezLa Construcción de la Guitarra Española - choć hiszpańskiego nie znam ale jest sporo zdjęć i rysunków więc można się wiele domyślić, a może znajdę gdzieś też tłumaczenie.
- Wybrałem projekt - Torres 1. Kierowałem się tym, że to jest, klasyk wśród klasyków. A od takich wzorów najlepiej wyjść. Nie znalazłem dokładnych planów do ściągnięcia więc na podstawie rysunków z książki Making master guitars tworzę dokładny rysunek w AutoCAD.
Podzielę się, ale muszę jeszcze co nieco uporządkować.
2. Kompletowanie narzędzi i zorganizowanie warsztatu
Warsztat dopiero organizuję i dużo mi jeszcze brakuje.
Kompletuję narzędzia i niezbędne urządzenia.
Buduję formę, solerę oraz formę do kształtowanie boczków.
Solerę tworzę na wzór opisany w książce "Making Master Guitars".
Już prawie gotowe.
Mam pytania odnośnie kształtowania boczków.
Chcę zbudować do tego formę "prasę" na której gnie się boczki przedtem wygotowane. Nigdy tego nie robiłem więc prasa wydaje mi się bezpieczniejsza niż giętarka i gięcie odręczne. Może się mylę, ale zdaje mi się, że bez doświadczenia łatwo źle powyginać.
Niektórzy radzą by gotować drewno przed wyginaniem a potem giąć na mokro na formie-prasie - ale po co się sezonuje i suszy drewno by potem je gotować? czy to nie szkodzi? Czy gotowanie dodaje jakiś jeszcze właściwości?
Aby pominąć gotowanie wymyśliłem (podpatrzyłem na jakimś filmiku na youtube i zmodyfikowałem) właśnie taką formę-prasę ale o powierzchni wyprofilowanej z blachy (usztywnioną na krawędziach sklejką pozostałą po wycinaniu formy) pod którą zainstaluję żarówki, które będą odpowiednio ją podgrzewały, ewentualnie z regulatorem. Na tej formie będą stopniowo dociskane za pomocą śrub boczki, aż do całkowitego dopasowania do formy.
Problem pojawia się przy wygięci do wewnątrz tym na środku (nie wiem jak się nazywa, taka jakby talia gitary) To rozwiążę poprzez zamontowanie w tym miejscu (nad giętym elementem) rury o promieniu odpowiadającym promieniowi zgięcia z żarówką w środku. Rura będzie za pomocą śrub dociskana do formy.
W ten sposób wszystkie miejsca gięć będą podgrzane i odpowiednio wyprofilowane.
Pytania mam takie:
Czy podgrzewanie blachy i rury żarówkami wystarczy? i czy trzeba tą temperaturę precyzyjnie regulować? (ten patent podpatrzyłem w książce Luis Fábregas IbáñezLa Construcción de la Guitarra Española Cylinder metalowy o odpowiedniej średnicy, mocna żarówka w środku i wyginarka gotowa)
Jak długo i w jakim tempie należy wyginać boczki by ich nie uszkodzić?
I czy rzeczywiści to uprości sprawę? Pomijam tym sposobem gotowanie i (jak mi się wydaje) ryzykowne gięcie w rękach.
Tak czy inaczej będę potrzebował giętarki i zamierzam ją zrobić właśnie z rury i żarówki + regulator.
3. Kupno drewna na gitarę
Podstawowy problem to koszt. A z drugiej strony nie chcę kupować świeżego drewna by nie czekać kilku lat z budową:) Pewnie to też niebawem zrobię ale z myślą o przyszłości.
Oglądałem drewno dedykowane poszczególnym częściom gitary w zagranicznych sklepach:
madinter.com i lmii.com
Madinter znacznie tańszy ale widać, że mogą mieć gorszą jakość niż w Limii.
Moje pytanie jest takie: z racji, że to będzie moja pierwsza gitara i pewnie popełnię wiele błędów, może szkoda kupować drogiego materiału, z drugiej strony nie chcę, by ze względu na taniość i złą jakość drewna instrument był zbyt mało wartościowy (jeżeli już się uda zbudować )
Pierwotnie wyliczyłem (w madinter.com) całe drewno na około 500zł + przesyłka
To bardzo ekonomiczna wersja. Z drugiej strony nie mam możliwości wydać więcej niż ok 800. Przynajmniej na razie.
Co radzicie czekać na przypływ gotówki czy próbować z tego co jest?
4. Budowa
Jak będzie drewno to będzie o czym pisać.
Sporo tego wyszło.
Gdy sprawy się posuną będę umieszczał zdjęcia i komentarze z kolejnych etapów prac.
Będę wdzięczny za wszelkie porady.
Pozdrawiam
Paweł
-
Rozpoczynam nowy wątek w którym chcę dzielić się z Wami moją pierwszą budową gitary klasycznej.
Jest to naprawdę budowa od zera, zrodził się pomysł i powoli go drążę. Czas by się tym podzielić.
Z góry bardzo dziękuję za wszystkie komentarze uwagi i odpowiedzi na moje pytania.
Dla mnie osobiście będzie to również mobilizacja bym budowę doprowadził do końca
Są pewne ograniczenia, poza brakiem doświadczenia, mianowicie czas i fundusze
Więc pewnie będę dłubał długo a nawet jeszcze dłużej, bo chcąc zaoszczędzić (np na narzędziach) muszę poświęcić więcej czasu na kombinowanie, robienie własnych rozwiązań i patentów.
Plan działania:
1. Zbieranie wiedzy - proces chyba nieskończony
- Literatura z jaką się zaznajamiam:
- Irving Sloane Clasic guitar construction
- Roy Courtnall Making Master Guitars
- Luis Fábregas IbáñezLa Construcción de la Guitarra Española - choć hiszpańskiego nie znam ale jest sporo zdjęć i rysunków więc można się wiele domyślić, a może znajdę gdzieś też tłumaczenie.
- Wybrałem projekt - Torres 1. Kierowałem się tym, że to jest, klasyk wśród klasyków. A od takich wzorów najlepiej wyjść. Nie znalazłem dokładnych planów do ściągnięcia więc na podstawie rysunków z książki Making master guitars tworzę dokładny rysunek w AutoCAD.
Podzielę się, ale muszę jeszcze co nieco uporządkować.
2. Kompletowanie narzędzi i zorganizowanie warsztatu
Warsztat dopiero organizuję i dużo mi jeszcze brakuje.
Kompletuję narzędzia i niezbędne urządzenia.
Buduję formę, solerę oraz formę do kształtowanie boczków.
Solerę tworzę na wzór opisany w książce "Making Master Guitars".
Już prawie gotowe.
Mam pytania odnośnie kształtowania boczków.
Chcę zbudować do tego formę "prasę" na której gnie się boczki przedtem wygotowane. Nigdy tego nie robiłem więc prasa wydaje mi się bezpieczniejsza niż giętarka i gięcie odręczne. Może się mylę, ale zdaje mi się, że bez doświadczenia łatwo źle powyginać.
Niektórzy radzą by gotować drewno przed wyginaniem a potem giąć na mokro na formie-prasie - ale po co się sezonuje i suszy drewno by potem je gotować? czy to nie szkodzi? Czy gotowanie dodaje jakiś jeszcze właściwości?
Aby pominąć gotowanie wymyśliłem (podpatrzyłem na jakimś filmiku na youtube i zmodyfikowałem) właśnie taką formę-prasę ale o powierzchni wyprofilowanej z blachy (usztywnioną na krawędziach sklejką pozostałą po wycinaniu formy) pod którą zainstaluję żarówki, które będą odpowiednio ją podgrzewały, ewentualnie z regulatorem. Na tej formie będą stopniowo dociskane za pomocą śrub boczki, aż do całkowitego dopasowania do formy.
Problem pojawia się przy wygięci do wewnątrz tym na środku (nie wiem jak się nazywa, taka jakby talia gitary) To rozwiążę poprzez zamontowanie w tym miejscu (nad giętym elementem) rury o promieniu odpowiadającym promieniowi zgięcia z żarówką w środku. Rura będzie za pomocą śrub dociskana do formy.
W ten sposób wszystkie miejsca gięć będą podgrzane i odpowiednio wyprofilowane.
Pytania mam takie:
Czy podgrzewanie blachy i rury żarówkami wystarczy? i czy trzeba tą temperaturę precyzyjnie regulować? (ten patent podpatrzyłem w książce Luis Fábregas IbáñezLa Construcción de la Guitarra Española Cylinder metalowy o odpowiedniej średnicy, mocna żarówka w środku i wyginarka gotowa)
Jak długo i w jakim tempie należy wyginać boczki by ich nie uszkodzić?
I czy rzeczywiści to uprości sprawę? Pomijam tym sposobem gotowanie i (jak mi się wydaje) ryzykowne gięcie w rękach.
Tak czy inaczej będę potrzebował giętarki i zamierzam ją zrobić właśnie z rury i żarówki + regulator.
3. Kupno drewna na gitarę
Podstawowy problem to koszt. A z drugiej strony nie chcę kupować świeżego drewna by nie czekać kilku lat z budową:) Pewnie to też niebawem zrobię ale z myślą o przyszłości.
Oglądałem drewno dedykowane poszczególnym częściom gitary w zagranicznych sklepach:
madinter.com i lmii.com
Madinter znacznie tańszy ale widać, że mogą mieć gorszą jakość niż w Limii.
Moje pytanie jest takie: z racji, że to będzie moja pierwsza gitara i pewnie popełnię wiele błędów, może szkoda kupować drogiego materiału, z drugiej strony nie chcę, by ze względu na taniość i złą jakość drewna instrument był zbyt mało wartościowy (jeżeli już się uda zbudować )
Pierwotnie wyliczyłem (w madinter.com) całe drewno na około 500zł + przesyłka
To bardzo ekonomiczna wersja. Z drugiej strony nie mam możliwości wydać więcej niż ok 800. Przynajmniej na razie.
Co radzicie czekać na przypływ gotówki czy próbować z tego co jest?
4. Budowa
Jak będzie drewno to będzie o czym pisać.
Sporo tego wyszło.
Gdy sprawy się posuną będę umieszczał zdjęcia i komentarze z kolejnych etapów prac.
Będę wdzięczny za wszelkie porady.
Pozdrawiam
Paweł
-
Re: Budowa gitary klasycznej od 'zera'
Start prawidłowy, czyli ustalony "preliminarz" działań.
Jak poczytasz posty forum, to znajdziesz chyba wszystko, czego nie masz, za wyjątkiem materiałów i narzędzi .
Nie wiem po co budujesz "maszynerię" do gięcia boczków, skoro dla jednego egzemplarza można dokonać tej operacji na giętarce opisywanej na forum i prezentowanej tutaj, jak i w tutorialach na YT.
Pozostałe informacje związane z formami, ściskami, obróbką krawędzi , kerfingiem, żyłkowaniem itd., itd., masz na miejscy, ale trzeba użyć szukajki.
Przed Tobą mnóstwo prac pomocniczych, przetrawienia literatury, nabycia/zrobienia i opanowania narzędzi.... Tak, że masz co robić niekoniecznie bezpośrednio przy gitarze.
Koledzy już tu takie tematy ćwiczyli, , więc czytaj i pytaj w razie niejasności.
Co do drewna na instrument, to nie polecam "paździerza", bo nie dość, że wyjdzie ...?, a Ty sam się zniechęcisz. Chcesz robić dobrze, rób z materiałów właściwych i zgodnie ze sztuką. To niestety kosztuje i to o wiele więcej niż się wydaje.
cieszy jednak determinacja w podejściu do tematu.
Zatem powodzenia w realizacji, a my Ci "umilimy" życie wrednymi komentarzami
Pozdrawiam, Ryszard
Jak poczytasz posty forum, to znajdziesz chyba wszystko, czego nie masz, za wyjątkiem materiałów i narzędzi .
Nie wiem po co budujesz "maszynerię" do gięcia boczków, skoro dla jednego egzemplarza można dokonać tej operacji na giętarce opisywanej na forum i prezentowanej tutaj, jak i w tutorialach na YT.
Pozostałe informacje związane z formami, ściskami, obróbką krawędzi , kerfingiem, żyłkowaniem itd., itd., masz na miejscy, ale trzeba użyć szukajki.
Przed Tobą mnóstwo prac pomocniczych, przetrawienia literatury, nabycia/zrobienia i opanowania narzędzi.... Tak, że masz co robić niekoniecznie bezpośrednio przy gitarze.
Koledzy już tu takie tematy ćwiczyli, , więc czytaj i pytaj w razie niejasności.
Co do drewna na instrument, to nie polecam "paździerza", bo nie dość, że wyjdzie ...?, a Ty sam się zniechęcisz. Chcesz robić dobrze, rób z materiałów właściwych i zgodnie ze sztuką. To niestety kosztuje i to o wiele więcej niż się wydaje.
cieszy jednak determinacja w podejściu do tematu.
Zatem powodzenia w realizacji, a my Ci "umilimy" życie wrednymi komentarzami
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Budowa gitary klasycznej od 'zera'
Poczytaj na temat parowania drewna. Forma z żarówką wystarczy. Jak długo? Do wyschniecia. co do drewna buduj z krajowych gatunków bedzie taniejDo nauki w sam raz.
Re: Budowa gitary klasycznej od 'zera'
nooo - ładne zamiary ładne:)
Dla jednej gitary chyba byś tak nie siał szeroko;)
Kilka uwag: Forma pewnie lepsza (kopyto grzane), ale grzałką rurową spokojnie da się to zrobić. Nie da się wytłumaczyć jak giąć boczek, to trzeba poczuć w rękach. Drewna nie gotuj, po prostu je namocz. Jeden gatunek wygina się łatwiej inny trudniej. Poczujesz. Pooglądaj filmy na YT zobaczysz.
Drewno krajowe jest świetne, nasze polskie drewno, niczego mu nie brakuje. Faliste jawory, świerk, jesion.. ważne, żeby wysezonowane było. Ostateczny efekt wizualny drewnu nadajesz obróbką i lakierowaniem/olejowaniem. Dobrze oszlifowane drewno i lakier wydobędą z niego co potrzeba.
Pytaj stolarzy, często zalega u nich jakaś deska jaworowa przez wiele lat.
Drewno sezonuje się nie po to, żeby wyschło tylko po to, żeby je rozprężyć z wewnętrznych naprężeń. Z czasem też drewno twardnieje wraz z żywicami. To, e namoczysz boczek do gięcia niczego nie zmienia bo raz, że na grzałce wyschnie, dwa - że doschnie bardzo szybko bo jest cieniutkie (1.5-2.5 mm)
Ostatnie pytanie - ekonomicznie:) Czy drewno za 500zł będzie dużo gorsze od drewna za 800zł? Od tego samego dostawcy tak, od różnych nie koniecznie. To pierwsza gitara i błędów będzie tyle ile będzie...czasem za pierwszym razem się udaje sernik czy pizza - może gitara też?
Może wizualnie zrobisz trochę niedoróbek, ale może odezwie się ładnie? Eeee sam zobaczysz
Dla jednej gitary chyba byś tak nie siał szeroko;)
Kilka uwag: Forma pewnie lepsza (kopyto grzane), ale grzałką rurową spokojnie da się to zrobić. Nie da się wytłumaczyć jak giąć boczek, to trzeba poczuć w rękach. Drewna nie gotuj, po prostu je namocz. Jeden gatunek wygina się łatwiej inny trudniej. Poczujesz. Pooglądaj filmy na YT zobaczysz.
Drewno krajowe jest świetne, nasze polskie drewno, niczego mu nie brakuje. Faliste jawory, świerk, jesion.. ważne, żeby wysezonowane było. Ostateczny efekt wizualny drewnu nadajesz obróbką i lakierowaniem/olejowaniem. Dobrze oszlifowane drewno i lakier wydobędą z niego co potrzeba.
Pytaj stolarzy, często zalega u nich jakaś deska jaworowa przez wiele lat.
Drewno sezonuje się nie po to, żeby wyschło tylko po to, żeby je rozprężyć z wewnętrznych naprężeń. Z czasem też drewno twardnieje wraz z żywicami. To, e namoczysz boczek do gięcia niczego nie zmienia bo raz, że na grzałce wyschnie, dwa - że doschnie bardzo szybko bo jest cieniutkie (1.5-2.5 mm)
Ostatnie pytanie - ekonomicznie:) Czy drewno za 500zł będzie dużo gorsze od drewna za 800zł? Od tego samego dostawcy tak, od różnych nie koniecznie. To pierwsza gitara i błędów będzie tyle ile będzie...czasem za pierwszym razem się udaje sernik czy pizza - może gitara też?
Może wizualnie zrobisz trochę niedoróbek, ale może odezwie się ładnie? Eeee sam zobaczysz
pozdrowienia
Piotr
Piotr
- Piotrek_Violin
- Posty: 320
- Rejestracja: 2011-08-26, 20:55
- Lokalizacja: Oslo
Re: Budowa gitary klasycznej od 'zera'
Drewno z Lmii jest ok, choć raz zawiodłem się na świerku na belki, przyszedł z bardzo rzadkim i poskręcanym przyrostem, zobacz sobie na drewno w http://www.drewbas-tonewood.com/ Jest tanio i na miejscu, są jeszcze henglewscy np..
Re: Budowa gitary klasycznej od 'zera'
Dziękuję za wszystkie porady!
Dobrze, że wystarczy namoczyć drewno na boczki bez gotowania - dzięki PiotrCh za poradę.
Co do prasy do wyginania, faktycznie mam nadzieję, że na jednej gitarze się nie skończy, stąd chciałem od razu zbudować prasę. Na razie jednak spróbuję prościej i powyginam na gięratce.
Teraz kończę budowę formy i solery. Do tego czasu mam nadzieję, że zdobędę drewno.
Faktycznie na drewbas-tonewood.com jest dość tanio. Tam chyba zamówię drewno na pudło. A resztę drewna na gryf podstrunnice i wszelkie inne elementy raczej na Madinter lub Lmii.
Gdy sprawy pójdą do przodu podzielę się efektami.
Pozdrowienia.
Paweł
Dobrze, że wystarczy namoczyć drewno na boczki bez gotowania - dzięki PiotrCh za poradę.
Co do prasy do wyginania, faktycznie mam nadzieję, że na jednej gitarze się nie skończy, stąd chciałem od razu zbudować prasę. Na razie jednak spróbuję prościej i powyginam na gięratce.
Teraz kończę budowę formy i solery. Do tego czasu mam nadzieję, że zdobędę drewno.
Faktycznie na drewbas-tonewood.com jest dość tanio. Tam chyba zamówię drewno na pudło. A resztę drewna na gryf podstrunnice i wszelkie inne elementy raczej na Madinter lub Lmii.
Gdy sprawy pójdą do przodu podzielę się efektami.
Pozdrowienia.
Paweł
Re: Budowa gitary klasycznej od 'zera'
Im lepsze formy, szablony i przymiary będziesz miał - tym mniej błędów konstrukcyjnych przed tobą:)
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Budowa gitary klasycznej od 'zera'
Oto gotowy rysunek gitary Torres 1, który narysowałem na potrzeby mojej budowy. Wzorowałem się na rysunkach z książki Roy Courtnall Making Master Guitars.
Pozdrawiam
Paweł
Pozdrawiam
Paweł
Re: Budowa gitary klasycznej od 'zera'
Zajawka juz jest. Pokaż tę solere i formę którą strugasz.
P
P
Re: Budowa gitary klasycznej od 'zera'
Witam po przerwie!
Jak pisałem na początku, czas nie jest moim sprzymierzeńcem:) ale budowa powoli idzie do przodu.
Poniżej kilka zdjęć (wybaczcie kiepską jakość ale co trzeba to widać) z budowy solery i formy. Jeszcze nie skończone ale już dużo nie brakuje.
Oraz co najważniejsze jest drewno!
Cedr na top, machoń sapele na boczki i tył oraz na gryf.
Podstrunnica i mostek będzie z hebanu, jeszcze nie kupiony.
Oraz jeszcze uwaga do mojego planu, który udostępniłem we wcześniejszym wpisie
JEST BŁĄD! pudło jest za duże o około 0,5 cm na obwodzie. Gdy poprawię to wrzucę.
Pozdrawiam, Paweł
Jak pisałem na początku, czas nie jest moim sprzymierzeńcem:) ale budowa powoli idzie do przodu.
Poniżej kilka zdjęć (wybaczcie kiepską jakość ale co trzeba to widać) z budowy solery i formy. Jeszcze nie skończone ale już dużo nie brakuje.
Oraz co najważniejsze jest drewno!
Cedr na top, machoń sapele na boczki i tył oraz na gryf.
Podstrunnica i mostek będzie z hebanu, jeszcze nie kupiony.
Oraz jeszcze uwaga do mojego planu, który udostępniłem we wcześniejszym wpisie
JEST BŁĄD! pudło jest za duże o około 0,5 cm na obwodzie. Gdy poprawię to wrzucę.
Pozdrawiam, Paweł
- Załączniki
-
- Solera jeszcze nie wyprofilowana. Ołówkiem zaznaczone jest owalne pole które będzie zeszlifowane na kształt soczewki na głębokość 2mm w środku. Dodatkowo pod gryfem będzie też skos, 0mm w miejscu 12 progu i +3mm w miejscu końca gryfu.
Tak podają w literaturze ale jeszcze nie wiem czemu ma służyć lekkie odgięcie gryfu. Czy lepiej się wtedy rozkładają siły od napięcia strun, a może odległość strun od poszczególnych progów będzie korzystniejsza? Byłbym wdzięczny za rozwianie mojej ciekawości:)
-
- Forma - jeszcze nie skończona i nie skręcona. Klocki dystansujące będą pomiędzy dwoma sklejkami (na zdjęciu obie sklejki są położone na klockach) Sklejki te też obetnę z zewnętrznej strony by nie wystawały za obrys solery. W miejscu klocków będą pionowo otwory na śruby (20szt) które będą łączyły solerę i formę. Śrubu są długie na 16cm i będą służyć za ściski do sklejania pudła.
Re: Budowa gitary klasycznej od 'zera'
W kwestii tego +3 mm na 12 progu, to jest konsekwencja geometrii gitary w osi podłużnej, przekrój podłużny.
Gdyby było inaczej, to nie ustawił byś akcji strun; wygięła by sie podstrunnica i kilka innych tematów by się stworzyło, a tak unikasz problemów.
Gniazdo gryfu też będziesz pasował pod kątem takim, jaki wyjdzie Ci z tego przekroju poprzecznego tak, żeby podstrunnica leżała na pudle (możesz też podnieść podstrunnicę w stylu archtopa).
Ale spokojnie, bez szaleństw. Odpowiedzi same się nasuną, kiedy dokładnie przestudiujesz geometrię na planach. To wszystko układa się zawsze w logiczną całość i "nie ma srania po krzakach" , jak mawiają uczeni Indianie.
Zatem lektura, lektura, tutoriale z YT, analiza planów - także innych konstrukcji, bo to jest tez informacja do wykorzystania!, szykowanie form, docisków, "desek" szlifierskich (może koło) itd., itd.
Jak masz "pchli targ" w pobliżu, to kopnij się ,a może wyhaczysz jakieś narzędzie za psi pieniądz, kamienie szlifierskie do ostrzenia ręcznego dłut itp.
Zanim ruszysz na dobre, to tematów jest "w ciul", jak mawiają Ślązacy.
Pozdrawiam, Ryszard
Gdyby było inaczej, to nie ustawił byś akcji strun; wygięła by sie podstrunnica i kilka innych tematów by się stworzyło, a tak unikasz problemów.
Gniazdo gryfu też będziesz pasował pod kątem takim, jaki wyjdzie Ci z tego przekroju poprzecznego tak, żeby podstrunnica leżała na pudle (możesz też podnieść podstrunnicę w stylu archtopa).
Ale spokojnie, bez szaleństw. Odpowiedzi same się nasuną, kiedy dokładnie przestudiujesz geometrię na planach. To wszystko układa się zawsze w logiczną całość i "nie ma srania po krzakach" , jak mawiają uczeni Indianie.
Zatem lektura, lektura, tutoriale z YT, analiza planów - także innych konstrukcji, bo to jest tez informacja do wykorzystania!, szykowanie form, docisków, "desek" szlifierskich (może koło) itd., itd.
Jak masz "pchli targ" w pobliżu, to kopnij się ,a może wyhaczysz jakieś narzędzie za psi pieniądz, kamienie szlifierskie do ostrzenia ręcznego dłut itp.
Zanim ruszysz na dobre, to tematów jest "w ciul", jak mawiają Ślązacy.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Budowa gitary klasycznej od 'zera'
Puk puk, jest tam ktoś?
Paweł - jak idą prace nad klasykiem?
Paweł - jak idą prace nad klasykiem?
pozdrowienia
Piotr
Piotr