Defil ECHO 2 - Reanimacja

Tu opisujemy jak daliśmy nowe życie starym instrumentom

Moderator: Jan

popik10

Re: Defil ECHO 2 - Reanimacja

Post autor: popik10 » 2019-10-24, 21:55

Nie bardzo rozumiem tę różnicę 1,5 mm. Ja osobiście tylko cyklinowalem binding i nie miałem z tym kłopotu. Wszak idzie na to jeszcze tak czy siak lakier bezbarwny który gubi troszkę uskok po cyklinowaniu. Wydaje mi się że po taśmie pozostaje większy.
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Defil ECHO 2 - Reanimacja

Post autor: poco » 2019-10-24, 23:25

Odnoszę nieodparte wrażenie, że zamotaliście się w tym skrobaniu i w ogóle w temacie bindingu.
Po pierwsze, to binding ma być wyprowadzony na zero przed lakierowaniem; po drugie nie ma potrzeby oklejania bindingu czymkolwiek, albowiem warstwa barwnego lakieru jest tak cienka, że nie stanowi problemu usunięcie jej z bindy; po trzecie, to słusznie zauważono, że usuwanie farby z bindy jest intuicyjne i żaden przyrząd nie zda egzaminu lepiej, jak ręka i oko skrobacza; po czwarte to skrobanie odbywa się tak, że krawędź skrobana jest styczna do powierzchni lakieru barwnego w miejscu zakończenia bindy i jest to mikro-cienka warstwa; po piąte na lakier barwny- bazowy przychodzi lakier bezbarwny, który ostatecznie likwiduje wszystkie nierówności poprzez swoją grubość.
Jestem zwolennikiem nie oklejania bindy, albowiem tym samym stwarzamy możliwość powstania uskoku związanego z gromadzeniem się lakieru właśnie na styku z oklejonym przedmiotem, co skutkuje koniecznością znacznej ingerencji w to zgrubienie, a stąd już tylko krok do defektów różnego rodzaju - wałkowanie się lakieru niedoschniętego, pogłębianie tego uskoku poprzez usuwanie/skrobanie lakieru do krawędzi granicy taśma/binding, itd.
Następna ingerencja związana z usuwaniem tych problemów wiąże się z papierami ściernymi maści różnistej i kolejnymi zagrożeniami z tego wypływającymi.
Skrobaniem usuwamy tylko mikronową warstwę lakieru, a nie formujemy bindę.
Takie jest moje osobiste zdanie, z którym się całkowicie zgadzam. :mrgreen:
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Mirek Sadowski
Posty: 200
Rejestracja: 2019-08-05, 13:51
Lokalizacja: Brzeg

Re: Defil ECHO 2 - Reanimacja

Post autor: Mirek Sadowski » 2019-10-24, 23:51

I ja się całkowicie zgadzam ze swoim zdaniem i będę go bronił jak konstytucji - no może zły przykład :)
pzdr MS
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: Kraków

Re: Defil ECHO 2 - Reanimacja

Post autor: molu » 2019-10-25, 08:13

Obalam obalenie .. ;)
Pisząc to miałem na myśli produkcję seryjną, a nie 5 gitar na rok.. nawet niech będzie 10. Zobacz na filmie (o którym wspomniano) ile trwa skrobanie bindingu przez wprawną osobę.

T
Awatar użytkownika
Konrad DEFIL Rep
Posty: 75
Rejestracja: 2019-09-07, 14:57

Re: Defil ECHO 2 - Reanimacja

Post autor: Konrad DEFIL Rep » 2019-10-25, 11:06

No to w końcu żeście mnie przekonali :D
Pozostaje tylko pytanie ile tych 5...no dobra niech będzie 10 muszę zrobić żeby się wprawić, obawiam się że przy moim "tempie" może mi po prostu zabraknąć życia żeby się nauczyć :(
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Defil ECHO 2 - Reanimacja

Post autor: PiotrCh » 2019-10-25, 12:02

Konrad - spróbuj:) Ja raz to robiłem nawet bez takiego kołka i było ok, a z kołkiem to już pewnie bajkowo:)
pozdrowienia
Piotr
popik10

Re: Defil ECHO 2 - Reanimacja

Post autor: popik10 » 2019-10-25, 14:19

A ja dalej nie rozumiem tego 1,5 mm😂
Awatar użytkownika
Mirek Sadowski
Posty: 200
Rejestracja: 2019-08-05, 13:51
Lokalizacja: Brzeg

Re: Defil ECHO 2 - Reanimacja

Post autor: Mirek Sadowski » 2019-10-25, 16:35

popik10 pisze:
2019-10-25, 14:19
A ja dalej nie rozumiem tego 1,5 mm😂
Jest to trochę trudne do wytłumaczenia bez rysowania ale spróbuję, kanał na binding frezuje się na stałą głębokość na całym obwodzie gitary ale ze względu na to, że stopa frezarki nie ma kontaktu przy samym frezie, że kąt nachylenia (szczególnie plecków) do boku przy krawędzi zmienia się - w rzeczywistości powstają na tym etapie różnice w głębokości rowka. Po wklejeniu bindingu zeszlifowuje się binding zgodnie ze styczną do boków i np. pleców. Kąt tej stycznej jest różny na obwodzie, więc binding pierwotnie o przekroju prostokątnym po szlifowaniu ma w niektórych punktach przekrój trapezu a tam gdzie kąt stycznej jest zbliżony do prostego, przekrój prostokąta. Te dwa zjawiska powodują różnice w wysokości bindingu na obwodzie.

pozdrawiam Mirek
Awatar użytkownika
Konrad DEFIL Rep
Posty: 75
Rejestracja: 2019-09-07, 14:57

Re: Defil ECHO 2 - Reanimacja

Post autor: Konrad DEFIL Rep » 2019-10-25, 17:28

Mirek Sadowski pisze:
2019-10-25, 16:35
popik10 pisze:
2019-10-25, 14:19
A ja dalej nie rozumiem tego 1,5 mm😂
binding pierwotnie o przekroju prostokątnym po szlifowaniu ma w niektórych punktach przekrój trapezu a tam gdzie kąt stycznej jest zbliżony do prostego, przekrój prostokąta. Te dwa zjawiska powodują różnice w wysokości bindingu na obwodzie.

pozdrawiam Mirek
Rozumiem że górna powierzchnia bindingu nie jest równoległa do topu....?
Awatar użytkownika
Mirek Sadowski
Posty: 200
Rejestracja: 2019-08-05, 13:51
Lokalizacja: Brzeg

Re: Defil ECHO 2 - Reanimacja

Post autor: Mirek Sadowski » 2019-10-25, 18:24

Konrad DEFIL Rep pisze:
2019-10-25, 17:28
Rozumiem że górna powierzchnia bindingu nie jest równoległa do topu....?
Jest, a ściślej:
ponieważ powierzchnia topu w akustykach nie jest przeważnie płaszczyzną więc nie może powiedzieć że jest równoległa.:)
Można natomiast powiedzieć , że górna powierzchnia bindingu powinna być rownoległa do stycznej do topu w punkcie styku.

pozdrawiam Mirek
popik10

Re: Defil ECHO 2 - Reanimacja

Post autor: popik10 » 2019-10-25, 19:50

Wszystko jasne. Ale z tym 1,5 mm to trochę przesadziłeś 😉 Nawet z purflingiem tyle nie ma. Musiało by to być sporo więcej niż 28 ft.
Awatar użytkownika
Mirek Sadowski
Posty: 200
Rejestracja: 2019-08-05, 13:51
Lokalizacja: Brzeg

Re: Defil ECHO 2 - Reanimacja

Post autor: Mirek Sadowski » 2019-10-25, 21:41

Ok, zgadzam się na 1,4 :), a poważnie nie mierzyłem, ale na tyle to oceniam. Przy szerokim purflingu np z abalonem , całość z bindingiem ma 6,5 mm ,na takiej szerokości ta różnica kątów już robi robotę :)
pozdrawiam Mirek
Awatar użytkownika
Konrad DEFIL Rep
Posty: 75
Rejestracja: 2019-09-07, 14:57

Re: Defil ECHO 2 - Reanimacja

Post autor: Konrad DEFIL Rep » 2019-10-29, 12:01

Tak przyszłościowo zapytam...czy stary binding po prostu sfrezować czy lepiej go wpierw jakoś spróbować oderwać ?
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Defil ECHO 2 - Reanimacja

Post autor: Jan » 2019-10-29, 14:01

Usuwałem kilka razy binding z ABS-u i bez problemu odchodzi jak się go delikatnie podważa tylko trzeba pamiętać aby najpierw przeciąć lakier skalpelem po obwodzie gitary w miejscu łączenia bo można wyrwać drzazgę w topie lub boku. Z drewnianym bindingiem pewnie sprawa ma się już zupełnie inaczej i tu ci nie podpowiem.
Pozdrawiam Janek
popik10

Re: Defil ECHO 2 - Reanimacja

Post autor: popik10 » 2019-10-29, 15:41

Z drewnianym bindingiem pewnie sprawa ma się już zupełnie inaczej i tu ci nie podpowiem.
Drewniany trzeba grzać.
ODPOWIEDZ