Forum Lutnicze

Mam pytanie odnośnie prożka i siodełka. Czy kość wołowa jest gotowana przed wycinaniem i czy jest może jeszcze jakoś odtłuszczana, może wybielana?
Pozdrawiam
Krzysztof.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Jest gotowana by odeszły reszki mięsa i tłuszcz, później należy maksymalnie oskrobać kość z wszystkich resztek mięsnych i wymyć detergentem. Oczywiście kość najpierw rozcinasz i usuwasz szpik i wszystkie możliwe kawałki mięsa. Po umyciu i wypłukaniu kości wygotowuje się jeszcze raz z dodatkiem perhydrolu (woda + perhydrol) żeby je wyługować, niektórzy używają zwykłego wybielacza do tkanin. Nie rób tego w domu chyba że masz mocny odciąg. Perhydrol kupisz w sklepie dla fryzjerów.

Gotowe kości są wybielane. Czasem da się kupić niebielone, które mają nieco beżowe zabarwienie

Janie, może zrobisz kiedyś relację z własnoręcznego przygotowania kości? Jakieś zdjęcia bym zobaczył.
No i jak dużo jest z tym roboty? Gotowe kości nie są drogie, czy warto robić to samemu?

Po przerobieniu tematu i spreparowaniu kilku gnatów doszedłem do wniosku, że nie chce mi się więcej babrać i samodzielnie przygotowywać materiał. Kości są dostępne w kilku sklepach w Polsce obrobione a na alliexpres w różnych wymiarach i cenach przystępnych dla każdego. Kiedyś w dziale Custom Szopowym pokazywałem nawet jak to wygląda. Nie jest to żadna filozofia tylko parę godzin trzeba poświęcić na przygotowanie, jakieś dwie na pierwsze obgotowanie i jedną godzinę na wytrawienie, wybielenie no i czas na posprzątanie bałaganu. Nie warto robić tego dla jednej czy dwóch kości. Jak ktoś ma ochotę sam preparować gnaty to od razu większą ilość.

Witam. To, jak to jest z tymi kośćmi. Obrobiłem wołową i coś mi się ścianki za cienkie wydają, 4-5mm, a jeszcze trzeba je doszlifować. Czy moźna skleić dwie części, by uzyskać wymagany wymiar? Jeżeli już piszę o siodełku, to czy duży wpływ na brzmienie w gitarze elektrycznej basowej będzie miało siodełko wykonane z kości, mosiądzu czy też standardowo montowane w masówkach.

Grube kości są z krowy/byka , ma to być kość udowa, na dodatek najlepiej aby to była stara albo bardzo stara sztuka (zwierzę)
u starych sztuk ścianki kości przyrastały długo i są grube, u sztuk ze współczesnego chowu na ubój kości są cieńsze bo od młodych osobników.Podobno z mlecznych krów kości są grubsze bo żyją dłużej. Kości akustycznie chyba nic nie przebije, a na pewno w tym przedziale cenowym.

Cześć, padła tu wypowiedź, że można kości kupić na aliexpress. Jak jakościowo wypadają wszystkie te materiały, narzędzia i sprzęt służący do lutnictwa? Czy korzystacie często z aliexpress w swoich poczynaniach lutniczych (naprawy, budowa instrumentów)? Zauważyłem że asortyment jest tam bardzo duży a i ceny są przystępne w porównaniu do polskich sklepów. Ale czy warto?
Pozdrawiam
Krzysztof

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Niektóre rzeczy są rewelacyjne, inne kiepskie, jedne tańsze a inne droższe od naszych. Trzeba umieć kupować.

Raz kupiłem na Aliexpress rozwiertak do otworów na kołki. Kosztował 50 złotych i jest tępy. Takie narzędzie niestety nie bardzo da się domowym sposobem naostrzyć. U nas normalny kosztuje od 300 złotych. Jakby zamawiać gdzie indziej w Unii Europejskiej, to po przeliczeniu na nasze wychodzi podobnie.

Ceny są niskie, ale kupując tam osłabiamy polską gospodarkę. Żartem mówi się że za kilkadziesiąt lat będziemy jeździć do Chin jako tania siła robocza Jak jest na prawdę nie wiem, bo nie znam się na handlu.

W Polsce ceny prożków z naturalnej kości nie są wysokie moim zdaniem. U Henglewskich prożek i siodełko kosztują po 13 złotych. Ceny w Hiszpanii to 2 euro netto +/- 20 centów. Po doliczeniu podatku i opłaty za paypal wychodzi około 11 złotych.

warto i do konkurencji czasem zaglądnąć. Co do rozwiertaka to na pewno jakoś da się naostrzyć, ale jak z kiepskiej stali to byłby to efekt krótkotrwały i niewarto.

Właśnie taki mam

Jest tępy, ale udało się wykonać otwory na kołki oraz strugawkę do kołków. Ale ile było kręcenia
Jakości stali nie potrafię ocenić. Pilnik tego nie rusza.

Jeśli pilnik nie rusza to jest twarde. A skoro tak to można naostrzyć, są do tego specjalne kamienie

Samemu dobrze nie naostrzysz, więc lepiej jest dać do ostrzenia w firmie specjalistycznej. Pewnie macie ich tam sporo.
Pozdrawiam, Ryszard

W tego typu rozwiertakach nie tylko ostrza są problemem, w sumie to nawet mniejszy problem.
Więcej kłopotu sprawiają komory na urobek. Dla tego co chwilę trzeba rozwiertak wyciągać i czyścić.