Defil - szkolno treningowy

Tu opisujemy jak daliśmy nowe życie starym instrumentom

Moderator: Jan

poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Defil - szkolno treningowy

Post autor: poco » 2019-02-15, 18:03

Może jaśniej, bo nie czaję? :shock:
Zdaję sobie sprawę, że do każdego tematu podchodzę bez uprzedzeń, gdyż jak dla mnie najistotniejsze jest rozwiązanie problemu, ( to będzie dla kogoś takie, że mu rynce opadajo, to już jego sprawa, bo być może są kłopoty z koordynacją ruchową. :-( Tak bywa i nie jest to powód do śmiechu, a raczej potrzeba wizyty u stosownego specjalisty.)
A może jeszcze raz trzeba powtórzyć, czy szkolenie zapodać? ;-) :-D
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Defil - szkolno treningowy

Post autor: poco » 2019-02-16, 17:07

Na pewno będzie konieczna znajomość geometrii, długie wiertło fi 6, dłuto 10 mm. Wiercimy od strony kanału pod kątem takim, aby wylot był poniżej poziomu podstrunnicy. Od strony główki wiertłem fi 12 pionowo nawiercamy w punkcie wyjścia wiertła ale jak najbliżej siodełka, prostopadle do podstrunnicy otwór na głębokość ok 10-12 mm, czyli tak głęboko, aby otwór fi 6 był w połowie tego nawiercenia. Równie dobrze będzie zamiast wiertłem wybranie dłutem drewna tak, aby uzyskać pionową płaszczyznę, o którą oprze się podkładka z nakrętką trussroda.
Ten otwór przykryje potem osłona tak, że nic nie będzie widać .
Wiercenie otworu łączącego główkę z kanałem tyrussroda możemy wykonać także po wcześniejszym wydłutowaniu tego wyjścia od strony główki. To pozostawiam wykonawcy i jego umiejętnościom.
Co do jiga, to myślę, że da się wykonać taką tuleję prowadzącą w kawałku twardego drewna w taki sposób, że najpierw wiercimy przelotowy otwór o średnicy fi 6; zacinamy drewno pod kątem takim, aby otwór był równoległy do gryfu ( dla główki odchylonej kąt jest wiadomy_); ustawiamy go na główce zgodnie z potrzebą i mocujemy ściskami (taśmą dwustronną) i dalej, to proste.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Defil - szkolno treningowy

Post autor: Jan » 2019-02-20, 20:28

Pierwsze warstwy politury weszły w drewno. Teraz musi wyschnąć tylko ile czasu mam czekać do kładzenia kolejnych warstw? Na razie wessało 100ml na całą gitarę. Czy warstwy powinienem przeszlifować papierem lub wełną stalową pomiędzy kolejnymi warstwami?
Załączniki
0D9C9B59-FACF-48F1-B641-C918715D1D19.jpeg
E2D2DD24-27BF-4494-91B6-309C2002C7E8.jpeg
30F13C9B-C74E-4CE2-815A-4CE2FF860F94.jpeg
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1168
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Defil - szkolno treningowy

Post autor: Waldzither9 » 2019-02-20, 21:13

Wszystko zależy od temperatury i wilgotności i czy powierzchnia na którą kładłeś była wcześniej przeszlifowana.
Schnie przeciętnie jedną dobę jak lato i upał to szybciej, a teraz zależy od wentyacji i temperatury.
Jak przeschnie czyli następnego dnia szlifujesz papierem ściernym lub wełną stalową, następnie politurujesz kolejny raz , tych warstw/dni im więcej tym lepiej, ale powinny być cieniutkie, czyli na rzadkim roztworze. Jeśli temperatura byłaby za niska to powierzchnia będzie się robić taka biaława. Jak już będzie prawie idealnie gładko to ostatnią warstwę glancujesz nie przez dodanie roztworu ale samego alkoholu dolanego na gałganek i polerowanie. Gdyby jeszcze nie było zadowalające to można się zastanowić nad kropelką oleju np oczyszczonego parafinowego lub innego stosowanego przez lutników dodanego na gałganek.
Może nie będzie to konieczne. Jeszcze jedno po każdym nałożeniu politury nie wieszaj gitary na hak tylko kładź na płasko bo mogą się teoretycznie zrobić zacieki, dopiero po kilku godzinach nie ma to znaczenia. A jak powiesisz od razu to też nie problem bo następnego dnia zeszlifujesz, ale wyjdzie ci więcej materiału.Gałganek z resztkami politury najlepiej chować do woreczka foliowego i następnego dnia można używać tego samego. Sam gałganek powinien mieć w środku więcej bawełny, a żeby ci się nie rozłaził możesz go z tyłu okręcić gumką recepturką lub sznurkiem.
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Defil - szkolno treningowy

Post autor: Jan » 2019-02-20, 21:38

A jak używa się pumeksu do zacierania porów ? Czy posypujesz tampon czy powierzchnię gitary? Teraz mogę to przetrenować bez stresu że spapram robotę😁 Politurę kładę na oszlifowane drewno ale już widzę, że musi być dużo staranniej i dokładniej wyprowadzona powierzchnia. Czytałem, że pod politurę można położyć grunt z pokostu ale nie miałem i kładę na surowe drewno. Jutro przeszlifuję wełną stalową a pojutrze spróbuję zatrzeć pory pumeksem najwyżej spie....... Pierwsze wrażenie z politurowania - to coś dla mnie idealnego 😁 powolna zabawa bez użycia pistoletu i całej zabawy z tym związanej.
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1168
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Defil - szkolno treningowy

Post autor: Waldzither9 » 2019-02-20, 22:23

To że dałeś bejcę powoduje że powrotu już nie ma. Gdybyś zaolejował, a z pokostem byłoby podobnie to musi to długo schnąć, olej kilka tygodni, z dodatkami trochę krócej, o pokoście akurat nie wiem. Generalnie każde nasączenie czymś oleistym powoduje utratę parametrów dżwiękowych, bo zmienia parametry drewna. Jeśli robisz z instrumentu mebel to ma to sens, w przypadku jak chcesz na tym grać to olej ma sens tylko w klimacie wilgotnym, np w dżungli. Pumeks tak czy inaczej trafi w szczeliny, a wolną przestrzeń wypełni politura. Pamiętaj tylko o papierze ściernym 400 po każdym przeschnięciu lub stosownej wełnie stalowej.
Ja po wdychaniu alkoholu izopropylowego miałem gardło jak alkoholik i chrypę jak Cohhen chyba tydzień, bez maski już tego nie robię. Trujące to nie jest ale drażniące. Gdybyś spaprał robotę to zawsze można czystym alkoholem zmyć to co nałożyłeś. Z bejcą niestety tak nie ma. Też uważam że nie jest to fizyka jądrowa, a jak się "nie wywrócis, to sie nie naucys", pierwszą gitarę trzeba po prostu zrobić jak się da a potem już się ma to zaliczenie. Cena politury nie zachęca jednak aby stosować ją na budżetowe instrumenty. Pamiętaj że jeśli postawiłbys kawę na politurę to zostaną białe przebarwienia.
O politurowaniu są linki po angielsku i niemiecku we wpisie z 2 czerwca
viewtopic.php?f=22&t=3937&p=39232#p39232
Od jutra będziesz autorytetem politurowym w Raciborzu, gratuluję.
Niech moc będzie z Tobą Janku
-Andrzej
Jeszcze jedno, ta gitara na styku gryfu z pudłem ma XII próg, dlatego nie może być prawdziwym akustykiem, bo akustyki mają to na XIV progu.Szerokość gryfu też świadczy że to bardziej klasyk niż akustyk, brak truss roda również, klucze jednak są takie jak w akustykach i stalowe struny, ale takie struny mają większe naprężenia niż gryf wytrzymujei dlatego zmienia się krzywizna.
Tak czy inaczej przyrost naturalny w kraju w latach 70/80tych bez tych gitar nie mógłby mieć miejsca.;-)
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Defil - szkolno treningowy

Post autor: Jan » 2019-02-21, 12:55

Doczytałem na necie, że zacieranie porów przeprowadza się używając spirytusu i pumeksu aplikowanego na tampon w niewielkiej ilości np. ze zwykłej solniczki czy pieprzniczki. Nie można przesadzić z pumeksem bo zrobi się "błoto", które zepsuje robotę i będzie się źle rozciągać przy zacieraniu tamponem. Czyli kładziemy jako warstwę pumeks na spirytusie zacierając ją dokładnie a dopiero później warstwę politury i dalej przy kolejnej warstwie można używać już odrobiny oleju dla lepszego poślizgu tamponu - tak przynajmniej zrozumiałem.
Jako ciekawostkę znalazłem na necie politurę do blatów stołów!, która jest z dodatkiem melaminy co powoduje dużą odporność mechaniczną powłoki dla pasjonatów którzy chcą mieć stół użytkowy gdyż jak wiadomo politura odporna nie jest - cena hmmm 170PLN litr i to wydaje się być alternatywą dla poliuretanu czy nitro jeżeli myślimy o odporności powłoki a zależy nam na najbardziej szlachetnym brzmieniu co ma zapewnić politura. Nie wie zapewne nikt jak na barwę dźwięku wpływa dodatek melaminy, który ponoć znacząco utwardza powłokę (twardszy materiał powinien z kolei lepiej przenosić dźwięk).
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1168
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Defil - szkolno treningowy

Post autor: Waldzither9 » 2019-02-21, 13:43

Jak cię ciągnie w stronę sztucznych to posłuchaj tego
https://www.youtube.com/watch?v=MJ6iyWSEzIs
https://www.youtube.com/watch?v=VGjFItb7W-k
nie przypuszczam aby melamina dawała polepszenie dźwięku.
Co do pumeksu to jak dasz za dużo to wzrasta ryzyko że takie płaty politury będą się odspajać od drewna wpuszczając pod spód powietrze, takie coś wyczytałem ale tego nie widziałem. Podobno może to mieć miejsce po latach, jak jesteś na treningowcu to się tym nie przejmuj. Ten pumeks nadmiarowy, który będzie "wystawał" łatwo po wyschnięciu zeszlifujesz. Co do oleju pamiętaj że tylko kropla lub dwie a nie więcej i nie dawaj byle czego a tylko taki o którym wiesz że się nadaje. Na koniec będziesz musiał olej "wyciągnąć".
Pozdrawiam Andrzej
michqq
Posty: 582
Rejestracja: 2017-04-04, 20:57

Re: Defil - szkolno treningowy

Post autor: michqq » 2019-02-21, 15:06

Mordorus pisze:
2019-02-21, 12:55
Jako ciekawostkę znalazłem na necie politurę do blatów stołów!, która jest z dodatkiem melaminy co powoduje dużą odporność mechaniczną powłoki dla pasjonatów którzy chcą mieć stół użytkowy gdyż jak wiadomo politura odporna nie jest
Ciekawe!

Ale:
Zaletą politury jest odwracalność procesu politurowania (zdejmujemy spirytusem) i możliwość poprawiania powierzchni szelakowej "ad mortam defecatum", znaczy, tentego, chciałem napisać, "do oporu, na ile starczy cierpliwości", zacierając zrobioną już powierzchnię politurą żadką (prawie samym spirytusem).

( Choć doswiadczeni tutaj mogliby się rozpisać że napisac to łatwo, a w praktyce... )

Uszczerbki powłoki naprawia się gotowymi "pałeczkami szelakowymi", kapiąc w uszczerbek na gorąco i wyprowadzając na równo szlifem.

Ciekaw jestem czy ten dodatek melaminy nie zamyka nam tych możliwości, w takim przypadku warto się zastanowić i nad tym aspektem.
jak jesteś na treningowcu
jak jesteś na treningowcu to raczej zastosuj coś co jest wielokrotnie poprawialne.
:-)
Skrzypce – przyrząd do łaskotania wnętrza ucha za pomocą tarcia końskiego ogona o wnętrzności barana.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Defil - szkolno treningowy

Post autor: PiotrCh » 2019-02-21, 15:43

Jedno jest pewne - ciężko ten proces wytłumaczyć, to trzeba przeżyć:) Jak bym miał opisać w kilku punktach jak to robić należy to chyba bym wyszczególnił:

1) perfekcyjne przygotowanie powierzchni, szlifowanie ale też usunięcie przeszkód (stare mostki, podstrunnice) i oklejenie tych miejsc taśmą,
2) brak pośpiechu - zwłaszcza pomiędzy warstwami,
3) jak się przypali politurę (przyklei się tampon i zostawi farfocle) - nie poprawiać, odczekać, zeszlifować obszar z naddatkiem i od nowa.
4) tampon ma być prawie suchy w dotyku, dopiero pacnięcie cebulką w dłoń ma pokazać, że w środku jest mikstura, jak tampon jest przesączony - będą kłopoty:)

Swoje trzeba napsuć niestety, w końcu zacznie wychodzić :)
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Defil - szkolno treningowy

Post autor: Jan » 2019-02-21, 18:58

Dzisiaj po szlifie papierem 500 kolejne warstwy. Teraz politura już nie schodzi tak szybko dzisiaj nie wyrobię 100ml. Powłoka zaczyna już lepiej wyglądać.
Załączniki
6D509836-1A07-4F79-9174-43B8F3695C71.jpeg
79E9CEB6-2220-4D4D-8AF1-3B4B15620F6D.jpeg
C56C8425-5C0B-4150-BF15-198DB2B4A96E.jpeg
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1168
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Defil - szkolno treningowy

Post autor: Waldzither9 » 2019-02-23, 08:18

Pokazujesz jak pięknieją plecy Twojej "piękności" a brakuje fotek przodu. Warto się zastanowić czy coś będziesz robił z mostkiem? Zakładam że dobrze "siedzi" a skoro tak to najlepiej go nie ruszać, pytanie tylko jak brzmi? Jeśli ma wstawkę z kości to powinien brzmieć dobrze, jeśli coś innego to trzeba się zastanowić czy nie wstawoć kostnej. Najgorsze co może się przytrafić to jak mostek kiedyś odpadł i został wklejony dziwnym "nieakustycznym" klejem, a wstawka jest z kiepskiego plastiku.
Samo skuteczne wklejanie mostka bywa czasem nieudane. Usunięcie starego mostka i wstawienie ruchomego oraz strunociągu pozostawia brzydko wyglądającą plamę o innym odcieniu,lub dziurki , choć samo wstawienie całkowicie kostnego ruchomego mostka potrafi dać ładny dźwięk.Tutaj ruchomy raczej niewskazany.
A jak się ma sprawa z lekkim felerem w prawym dolnym brzegu topu, czym go wypełniałeś cyjanoakrylem?
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Defil - szkolno treningowy

Post autor: Jan » 2019-02-23, 13:57

Andrzeju mostek jest odchudzony i przykręcony wkrętami do dolnego wzmocnienia mostka. Niewielkie uszkodzenie wypełniłem klejem rybim na zimno. Wkładając tyle pracy w tylko ćwiczebny instrument nie założyłbym plastiku więc strunnik i siodełko będą kościane - zakładanie plastiku to zbrodnia na gitarze. Kończę politurowanie bo i tak nie wypełnię tych dziurek i niedoróbek po szlifowaniu😁 ale wiem już co należy poprawić. Teraz muszę zrobić planowanie powierzchni gryfu do końca i nabić
Progi, montaż kluczy to zabawa. Później dwa tygodnie przerwy na wyroby skórzane i biorę się za Ukulele bo PiotrCh już traci cierpliwość a on jedyny mnie tu cały czas dopinguje w tym temacie😉
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Defil - szkolno treningowy

Post autor: PiotrCh » 2019-02-23, 16:27

Ale najpierw wykończ Defila - pobaw się też z szyjką gryfu (provil C lub modern V), binding, jakieś ozdobniki - potem będzie jak znalazł doświadczenie do ukulele:)
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 524
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Re: Defil - szkolno treningowy

Post autor: Andrzej » 2019-02-23, 17:06

Waldzither9 pisze:
2019-02-20, 22:23

Jeszcze jedno, ta gitara na styku gryfu z pudłem ma XII próg, dlatego nie może być prawdziwym akustykiem, bo akustyki mają to na XIV progu.
To nie jest żaden wyznacznik ani argument. Ja mam takiego identycznego BJARTONA jak ten pierwszy z góry, uważasz, że to gitara klasyczna ? :-D
dziesiątki modeli gitar, zwłaszcza z lat 50/70 tak mają, po prostu taka konstrukcja.

Obrazek
Obrazek
ODPOWIEDZ