Gdybym znal tu kogos kto dobrze gra na skrzypcach, to bym to chetnie zrealizowal. Brzmienie skrzypiec, wrazenie jakie sprawiaja zalezy duzo od grajacego, prawda ?
No właśnie sęk w tym że bardzo dużo.
Przykładowo taka sprawa dynamiki instrumentu.
Dobre skrzypce dla solisty powinny mieć taką możliwośc żeby na nich grać cicho. Żeby przy graniu
piano dźwięk był nadal wyraźny a nie ginął w szumie, tak stosunek sygnał-szum żeby był dobry.
Skrzypce dla solisty powinny tez mieć taką możliwośc żeby na nich grac głośno. Żeby dźwięk się nie "załamywał" gdy skrzypek usiłuje grać na nich głośno.
A to nie jest prosto zrobić komputerem, do tego porzebny jest fachowiec który ręcznie potrafi rozbujać te struny smyczkiem.
Na miniaturowych skrzypkach mojego dziecka PaniOdUczeniaSkrzypiec potrafi zagrać głośno.
A ja nie potrafię.
Wiem że to wymaga wyczucia, otóż struny trzeba "ruzbujać" stopniowo, a nie że od razu aplikujemy pełna prędkość smyczka (bo dźwięk się "zerwie" z bąpnięciem), należy regulować nacisk tak żeby było dobrze, "kantować smyczkiem" tam gdzie należy a grac płasko tam gdzie należy, zagrać blisko podstawka ale nie po podstawku...
Co z tego że wiem - ta wiedza nie przekłada się na "wyczucie palcamy".
Komputer też tego nie umie.
Mikrofon z komputerem to owszem decybele zmierzy, widmo narysuje, ale najpierw należy ręcznie wydobyć dżwięk.
Zapewne dałoby się zrobić komputerowo sterowany smyczek napędowy, i regulować: docisk, prędkość, przyspieszenie (prędkość powiększania prędkości) kantowanie, położenie względem podstawka, i sposób rozpoczynania i kończenia - żeby znaleść optimum grania. Dla każdej struny wyjdzie inne.
Ale to byłby dość poważny projekt.
Podobno to co słyszymy głównie zawiera się pomiędzy 400Hz a 3000Hz,
No.
I chyba gdzieś tyle filtruje tradycyjny analogowy telefon.
Ocenianie skrzypiec przefiltrowanych przez pasmo telefonu raczej się nie uda.