Squier Strat - Kompletna renowacja

Tu opisujemy jak daliśmy nowe życie starym instrumentom

Moderator: Jan

Awatar użytkownika
Bisson
Posty: 32
Rejestracja: 2018-04-11, 22:11

Re: Squier Strat - Kompletna renowacja

Post autor: Bisson » 2018-04-13, 15:41

A przy okazji.. temat prania wałkowany milion razy ale jest mi ktoś w stanie wytłumaczyć jak rodzaj drewna korpusu i to czym jest pomalowany wpływa na dźwięk gitary elektrycznej? Przecież są konstrukcje pozbawione całkowicie drewna i to nie ono jest elementem odbierającym "dzwiek."...
Jakoś wykonania, elektronika ewentualnie drewno podstrunnicy ale korpusu?? Jaka jest tam magiczna zależnosc przetworniki -drewno?
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Squier Strat - Kompletna renowacja

Post autor: PiotrCh » 2018-04-13, 16:41

Jasne drewno daje jasne brzmienie, ciemne drewno - ciemne brzmienie. Teoria nie działa po zabejcowaniu jasnego drewna - bo zaczyna grać ciemniej:)

A jakie drewno masz w korpusie?
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Bisson
Posty: 32
Rejestracja: 2018-04-11, 22:11

Re: Squier Strat - Kompletna renowacja

Post autor: Bisson » 2018-04-13, 17:27

PiotrCh pisze:Jasne drewno daje jasne brzmienie, ciemne drewno - ciemne brzmienie. Teoria nie działa po zabejcowaniu jasnego drewna - bo zaczyna grać ciemniej:)

A jakie drewno masz w korpusie?

Czyli działa to na tej samej zasadzie jak to że czerwone auta są szybsze? 😉

Wstawię fotki deski wieczorem..
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Squier Strat - Kompletna renowacja

Post autor: PiotrCh » 2018-04-13, 18:00

hehe - trochę tak:)

Każda deska inaczej się odzywa oppukiwana, więc ma różny skład harmonicznych, różny rezonans (częstotliwości, amplitudy). Gitara z bogato brzmiącego drewna ma szanse po prostu zabrzmieć ładniej. Ale wąskich gardeł po drodze może być sporo.
Już tyle dyskusji było o tym jak lakier wpływa, jak kształt wpływa, jak osprzęt wpływa. Ja uważam, że po pierwsze drewno ma mieć jakość, fajnie rezonować. A po drugie musi się podobać muzykowi:)
pozdrowienia
Piotr
venn
Posty: 224
Rejestracja: 2015-05-28, 08:44
Lokalizacja: Sperrebotn, No

Re: Squier Strat - Kompletna renowacja

Post autor: venn » 2018-04-13, 21:13

A gdzieś mi takie coś wpadło w necie.
659100063_BreedloveChart1.jpg
Awatar użytkownika
Bisson
Posty: 32
Rejestracja: 2018-04-11, 22:11

Re: Squier Strat - Kompletna renowacja

Post autor: Bisson » 2018-04-13, 21:41

No to skoro wspominałem o drewnie to zabieram się za zdzieranie tony lakieru z niego właśnie. Początkowy plan zakładał jedynie przeszlifowanie lakieru i położenie nowej warstwy, jednak ubytki w powłoce oraz chęć nadania gitarce nowego charakteru doprowadziły mnie do aktualnego stanu...
IMG_20180412_201037.jpg
pierwsze próby..
Generalnie lakier jest $%*#@ twardy.. Szlifowanie go to była by istna tortura, nie działa też specjalny żel do usuwania powłok.
Na szczęście z pomocą przyszła opalarka i cyklina z wisienkami :)
IMG_20180413_165923.jpg
Jak widać podjąłem dobrą decyzję... wiosło miało na sobie już 3 rożne kolory. Warstwa lakierów ma spokojnie około 2 mm...
Wygląda na to że oryginalnie gitara była srebrna, pożniej niebieska a na koniec afrykańska.
IMG_20180413_165133.jpg
odprysk lakieru
IMG_20180413_173830.jpg
Najgrubiej było na krawędziach.
IMG_20180413_171317.jpg
IMG_20180413_173601.jpg
IMG_20180413_172927.jpg
Korpus wykonany jest z litej dechy i po obu stronach ma naklejony dość gruby fornir. Jak sądzicie co to za drewno?
IMG_20180413_181633.jpg
Z grubsza ogołocone. Jeszcze trochę zostało we wnękach.
Drewno generalnie w super stanie, żadnych pęknięć czy uszkodzeń.
Planuję barwić je na błękitno w przyszłości.

W tak zwanym między czasie na stół trafiła elektronika.
IMG_20180413_203837.jpg
Bez fajerwerków. Przylutowałem wszystkie luty na nowo, pickupy dostały nową warstwę taśmy izolacyjnej, przełącznik i potencjometry rozebrane umyte alkoholem izo i nasmarowane preparatem do styków. Wymieniłem też kabelek masowy oraz sygnałowy do gniazda jack bo nie wzbudzał mojego zaufania..

Zabezpieczę jeszcze nadbiegunniki cienką warstewką lakieru.

Na koniec . Przydała by mi się nakrętka do jednego z kluczy. Są to jakieś klucze produkcje koreańskiej. Niestety ta jedna jest mocno zarysowana. Może ktoś miałby coś takiego?
IMG_20180412_190920.jpg
POTRZEBNE!!!
CDN.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Squier Strat - Kompletna renowacja

Post autor: PiotrCh » 2018-04-14, 13:30

Ciekawa klejonka. Ale skoro gitarka fajnie się odzywała to widać tak może być. Lakieru rzeczywiście dużo.
pozdrowienia
Piotr
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Squier Strat - Kompletna renowacja

Post autor: poco » 2018-04-16, 11:44

Mam nadzieję, że nie grzałeś za mocna, albowiem temperatura może poluzować połączenia klejowe, zwłaszcza, że naklejony jest obustronnie obłóg (ta grubsza okleina). Tym samym klejonka będzie głucha.
Dla spokojności weź tą deskę i opukaj ją kciukiem. Powinna dawać odgłos jakby była jednolita.
Każde głuche, niepełne dźwięki będą oznaczały, że może stracić to, co miała.
Nie będzie w tym Twojej winy, gdyż nie spodziewałeś się takiego obrotu sprawy, ale to jest też wskazówka , że do każdej renowacji należy podchodzić z dużą ostrożnością, zwłaszcza z temperaturą.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Bisson
Posty: 32
Rejestracja: 2018-04-11, 22:11

Re: Squier Strat - Kompletna renowacja

Post autor: Bisson » 2018-04-16, 22:33

poco pisze:Mam nadzieję, że nie grzałeś za mocna, albowiem temperatura może poluzować połączenia klejowe, zwłaszcza, że naklejony jest obustronnie obłóg (ta grubsza okleina). Tym samym klejonka będzie głucha.
Dla spokojności weź tą deskę i opukaj ją kciukiem. Powinna dawać odgłos jakby była jednolita.
Każde głuche, niepełne dźwięki będą oznaczały, że może stracić to, co miała.
Nie będzie w tym Twojej winy, gdyż nie spodziewałeś się takiego obrotu sprawy, ale to jest też wskazówka , że do każdej renowacji należy podchodzić z dużą ostrożnością, zwłaszcza z temperaturą.
Pozdrawiam, Ryszard
Nie spokojnie. grzane było tylko tyle żeby zmiękł lakier, zrobiły się bąbelki i ładnie dało się zdrapać. Deskę już opukiwałem wcześniej zawieszoną na sznurku i odzywa się naprawdę ładnie. z tego co udało mi sie wyczytać jest to wersja squaiera robiona na rynek "pacific rim" Korpus ze sklejanej olchy z obłogami.

Doczyściłem także wnęki tyle ile się dało.

Kolejnym krokiem były gwinty mocujące gryf.
IMG_20180411_181944.jpg
uszkodzone gwinty.
Postanowiłem je rozwiercić i wkleić bukowe kołki. Klej jakiego użyłem to chemolan b. Klej poliuretanowy, chyba najmocniejszy klej do drewna jaki znam.
IMG_20180411_183539.jpg
wklejone kołki
Po wyschnięciu kołki zostały ściete, drewno zaimpregnowane kropelką i wygładzone. ostateczne szlifowanie będzie przed lakierowaniem.
IMG_20180411_204528.jpg
Oczywiście nowe otwory powstaną w procesie pasowani gryfu do korpusu.

Wciąż nie wykonałem szlifu podstrunnicy ponieważ klocek z radiusem jaki zamówiłem do tej czynności przyszedł niewłaściwy i czekam na kolejny.

Tymczasem pobawiłem się mostkiem.
Rozebrałem do zera, przepolerowałem chrom, wszystkie śróbki poszły do kosza, zastąpią je nowe, polerowane nierdzewne z łebkami imbus/ torx.

Z wózeczkami miałem problem.. technicznie są dobre.. nowy zestaw kosztuje dość sporo, a z moich schodził już chrom. Postanowiłem użyć mojej ulubionej farby strukturalnej VHT . Po przeszlifowanie, wyprostowaniu i poprawieniu gwintów wózki dostały grubą warstwę farby. Po wyschnięciu należy ja jeszcze wygrzać przez godzinę w temp 150`C.
Mnie osobiście efekt się podoba. Po malowanie trzeba ponownie poprawić gwinty bo farba jest bardzo twarda.
Efekt złożonego mostku pokaże nastepnym razem.
IMG_20180408_162056.jpg
wózki przygotowane do malowania.
IMG_20180410_063419.jpg
pomalowanie wózki jeszcze na metalowym stojaku z pieca.
IMG_20180411_204552.jpg
Na swoją kolej czekają też inne sprzęty - trochę mniej muzykalne :)
Zabrałem się jeszcze za plastiki , coby złożyć kompletnego Pickguarda.
Obudowy przetworników oraz gałeczka przełącznika są strasznie zżółknięte.
Postanowiłem zastosować metodę znaną fanom starego sprzętu elektronicznego. Można szukać w sieci pod hasłem "retrobright"
Polega ona na obsmarowaniu elementów warstwą wody utlenionej w kremie i wystawienie na silne działanie promieni słonecznych. Proces jest powolny i wymaga wielu powtórzeń.
IMG_20180414_130538.jpg
elemty przygotowane do procedury
Elementy porządnie umyłem, odtłuściłem i przeszlifowałem delikatnie wełną stalową 0000. Poźniej będą polerowane. Obudową pickupów dodałem też delikatną fazę na otworach .
IMG_20180414_150052.jpg
Plażing smażing.
Niestety tego dnia słonce nie świeciło zbyt mocno i co chwile zachodziło. Ale nawet pomimo tego efekty są widoczne. Jeszcze kilka takich cykli przede mną, pochwale się rezultatem.
Jeśli będą chętni mogę opisać dokładniej ten proces.

Na koniec pochwale się nabytym dziś kolejnym sprzętem do renowacji. Grzecznie poczeka na swoją kolej :)
IMG_20180416_194556.jpg
Słowo na koniec.
Nie chce być w żaden sposób nieuprzejmy ani natarczywy ale zauważyłem że forum nie jest zbyt aktywne, może to tylko w tym dziale ale patrząc po datach wpisów i tematów...
Publikuje tu relację co prawda głownie w nadzieji, że bardziej obeznani w temacie podzielą się swoją wiedzą ale także chciałbym alby było to miejsce dyskusji, wymiany pomysłów oraz przeżywania wspólnie czegoś co mi sprawią naprawdę dużo frajdy. Po prostu spodziewałem się większej aktywności użytkowników, ale kto wie.. może po prostu moje posty są lamerskie ;)
Tak czy owak pozdrawiam i mam nadzieję że czytamy się wkrótce!
venn
Posty: 224
Rejestracja: 2015-05-28, 08:44
Lokalizacja: Sperrebotn, No

Re: Squier Strat - Kompletna renowacja

Post autor: venn » 2018-04-17, 05:33

Bisson pisze: Nie chce być w żaden sposób nieuprzejmy ani natarczywy ale zauważyłem że forum nie jest zbyt aktywne, może to tylko w tym dziale ale patrząc po datach wpisów i tematów...
Publikuje tu relację co prawda głownie w nadzieji, że bardziej obeznani w temacie podzielą się swoją wiedzą ale także chciałbym alby było to miejsce dyskusji, wymiany pomysłów oraz przeżywania wspólnie czegoś co mi sprawią naprawdę dużo frajdy. Po prostu spodziewałem się większej aktywności użytkowników, ale kto wie.. może po prostu moje posty są lamerskie ;)
Tak czy owak pozdrawiam i mam nadzieję że czytamy się wkrótce!
Może np. przed rozwierceniem i zakołkowaniem otworów zapytaj kto jak i co robi. Będziesz miał dyskusję i wymianę doświadczeń. Uwierz mi że koledzy potrafią zrobić siedem stron posta na temat śrubki w moście ;-). Ty wrzucasz fotki i tylko informujesz co zrobiłeś i my już nie mamy nic do dodania :-)

Ile cię kosztował Kosmos? Bo to jest chyba ta gitara jeśli się nie mylę.
Awatar użytkownika
Bisson
Posty: 32
Rejestracja: 2018-04-11, 22:11

Re: Squier Strat - Kompletna renowacja

Post autor: Bisson » 2018-04-17, 06:07

Hmm może chciałem uniknąć dyskusji o tym jak kierunek słoi w kółkach które wkleiłem wpłynie na brzmienie 2 struny basowej😁 (uwaga żart).
Akurat coś takiego robiłem nie raz..
Wcześniej zadałem pytanie o pracę której najbardziej się obawiam czyli spasowanie gryfu do korpusu i nie było zbyt wiele opinii 😉.

A za kosmosa dałem 100. Co prawda w obrzydliwym stanie i z wymienionymi przetwornikami ale ja tam lubię takie projekty. Najgorsze że brakuje jednego wozeczka w tym mostku z kółeczkami.. ma moze ktoś taka część?
popik10

Re: Squier Strat - Kompletna renowacja

Post autor: popik10 » 2018-04-17, 09:18

Nie trzeba było wkleić jawora? Po pierwsze to taki właśnie gryf. Drugie- buk to mało lutniczy materiał. Ale jak Tomek napisał. Teraz to już po ptakach.
Awatar użytkownika
Bisson
Posty: 32
Rejestracja: 2018-04-11, 22:11

Re: Squier Strat - Kompletna renowacja

Post autor: Bisson » 2018-04-17, 09:55

To naprawdę ma takie znaczenie ? Przecież to tylko do gwintów. Buk jest dosyć twardy żeby je utrzymać.
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Squier Strat - Kompletna renowacja

Post autor: poco » 2018-04-17, 11:04

Widzisz, tu nie jest sprawa buk, czy nie buk, ale o to, że różne gatunki drewna zachowują się inaczej pod wpływem wilgoci, a tej się nie pozbędziesz za chińskiego boga.Inną mają adhezję itp.
Np. z jawora nie robi się mebli giętych, a z buku i owszem. Nie dlatego, że się nie da, tylko ... .
Zauważ, że mebli z litego drewna nie wykonuje się z różnych gatunków w jednym detalu, a połączenia płycin są bez kleju, tylko na wcisk!
Połączenie dwóch tak różnych materiałów niby nie istotne z punktu widzenia "trzymania", ale trzymanie , to nie wszystko.
Stąd uwaga popika.
Przecież sosna też wytrzyma - jakiś czas ;-) .
Podobnie ma się sprawa z kierunkami usłojenia przy sklejaniu deski -desek.
Inny przykład, to związany z zaślepianiem, tzw. brokowaniem desek w miejscach występowania ich wad (sęki, wyrwania). Dla prawidłowego zaślepienia konieczne jest zastosowanie rodzimego materiału, zachowania rysunku drewna, jak i też kierunku przebiegu słojów (mniej widoczna naprawa).
Wszystko to wiąże się ze zjawiskiem kierunkowego skurczu i rozszerzania, albowiem każde drewno pracuje całe swoje życie.
To, czy przyjmiesz nasze wyjaśnienia, czy nie, to Twoja sprawa, ale warto mieć takie uwagi na względzie, bo stosowanie się do nich pokaże Twój profesjonalizm, znajomość materiału konstrukcyjnego.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
michqq
Posty: 582
Rejestracja: 2017-04-04, 20:57

Re: Squier Strat - Kompletna renowacja

Post autor: michqq » 2018-04-17, 14:43

Postanowiłem zastosować metodę znaną fanom starego sprzętu elektronicznego. Można szukać w sieci pod hasłem "retrobright"
Polega ona na obsmarowaniu elementów warstwą wody utlenionej w kremie i wystawienie na silne działanie promieni słonecznych. Proces jest powolny i wymaga wielu powtórzeń.
1) A nie planujesz zainwestować w lampy UV?
2) "Plażing smążing" chyba dałoby się przyspieszyć, kładąc drobniejsze elementy na jakiejś kratce i podkładając pod spód blachę dachową, błyszczącą, żeby robiła za lustro dla promieniowania słonecznego, skutkiem czego opalać się będzie z dwu stron.

Hint: szklane lustro oczywiście się nie sprawdzi, bo szklane lustro oznacza że światło przy odpijaniu dwa razy musi przejść przez szkło.
Blacha zaś odbija bezpośrednio.
Skrzypce – przyrząd do łaskotania wnętrza ucha za pomocą tarcia końskiego ogona o wnętrzności barana.
ODPOWIEDZ