Strona 1 z 4

Złaman Glówka

: 2017-03-11, 11:53
autor: Dedlof
Witam. Drogą kupna nabyłem uszkodzoną Yamahę CG 100 A -k.
Za 50 nie było się co zastanawiać, nawet jeśli nie uda sie naprawić to zabawy będzie sporo, wprawa i doświadczenie bezcenne.

Plan jest następujący.
Klejenie złamania klejem z żelatyny, mam tygielek ok 40ml z regulacją temperatury do 200 C.

Następnie zebranie plastra ze spodniej części główki i gryfu, naklejenie ok 5mm nowej warstwy drewna. Tak samo na stronie wierzchniej.
Albo frezowanie złamania w głąb i uzupełnienie dopasowanymi drewienkami.
Obie techniki widziałem na przykładzie Gibsona LP i pewnie wszyscy wiecie co mam na myśli.

PYTANIA: Jaki to rodzaj drewna, jakie drewno na plastry jakie na wstawki?
Czy klej z żelatyny będzie odpowiedni?

Co do płyty wierzchniej pudła... uszkodzenie wygląda na powierzchniowe a samo pudło w tym miejscu nie jest miękkie. Jak podejść do tej naprawy? Mój pomysł zakładał podklejenie płynnym klejem i docisk na płasko, szlif i lakier. Druga opcja o usunięcie drzazg, uzupełnienie drewnem ew szpachlą i cieniutkie (0.5mm) okucie krawędziowe wykonane z odlewanego srebra, jako nakładka i zabezpieczenie.

Co do lakierowania gryfu zostawię to na potem kiedy technicznie gitara wróci do sprawności.

Z góry dziękuję za wszystkie merytoryczne wypowiedzi i z góry zaznaczam że do profesjonalnego lutnika się nie wybieram mimo że mieszka dwa domy dalej:)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Złaman Glówka

: 2017-03-11, 12:41
autor: popik10
Klejenie złamania klejem z żelatyny, mam tygielek ok 40ml z regulacją temperatury do 200 C.
Mam kostny mogę Ci dać, tez jestem z Wrocławia.
Się obawiam, że tu trzeba łączyć techniki.
A najlepiej odkleić podstrunnicę odciąć farfocle i dorobić nową główkę :-)

Re: Złaman Glówka

: 2017-03-11, 20:21
autor: Dedlof
Ok. Ale takie rozwiazanie można zostawić na koniec w przypadku niepowodzenia. Odciąć i dorobić zawsze można.
Jakie Twoim zdaniem to drewno?
W przypadku dorabiania całej główki chciałbym mieć ten sam materiał.

Re: Złaman Glówka

: 2017-03-11, 20:51
autor: popik10
Z reguły gitara klasyczna ma gryf cedrowy(droga gitara). To bardzo trudno określić. Gdyby jeszcze było przestrugane i widoczny był rysunek. W takim stanie jak jest ja się nie podejmuję jednoznacznej odpowiedzi, może być to sapeli(choć chyba za jasne), może nato, bądź jakieś inne z rodziny mahoniowców.

Re: Złaman Glówka

: 2017-03-11, 21:25
autor: Dedlof
Ta gitara, nowa była warta mniej więcej 900zł. Co do koloru to gitara leży na bukowym blacie z ikei olejowanym bezbarwnie.

Rozumiem zatem, że nie muszę upierać się przy rekonstrukcji tym samym drewnem?

Re: Złaman Glówka

: 2017-03-12, 10:00
autor: PiotrCh
Klej z żelatyny nadaje się do tego jak najbardziej. Jego zaletą jest to, że nie potrzebuje długiego ścisku - szybko żeluje więc trzeba mieć pewne ruchy, spasowane dobrze elementy. Smarujesz dociskasz, czekasz ściskając w rękach 30 s i możesz puścić. Po 2-3 godzinach wiercisz otwory przez spoinę (pod kątem do płaszczyzny główki) i kołkujesz. Kołki jak dobrze wykonasz to ładnie zszyją przekroje ze spoiną.

Przed klejeniem zdejmij lakier, dopasuj jak najlepiej elementy.
Jak chcesz przewiązać przekrój klejony poziomą doklejką - to dobry pomysł. Nie musi być 5mm -to za dużo. Wystarczy 2-2.5mm obłóg. Wraz z klejem kostnym stworzy dobre przewiązanie. Najlepiej z obydwu stron to zrobić, ale ważniejsza jest ta strona, która będzie w przekroju rozciągana - czy spód główki.

Re: Złaman Glówka

: 2017-03-13, 08:44
autor: Dedlof
Jestem po pierwszych próbach. Dzięki Piotrze za przepis, chyba mi się udało. Wziąłem mocno wysuszoną szczapkę dębiny, po złamaniu wyglądała bardzo podobnie do złamanej główki. Tygielek sprawdził się wybornie, pełna automatyka 80 stopni choć jego koszt chyba nie zachęci nikogo (ok 250zł). Akurat paliłem wczoraj w piecu i miałem nagrzane moździerze, drewienka podgrzane na piecu a potem przez chwile w trakcie klejenia włożone do środka i nie było problemu z czasem żelowania. Spoina jest mocna i nie jestem w stanie złamać szczapki w dłoniach. Jestem pod wrażeniem prostoty i skuteczności.

Powoli zabieram się za cyklinę całej główki i gryfu. Nie wiem tylko czy cyklinować cały czy jedynie fragment, jak to potem może wyjść z kolorem? Jeżeli ma się wyróżniać to może niech lepiej będzie jednolity na całej powierzchni.

PS. Jakie pomysły na płytę wierzchnią?
IMG_20170312_105038.jpg
IMG_20170312_105727.jpg
IMG_20170313_080816.jpg
IMG_20170313_080844.jpg

Re: Złaman Glówka

: 2017-03-13, 08:59
autor: PiotrCh
Oszlifuj cały - będziesz mógł przetestować technikę wykończenia. Może skusisz się na politurę czy olej? Jak to pierwsze to można też poćwiczyć bejce spirytusowe.

Re: Złaman Glówka

: 2017-03-13, 09:30
autor: Dedlof
Olejowanie wydaje się łatwiejsze. Nie wiem tylko czy to ta sama technika co w przypadku mebli. W domu mam wsztstkie drzwi świerkowe zaolejowane i ich aksamit jest powalający.
Jak wygląda to na instrumencie? I czy nie będzie zbytnio kontrastować z pudłem?
A jaką techniką mogli lakierować w fabryce? Bejca i natrysk? Tak wiele pytań...
Bejca spirytusowa to brzmi jak wyższa szkoła jazdy, skladniki i receptura dla amatora to pewnie mało opłacalne.

Re: Złaman Glówka

: 2017-03-13, 12:42
autor: popik10
Jeśli dopuszczasz dwie różne powłoki to możesz olejować.
Ja jestem jednak zwolennikiem lakierowania, tym bardziej chwytni, którą cały czas w łapce trzymamy. A wiadomo, dłoń trze, poci się, wciera pyły itp.
Zaraz Piotr mnie tu ofuka, ale mam takie zdanie :-)
Płytę też bym lakierował, ale miejscowo.


Popraw zdjęcia - nie wyświetlają się

Re: Złaman Glówka

: 2017-03-13, 13:33
autor: PiotrCh
:) Lakier na bank trwalszy będzie, ale olej - zwłaszcza ten twardniejący - też zda egzamin. Poszukaj hasła truoil.

Re: Złaman Glówka

: 2017-03-13, 14:23
autor: Dedlof
No to zaczynam się doktoryzować...
Co do fotek to nie wiem czemu tak to się dzieje, zmienię im hosta i powinno się poprawić. Dzięki.

Re: Złaman Glówka

: 2017-03-13, 22:20
autor: Dedlof
Dzięki Popik za wskazówkę z klejem...
oczywiście po prawej na Youtubie cała masa podobnych a tam ameryka jara się
http://gluboost.com/

Cena trochę wygórowana jak za CA różnej gęstości ale pewnie znajdą się w Polsce odpowiedniki tańsze. W każdym razie powoli rysuje mi się kierunek renowacji.

PS. Pamętam Wasz bulwers na gościa który forsował pomysł z krążkiem szlifierskim i polerskim na wiertarce... "ameryki" nie odkrył, to ameryka sama się odkryła
https://youtu.be/knyVWdZUgVg?t=253

Re: Złaman Glówka

: 2017-03-13, 23:05
autor: TeEn
popik10 pisze:Jeśli dopuszczasz dwie różne powłoki to możesz olejować.
Ja jestem jednak zwolennikiem lakierowania, tym bardziej chwytni, którą cały czas w łapce trzymamy. A wiadomo, dłoń trze, poci się, wciera pyły itp.
Zaraz Piotr mnie tu ofuka, ale mam takie zdanie :-)
Przyłączam się do PiotraCh. Oleje są różne, tak jak i lakiery. Jestem również fanem TrueOil'a coraz bardziej. Dobrze położony spełnia funkcje lakieru, i wygląda jak takowy. Można zrobić mat, ale też "deep fortepian".
I nie trzeba pistoletów, komór antypyłowych itd. Czasu trzeba jedynie i cierpliwości.
Polecam próby.

Re: Złaman Glówka

: 2017-03-14, 01:14
autor: Dedlof
W moim przypadku i jedna i druga technika wymaga próby i nauki.
Skoro samo klejenie i cyklinowanie jest wspólne to dam sobie jeszcze trochę czasu na decyzję. Fotki poprawiłem, coś nie chciały się ładować przez skrypt IMG, dałem jako załączniki i poszło. Dzięki za cenne rady, bywają fora gdzie taki temat zbywa się "było","poszukaj" itp a tutaj każdy przypadek jest nieco inny i fajnie że tak niszowe forum całkiem dziarsko żyje. Pozdrawiam