Grain Filler i wypełnianie ubytków

[restauracja-gitar]

Hej! Mam pytanie do doświadczonych - czego używacie do drewna przed lakierowaniem?

Mówię o drewnie typu jesion orzech - potrzebuje jakiegoś grain fillera, bo kaponu to chyba ze 5 warstw trzeba nałożyć, żeby to wyrównać a i tak lubi sobie siąść.
Chodzi mi o jakiś konkretny produkt dostepny w Polsce.


Drwa sprawa - pomalowana gitara, obicie do gołego drewna - czym najlepiej to wypełnić, żeby zrobić touch-up?
Nie lubie pracować z żywicą epoksydową bo się rozlewa, używałem super glue, ale jakos nigdy do końca nie byłem zadowolony, miałem jeszcze taki szelak w kostkach do naprawy ubytków w drewnie, ale podczas obróbki, lubił się ciągnąć i mazać.

[piotrkol7]

Ja mam pytanie do niedoświadczonego - gdzie się witamy przed pisaniem postów?
Pozdrawiam,
Piotr

[Paramonov]

Nitro domalux.
Lakier na drugi dzień, matowanie i lakier. Po którejś warstwie zaleją sie pory.
Odradzam lakiery vitaronu, to ma jakieś tanie żywice i śmierdzi trucizną. Domalux to jest prawdziwe nitro.

[poco]

Tak jak napisał piotrkol7. REGULAMIN
Można by napisać, że -wpadł pies do kuchni i porwał mięsa ćwierć ...
Blokuję wątek.
Pozdrawiam, Ryszard

[poco]

No. Już lepiej
Co do "zaprawek" po uszkodzeniu do gołego ciała, to jest to temat indywidualny. Dlaczego?
Otóż podstawą jest tzw. zdolność adhezji pomiędzy użytymi w instrumencie , a stosowanymi przez nas stosowanymi materiałami. Brak wzajemnych zdolności przenikania, wiązania/sklejania spowoduje, że po jakimś czasie ten "flek" zacznie/ może zacząć żyć własnym życiem.
Dlatego podstawą jest dobra znajomość materiałów renowacyjnych, szpachli, lakierów, itd., oraz stosowne przygotowanie podłoża i samo wykończenie. Często producenci zalecają stosowanie tzw. "primerów" ( co to jest,patrz manicure i klejenie szyb samochodowych jako przykład).
Przy całościowym pokrywaniu nową warstwą lakieru, to nie nastręcza większych trudności, o ile podchodzi się do tego zgodnie ze sztuką.
Kapon pełni zwykle funkcję gruntu, separatora i ochronną, bo jest to w sumie mocno rozcieńczony lakier nitrocelulozowy i jego grubość, to zaledwie film , mikrowarstwa nie powodująca, a raczej nie wpływająca głównie na brzmienie.
Ja, do pokrycia kryjącego i bardzo małych zaprawek stosuję tikkurilę jako materiał szpachlowy, czasami szpachli stolarskiej na bazie kleju glutenowego (opisywałem swojego czasu ten temat na forum), a bywa, że szpachlówki na bazie poliestru z wypełnieniem pyłem drzewnym stosownym do materiału rodzimego ( przygotowuję przed samym użyciem w małych ilościach)
Na tę warstwę dopiero nakładam inne materiały
Jak zauważyłeś , na forum najwięcej tematów dotyczy kompletnego wykonania instrumentu, ew. całościowej renowacji.
W większości teraz wykończenia dotyczą podkreślenia rysunku samego drewna jako elementu podnoszącego jego walory dekoracyjne, stąd olejowanie, politury szelakowe - tutaj filerem jest pumeks, itd.
To tyle z mojej strony, a sądzę, że koledzy mają swoje doświadczenia praktyczne (patenty) sprawdzone w dłuższym przedziale czasowym.
Pozdrawiam, Ryszard

[restauracja-gitar]

no to ja od siebie polecam super glue - trzyma się wszystkiego, problem z tym ze trzeba nakladac warstwami. Szpachle trzeba potem podkładować i miejsce naprawy robi się większe i większe.

Fajnie jakby był jakiś gęsty szybkoschnący filler, który od razu można malować.

A o jakim pumeksie mówisz do wypełniania porów?

już kilka razy gdzieś coś słyszałem o pumeksie, a produtku nie mogę znaleźć:

[PiotrCh]

Sproszkowany pumeks kupujemy w sklepach dla plastyków lub w sklepach z asortymentem do renowacji antyków, dzieł sztuki itp.

[TeEn]

http://sklep1.akant.ogicom.pl/pumeks-do ... 0-dag.html