Nagłośnienie LAG-a :-)

Tu opisujemy jak daliśmy nowe życie starym instrumentom

Moderator: Jan

Darrex
Posty: 149
Rejestracja: 2013-03-20, 11:38
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Darrex » 2013-06-14, 17:54

Ale strunnik musi, a z piezo tworzy teraz jedna całość.
Zgadza się. W danym momencie interpretowałem strunnik jedynie jako przetwornik i kompletnie nie zastanowiłem się nad wątpliwymi walorami akustycznymi takiego rozwiązania.
Dobrą praktyką jest wzmacnianie takich miejsc, tym bardziej jeśli montujemy gniazda z płytką na wkręty.
NIGDY o tym nie słyszałem, aby zwykłe gniazdo jack w gitarze zarówno akustycznej, jak i hollow-body było czymś wzmacniane. Poproszę w takim razie o przykład. W tym wypadku, jak w większości gitar, gniazdo jack jest zwykłe, mocowane na nakrętkę, więc co i jak tu wzmacniać? Nie wspominane jest tu przez nikogo gniazdo XLR, Neutrik z zaczepem, bądź zintegrowane, które posiadają płytki montażowe i faktycznie są mocowanie na wkręty, ale to chyba kompletnie inna bajka? Być może bywają skrajne przypadki wyrwania boczków gitar z powodu ciągnięcia za przewód w gnieździe, z którymi osobiście się jeszcze nie spotkałem, być może jest ku temu głębokie uzasadnienie spowodowane daleko idącymi obawami o stan instrumentu w przyszłości, ale kolega zastosował tu standardowe wykonanie zwykłego gniazda jack w gitarze akustycznej! Wykonał to poprawnie, zgodnie ze sztuką powszechnie stosowaną!
Jeśli coś robimy to róbmy dobrze od razu.
I tak jest to gniazdo wykonane. Nie rozumiem dlaczego z powodu obaw i doświadczeń jednego z kolegów oraz jego osobistych preferencji, praca drugiego została oceniona w ten sposób, a wygląda jak standardowe gniazdo zamocowane jak w każdym innym standardowym instrumencie :-(
Zaraz wlezę Wam na Wasze główki gitarowe, bo widziałem już sporo połamanych i będę się czepiał, dlaczego tak słabo wykonane i nie wzmocnione, bo "dobrą praktyką jest wzmacniać" ;-)
Pamiętajmy, że docelowo gitara służy do grania na scenie (...)
Jasne, a łyżka jest tylko do jedzenia zupy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Swoją drogą nikt się nie spytał jeszcze autora jak gitara gra i jak układ się sprawuje. Jedynie co widzę to "nie wierzę" i "na pewno się nie uda" itp. A może kolega jest złotą rączką, ma wasserwagę w dłoni i potrafi bez linijki wykonać idealnie prostą linię? I może dlatego gitara bardzo ładnie gra przetwornikiem, oraz nie straciła walorów akustycznych?
Co zrobić kiedy gałka potencjometru zbyt luźno wchodzi na ośkę? - Oczywiście kropelka ;)
Przy okazji rozlewa się na pickguard i między pickguard a dechę i demontaż pickguarda wiąże się z wymianą na nowy...
Dlatego ofermy nie powinny brać się za poważne operacje na otwartym sercu ;)
------
Darek
ODPOWIEDZ