Wypadający pręt napinający

Dyskusje na temat budowy gitar elektrycznych.

Moderator: poco

poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2011-08-26, 02:22

Tak napisałem w oparciu o zdjęcie (takie nakrętki z nacięciem krzyżowym stosuje się też do vintage) i Twój wcześniejszy opis (brak możliwości wyjęcia pręta sugerował przeszkodę spowodowaną zakrzywieniem pręta), a jak jest w rzeczywistości wyjdzie w praniu. Jak byś nie patrzył, to plecy z tyłu. Duble action to to nie jest na pewno; może być tak, że nakrętka z gwintem jest zamocowana w gryfie w okolicach deski i śruba się ordynarnie ukręciła, ale wtedy łatwo można ją wyjąć. Nie wiadomo /a może wiadomo?/ jaki typ trusa zastosowano w tym modelu. Chcesz się dowiedzieć, to zapodaj do producenta numer seryjny i może odpowiedzą. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
popik10

Post autor: popik10 » 2011-08-26, 08:20

Mnie to na zdjęciu wygląda na double, nad długą nakrętką jest pasek płaskownika po tym wnioskuję. Ew. może być bez nakrętki z drugiej strony działając przez to jednostronnie.
Pozdrawiam
Rób Kombinat rób, czas zarobić na ten warstat :D
Ardjan
Posty: 19
Rejestracja: 2011-08-24, 18:58

Post autor: Ardjan » 2011-08-26, 09:07

Tutaj już z czystej ciekawości zapytałem bo bez względu na rodzaj pręta i tak trzeba będzie go wymienić. Ale bardziej mi to wygląda na double bo po wyjęciu go mocno z gryfu (zdjecie jest bez blokady) widac (jak napisał popik) płaskownik jakby nad poziomem nakrętki wiec pewnie pręt jest rowno ze srodkiem nakretki, śruba chodzi w tuleji ktora widac na zdjeciu, pomijam juz sposob jego dzialania w tej gitarze gdzie wyraznie czuc punkt "zero" w ktorym to gryf czy tam pret jest prawie idealnie prosty. we 3 innych gitarach jakie mam w ktorych jest zastosowany typowy pret vintage, nakretka nie ma wyczuwalnego "srodka" polozonie gryfu bo chodzi ona z taką samą siła we wszystkich płaszczyznach gryfu, dlatego wydaje mi się ze u mnie jest zastosowany double.

Pręt w takim wypadku mogl sie obluzowac w swojej komorze, ew pęknąć w której z wysokosci a nie mozna go wyciagnac dlatego bo blokuje sie na frezie w glowce gryfu, jest dlugi i malo elastyczny wiec wyciagnac go mozna tylko tradycyjna metoda "rozpierduchy" :)

chociaż nie ukrywam ze zakladajac post mialem cichą nadzieje ze sa jakies patenty na to :) kiedys w jakiejs publikacji czytalem o odklejeniu markera, rozwierceniu pod markerem podstrunnicy i tak po kolei podkladaniu pod pret kawalkow forniru:) ale jak widac z opisu dziwny to zabieg i na pewno nie trwały

producent nie odpisze na numer seryjny gdyz oni zajmują się jedynie amerykanskimi produktami marki
Ostatnio zmieniony 2011-08-26, 09:35 przez Ardjan, łącznie zmieniany 1 raz.
popik10

Post autor: popik10 » 2011-08-26, 09:34

Chociaż po zastanowieniu dochodzę do wniosku że Poco ma chyba jednak rację. Double maił by gwinty na obu końcach i działał na zasadzie rzymskiej śruby. Przez co nawet gdyby się zerwał w środku to nie mógł bys go wyciągnąć - ew. wykręcić ale nie wyciągnąć.
To prawdopodobnie jest taka konstrukcja:
http://guitarproject.pl/p/119/1529/pret ... nicze.html
Co nie zmienia faktu że podstrunnicę trzeba rwać
Pozdrawiam
Ardjan
Posty: 19
Rejestracja: 2011-08-24, 18:58

Post autor: Ardjan » 2011-08-26, 09:37

z wyglądu faktycznie najbardziej pasuje
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2011-08-26, 11:12

Tak może być , o ile nakrętka na pręcie jest tylko zatarta, a nie połączona na trwałe, bo wtedy spodziewać się należy gwintu z drugiej strony. Objawy jednak na to nie wskazują, a podstrunnicę "trzeba rwać" jak napisał popik. :D Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Ardjan
Posty: 19
Rejestracja: 2011-08-24, 18:58

Post autor: Ardjan » 2011-08-26, 11:32

no trzeba, pręta bokiem nie wyciągniemy :) tak jak pisałem dalszy ciąg to już tylko poglądowo :)
Ardjan
Posty: 19
Rejestracja: 2011-08-24, 18:58

Post autor: Ardjan » 2011-08-26, 14:27

Dobra, po konsultacji z kilkoma lutnikami muszę stwierdzić, że sprzedaje to wiosełko.

Gitara marki BC Rich JR.V NTB

Sprzedaje bez mostka FR i przetwornika mostkowego.

W skład wchodzi przetwornik pod gryf BC Rich BDSM, klucze olejowe DieCast marki BC Rich, ramki przetworników, gałki potencjometrów i jeden potencjometr głośności CTS i przełącznik trójpozycyjny

Korpus: mahoń
Gryf: Klon
Podstrunnica: Heban
Przód fornir bądź nakładka z klonu falistego. Wygląda jak ok 1cm nakładka, tak to widać przez frez od FR ale nie dam głowy uciąć, że to nie fornir.

Jak w temacie czaśnięty pręt :/

Cena jaką proponuję to 600 zł

Niebawem rzucę fotki, ogólnie stan wiosełka nienaganny

Jeśli chcecie się pobawić to zapraszam do kupna
Ardjan
Posty: 19
Rejestracja: 2011-08-24, 18:58

Post autor: Ardjan » 2011-08-26, 15:09

ok zaraz umieszczę w innym dziale, sorki.
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2011-08-26, 18:39

Ja bym robil bez dwoch zdan . Podstrunnice bym wymienil na heban najwyzszej jakosci , podejrzewam , ze wioslo zagralo by po tej operacji lepiej.
Drewno uzyte na podstrunnice w oryginale jest trzeciogatunkowe , ale nie ma sie co dziwic. jest to ta "tania" seria B.C. Richa wiec gdzies musza zaistniec kompromisy...
Ardjan
Posty: 19
Rejestracja: 2011-08-24, 18:58

Post autor: Ardjan » 2011-08-26, 18:41

a podejmiesz się tego za kwotę nie przekraczającą wartości używanej gitary?

ja tez bym robil, tylko kwestia jest taka ze nie mam zaplecza ani dostatecznej wiedzy w zakresie lakiernictwa zeby nie "spieprzyć" wykonczenia gitary

a lutnicy albo nie uważają naprawy za sensowną albo cena tej naprawy przekracza koszt uzywki

seria tych Ryśków jest tania, ale kosztem tak jak mowisz pewnie podstrunnicy, na pewno mostu i przetwornikow, dlatego te elementy zostaly wymienione
Ardjan
Posty: 19
Rejestracja: 2011-08-24, 18:58

Post autor: Ardjan » 2011-08-26, 18:54

hehehe :)
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2011-08-26, 19:55

Kombinat. Bierz robotę , a ja Ci pomogę przeskoczyć problemy. Jesteś na tyle dobry, że nie ma bata, a chłopak będzie miał super wiosło.Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
ODPOWIEDZ