Gitara semi-hollow,hollow body z aktywnymi przetwornikami

softrock94 · Post autor: **softrock94** » 2011-07-07, 14:50

Witam.Dawno mnie tu nie było ale mam pytanie w zakresie elektroniki.Mam zamiar po wakacjach i po kilku występach kupić sobie nową gitarkę(w końcu

.Przedstawia teraz moją sytuację
Mam zespół coverowy i potrzebuje wszechstronną gitarę do wszystkiego.Od Rage Agianst The Machine do Johna Mayera.Chciałbym kupić gitarę typu semi-hollow lub hollow body np.http://www.thomann.de/pl/epiphone_dot_studio_wrb.htm lub http://allegro.pl/hofner-hct-cg-poznan- ... 72345.html i wstawić aktywne przetworniki.Teraz pytanie czy taka zmiana jest w ogóle opłacalna?

Zenek_Spawacz · Post autor: **Zenek_Spawacz** » 2011-07-07, 15:34

Nie ma wszechstronnych gitar. Musisz uwzglednic kompromisy albo miec kilka instrumentow. Les Paul nie zabrzmi jak Tele i strato jak L5. Musisz sprobowac wybrac jakies wioslo osobiscie metoda prob i bledow. Uaktywnienie gitary nie zrobi jej uniwersalna.

softrock94 · Post autor: **softrock94** » 2011-07-07, 19:07

Rozumiem, że nie ma uniwersalnych gitar,ale pytam w tej sprawie ponieważ wydaje mi się, że dając aktywne przetworniki do hollow-body można dać gitarce trochę mocniejsze brzmienie.Myślałem także o zmianie przetworników tylko,że jeden aktywny a drugi np.Seymour Duncan Sh2.

michau25 · Post autor: **michau25** » 2011-07-07, 20:51

Są też pasywne o mocniejszym brzmieniu, wśród SD spokojnie można takie znaleźć; a żeby połączyć aktywny z pasywnym trzeba dokupić dodatkowy układ. Był taki w sprzedaży w merlinpickups. Ja bym celował w dwa pasywne. Poza tym 'mocarność' brzmienia zależy w dużym stopniu od wzmacniacza i jakiej jakości ma przester itd. Myślę, że najbardziej uniwersalny zestaw to np. jakiś słabszy przetwornik przy gryfie, mocniejszy przy moście, do tego rozłączanie cewek i inne cuda...

Post autor: **poco** » 2011-07-07, 21:23

Nie bardzo rozumiem idei tej zmiany. Dla mnie to jest dodawanie wodotrysku do zegarka. Tak jak w poprzednim poście michau25 to samo myślę. Poza tym ,to czy kupujesz przedmiot czy gitarę, bo gitarę powinno się najpierw ograć. A może nie potrzeba nic zmieniać i będzie super!? Semi i hollow maja specyficzne właściwości uaktywniające się w pasywnych układach. Dając aktywne, równie dobrze możesz zrobić gitarę ze szpadla. Oczywiście ironizuję , ale tak to widzę i nie piszę tego złośliwie, ale abyś może przemyślał jeszcze raz temat. Pozdrawiam Ryszard

Zenek_Spawacz · Post autor: **Zenek_Spawacz** » 2011-07-07, 21:25

No tak , tylko mowimy o dwoch roznych rzeczach . Wzmocnienie sygnalu to zupelnie cos innego niz uniwersalnosc brzmienia. Najlepszy bylby chyba superstrat z ukladem H S H , mozliwoscia rozlaczania cewek i dodatkowo ukladem aktywnym... Mozna wtedy zasymulowac kilka instrumentow...

K-man · Post autor: **K-man** » 2011-07-12, 20:56

Tak do wszystkiego czyli ni pies ni wydra

Jest taka gitara co to generalnie jest do niczego ale do grania coverów jest idealna. Zainteresuj się PRSem czy rozsądniej jego japońskim klonem.