Pręt w szyjce

Dyskusje na temat budowy gitar elektrycznych.

Moderator: poco

Smalec
Posty: 6
Rejestracja: 2010-12-11, 16:31

Pręt w szyjce

Post autor: Smalec » 2010-12-12, 12:49

Witam, robię gitare elektryczną i naszła mnie myśl żeby zrobić bez pręta w gryfie.... Drewno to olcha, podstrunnica amarante ( twarde, egzotyczne drzewo....;P ) . Ogólnie chcę zrobić gryf troche grubszy niż normalnie, podstrunnica jest tez grubsza. Nie mam za dużo narzędzi oraz możliwosci, gdyż robię wszystko w domu.... Menzura - 24,75" a strun używał będę 9-49, więc myślę że spokojnie powinno wytrzymać, tym bardziej ze stroje się zawsze niżej. Jak myślicie?
Awatar użytkownika
boguc
Posty: 28
Rejestracja: 2010-11-17, 19:39

Post autor: boguc » 2010-12-15, 12:12

Na Twoim miejscu jednak wsadził bym ten pręt. Jeśli nie masz frezarki to zrób rowek dłutem. Nie będzie może wyglądało PRO ale to i tak nie będzie tego widać a głowę będziesz miał spokojną. Zwłaszcza że olcha to nie jest jakieś super twarde drewno więc ;) Frezarka/dłuto w dłoń ;)
Pozdrawiam
woodman
Posty: 2
Rejestracja: 2010-12-14, 14:33

Post autor: woodman » 2010-12-16, 01:15

Witam.
Z olchy to raczej dechę, a nie gryf.
Lepiej kawałek klonu na szyjkę, i pręt koniecznie.
Są pręty podwójne , tzn. ze wzmocnieniem, i na te pręty wystarczy prosty rowek o głębokości ok.10mm. Techniki dowolne :) , choć najlepiej frezarką.
pozdrawiam
cewwol
Posty: 4
Rejestracja: 2011-10-13, 18:13

Post autor: cewwol » 2011-10-13, 18:25

Witam.
Ja swoją pierwszą gitarkę zrobiłem bez pręta i jest dobrze ale to jeszcze zależy od drewna. Ja nie wiem z jakiego drewna ja zrobiłem tamten gryf bo to była gitarka zrobiona z tego co znalazłem w garażu.
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2011-10-13, 20:12

Cewwol. Możesz zrobić gitarę nawet ze szpadla, ale koledzy z forum namawiają Cię na robienie-budowę gitary tak, jak się robić powinno. Na naszym forum masz wszystkie potrzebne informacje. Trus rod, to cała książka, a zatem poczytaj z łaski swojej i pytaj o rzeczy istotne w momencie wystąpienia problemów. Inaczej, nie wyważaj otwartych drzwi. Pozdrawiam i życzę powodzenia w tworzeniu własnej gitary. Ryszard
via vita curva est
popik10

Post autor: popik10 » 2011-10-14, 11:45

cewwol może to był profil stalowy :D
Pozdrawiam
donkirk24
Posty: 253
Rejestracja: 2010-04-18, 15:31

Post autor: donkirk24 » 2011-10-14, 15:15

Hehehehe:)
Ja mam jeszcze taką jedną uwagę, pręt przy dobrze wysuszonym drewnie, od razu np lakierowanym nie jest potrzebny. Ja mam na temat pręta 2 zdania, z jednej strony potrzebny, z drugiej nie...
Sprawa wygląda tak, że drewno moze wygiąć sie w każdą strone, jeżeli wstawisz pręt, to i on nie pomaga bo drewno sie lekko poskręca w osi:D
Ale niech się jeszcze fachowcy wypowiedzą.
Pozdrawiam
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2011-10-16, 16:15

Donkirk filozoficznie wali w bęben. :D To nie jest tak, że coś w ogóle jest potrzebne, ale truss rody były odpowiedzią m.in. na deformacje gryfu spowodowaną napięciem strun stalowych, cieńszych gryfów i masowej , powtarzalnej produkcji. Skoro stosują je najwięksi producenci, to nie przypuszczam, że robią to dla wygłupu, a z potrzeby. Co do możliwości skręcenia się gryfu w osi podłużnej, to zawsze ona istnieje, ale jest mniej zauważalna i szkodliwa, niż prostopadle. Firma Rickenbacker stosuje np. dwa pręty napinające, które eliminują ten problem. Ja radzę zastosować pręt, a Ty zrobisz jak będziesz uważał. Tylko jak zaczną sie problemy, żebyś nie mówił, że nie ostrzegaliśmy :lol: Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
donkirk24
Posty: 253
Rejestracja: 2010-04-18, 15:31

Post autor: donkirk24 » 2011-10-17, 15:11

Wiem. Pręt stosuje:)
Ale obadałem 2 strony medalu...:)
Bo przecież gdyby nie było pręta, to człowiek by się więcej na-szlifował, musiał by idealnie patrzeć na płaszczyznę czy radius:D
A tak, jak se ma pręt taki lutnik to szlifuje, potem patrzy czy tylko na oko prosto a resztę koryguję tym prętem, dobry sposób na chińskie masówki
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2011-10-17, 22:15

Donkirk. Ty to tak poważnie? :shock: Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Jacek
Posty: 124
Rejestracja: 2011-09-02, 09:14
Lokalizacja: Wymysłów / Śląskie
Kontakt:

Post autor: Jacek » 2011-10-17, 22:16

To nie tak donkirk. Pręta w gryfie nie wymyślili Chińczycy produkujący gitary za 250 złotych żeby było im łatwiej i taniej.
Pręt musi być, bo trzeba by było robić gryf idealnie wyprofilowany pod każdego muzyka osobno. Wielu lubi niską akcję strun, ale są tacy co chcą mieć struny trochę wyżej i choćby do tego służy pręt napinający.
Gram od wielu lat na basie i przez moje ręce przeszło sporo gitar z tzw. "wysokiej półki" i nigdy nie rozstawałem się z imbusem. Choćby coś tak trywialnego jak starzenie się i rozciąganie strun ma dla mnie ogromne znaczenie - po jakimś czasie trzeba to skorygować. Akcja strun typu: 2mm lub 2,5 mm na końcu gryfu ma dla mnie ogromne znaczenie.
Wiesz, że cztery struny basówki to naciąg ok. 100kg? Jak to załatwić bez pręta?
donkirk24
Posty: 253
Rejestracja: 2010-04-18, 15:31

Post autor: donkirk24 » 2011-10-18, 17:01

Nie no oczywiście, ja jestem jak najbardziej za tym prętem.
Jednak dalej mnie to nęci... ten pręt dla nisko budżetówek to dobra alternatywa na szybką i niestaranną pracę:)
Pozdrawiam Wszystkich
ODPOWIEDZ