Ibanez RG 550 - Renowacja

Dyskusje na temat budowy gitar elektrycznych.

Moderator: poco

berdhtml
Posty: 18
Rejestracja: 2020-06-11, 13:02

Ibanez RG 550 - Renowacja

Post autor: berdhtml » 2020-06-11, 13:31

Witam po ponad dwudziestu latach mój Ibanez zasłużył na solidną renowacje. Na początku sprawa wydawała się banalnie prosta.
Oj jak bardzo to było mylące. Na początku zauważyłem kilka błędów:
- gryf lekko kołysze się w gnieździe
- podstrunnica ma widoczne wgniecenia na kilku progach
- progi do wymiany
Pomimo zapoznania się częściowo z tematami, mam nadal kilka wątpliwości i nie rozwiązanych pytań. Zwracam się więc do kolegów ekspertów w branży o pomoc ( podpowiedź ) co zrobić z następującymi problemami :
- oryginalna podstrunnica Ibanez RG ma promień 15.75" (400mm) standardowo bloki do szlifowania maja wielkości 14",15",16" czy można gdzieś zakupić dokładnie taki blok do szlifowania czy lepiej przeszlifować na 15"
- gryf i gniazdo poddałem lekkiej obróbce i udało mi się wyeliminować kołysanie ale wadą jest teraz niższe położenie gryfu w
gnieździe ale mam cały czas wrażenie, że nie zależnie od moich ingerencji gryf w górnej części jest głębiej położony niż w dolnej. Czy to jest prawidłowe?


REGULAMIN, KOLEGO !!!
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Ibanez RG 550 - Renowacja

Post autor: poco » 2020-06-11, 15:50

Klocek radiusowy pomogą Ci zrobić koledzy z forum na swoich cnc bez problemu. Samo posadowienie gryfu wynika z zespołu geometrii części składowych gitary i albo ustawisz fabrycznie, albo dostosujesz do aktualnego stanu rzeczy w trakcie regulacji i ustawień po czynnościach naprawczych.
Na początek zawsze wrzucaj zdjęcia, bo wtedy obie strony wiedzą o czym mówią.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
berdhtml
Posty: 18
Rejestracja: 2020-06-11, 13:02

Re: Ibanez RG 550 - Renowacja

Post autor: berdhtml » 2020-06-11, 18:18

Dzięki Ryszard za odpowiedź. Mam rozumieć że lepiej jest pozostać przy oryginalnym promieniu jaki ma Ibanez?
Poniżej wrzucam kilka fotek na których widać jak gryf lekko opada w kierunku główki. Nie udało mi się nigdzie doczytać czy to jest zabieg celowy czy raczej ukryta wada. Oczywiście mogę ją jeszcze korygować dzięki Neck Shims na przykład od StewMac.
Porównanie wysokości na progu 24 i 21
image_1.jpg
image_2.jpg
Wymagana modyfikacja po szlifowaniu ( wyrównaniu ).
image_3.jpg
Awatar użytkownika
DR4MA
Posty: 292
Rejestracja: 2012-03-26, 11:25
Lokalizacja: Będzin

Re: Ibanez RG 550 - Renowacja

Post autor: DR4MA » 2020-06-11, 19:43

Co masz na myśli pisząc " gryf i gniazdo poddałem lekkiej obróbce"? Czy to niższe położenie gryfu powoduje że nie możesz wygodnie ustawić akcji? Intryguje mnie to jasne "coś" pomiędzy podstrunnicą a korpusem.
Pozdrawiam.
DR4MA.
popik10

Re: Ibanez RG 550 - Renowacja

Post autor: popik10 » 2020-06-11, 19:49

Co to znaczy górna pozycja i dolna. Staraj się opisywać precyzyjnie bo z tego mogą wyniknąć niedomówienia. Jak położysz gitarę na stole to mam rozumieć główka opada czy strzela do góry? Jeśli to pierwsze to nie ma dramatu. Masz przecież regulację wysokości mostu i tam to możesz skorygować. Zresztą nie wiem czy do Floyda nie robi się właśnie odpowiedniego kąta wejścia. Trzeba by poczytać. Co do klocka mogę pomóc. Ale najwcześniej w przyszłym tygodniu. Teraz jestem na wyjeździe. Wszelkie wkładki w gnieździe gryfu to raczej słaby pomysł.
berdhtml
Posty: 18
Rejestracja: 2020-06-11, 13:02

Re: Ibanez RG 550 - Renowacja

Post autor: berdhtml » 2020-06-11, 21:28

Pisząc " gryf i gniazdo poddałem lekkiej obróbce" miałem na myśli lekkie wyrównanie powierzchni gryfu stykającego się z gniazdem tak aby powierzchnia była równa w każdym miejscu.
image_4.jpg
Ten zabieg miał na celu wyeliminowanie wybrzuszeń w miejscu śrub oraz upewnienie się że nie ma jakichkolwiek wad w materiale.
Następnie zabrałem się za gniazdo. Powodem było ciągłe kołysanie się gryfu. Przy pomocy przyrządu ( prostej blaszki widocznej na innych zdjęciach ) sprawdziłem płaszczyznę gniazda i tu załamka w kilku punktach różnica od 1mm do 2 mm.
image_5.jpg
Jako punkt 0 założyłem punkt zaznaczony numerem 1. W obszarze czerwonym było wybrzuszenie a obszar zielony był o 2mm wyżej od punktu 0. W miejscu styku podstrunnicy zebrałem początkowo tylko lakier. Jednak po wyrównaniu gniazda okazało się że podstrunnica opera się w tym punkcie i musiałem tu też lekko szlifować. Interesujące to coś między podstrunnicą a korpusem to kawałek spasowanego drewna, który w ostatecznym efekcie będzie sklejony na stałe z korpusem.
image_6.jpg
image_6b.jpg
Taka modyfikacja nie powinna mieć wpływu na podstrunnicę, chyba że w waszej opinii jest dokładnie odwrotnie.
Efektem końcowym udało się uzyskać stabilne połączenie gryfu z korpusem i wyeliminowanie kołysania.
---------------------------------------------
Co do opadającej główki to jest tak jak napisałeś. Gitara leży na stole główka opada w dół. Również brałem pod uwagę celowość takiego zabiegu ze względu na Floyda i możliwość dowolnej regulacji.
Jeśli chodzi o klocek to daj znać co i za ile :) jak będziesz miał wolne.
Awatar użytkownika
DR4MA
Posty: 292
Rejestracja: 2012-03-26, 11:25
Lokalizacja: Będzin

Re: Ibanez RG 550 - Renowacja

Post autor: DR4MA » 2020-06-11, 21:42

Taki kąt gryfu w tej gitarze jest jak najbardziej poprawny o ile za bardzo go nie zmieniłeś szlifując. 2mm to bardzo dużo jak na tak newralgiczne miejsce jak kieszeń gryfu więc trzeba sprawdzić czy na mostku będzie wystarczająco miejsca na poprawne ustawienie wysokości strun.
Pozdrawiam.
DR4MA.
berdhtml
Posty: 18
Rejestracja: 2020-06-11, 13:02

Re: Ibanez RG 550 - Renowacja

Post autor: berdhtml » 2020-06-11, 22:07

Dzięki DR4MA.
Starałem się nie przyśpieszać tego procesu. Korpus był solidnie osadzony na stole i punkt 0 był przeniesiony na pomocniczy punkt poza korpusem. Dzięki temu mogłem szlifować w równej płaszczyźnie. Za każdym razem oznaczałem całą powierzchnię ołówkiem i sprawdzałem w której części zbieram materiał. Mozolny proces opłacił się.
Myślę, że dla Floyda nie powinno być problemu zniwelowanie tych 2 mm. Czas pokaże.
A ja odnoszę wrażenie, że dokręcenie czterech śrub w gryfie miało zniwelować kołysanie, a reszta, nie ważna. Może w takich drobiazgach kryje się cena :)
berdhtml
Posty: 18
Rejestracja: 2020-06-11, 13:02

Re: Ibanez RG 550 - Renowacja - Etap II Podstrunnica i gryf

Post autor: berdhtml » 2020-07-05, 10:13

Nadszedł czas na drugi etap renowacji mojego starego Ibaneza.
Jak widać na załączonych obrazach podstrunnica i progi w opłakanym stanie.
IMG_Podstrunnica-Old1.jpg
Widoczne wgniecenia na progach.
IMG_Podstrunnica-Old2.jpg
Na ostatnim Zdjęciu widać pozostałości po lakierze.
IMG_Podstrunnica-Old3.jpg
Odczuwalne były również wgniecenia na podstrunnicy, co kwalifikowało ja do szlifowania.
Problem 1 - ustalenie radiusa w tym modelu było lekko skomplikowane. Niektóre źródla podawały radius 17,25" inne 17".
Ostatecznie udało mi się dotrzeć do informacji że modele produkowane w latach 1989–1993 miały radius 430mmR/ 17".
Kłopotliwe stało się zdobycie radiusa 17" i zdecydowałem zmienić radius na 16".
Odpowiedni Block do szlifowania oraz papier ścierny i gotowe.
IMG_Podstrunnica-New1.jpg
Po takim zabiegu obowiązkowe okazało się pogłębienie nacięć pod progi.

Teraz pojawia się pytanie jak zabezpieczyć podstrunnicę.
Czy zastosować lakier jak było w oryginale czy raczej zastosować olej?
Proszę o wasze opinię zdobyte wieloletnim doświadczeniem.
Osobiście skłaniam si ę do lakierowania pytanie jaki zastosować? Nitrocelulozowy ? Czy jakiś inny.
Pozdrawiam i czekam na podpowiedzi.
popik10

Re: Ibanez RG 550 - Renowacja

Post autor: popik10 » 2020-07-05, 10:39

Ja generalnie jestem zwolennikiem nitro. Ale w tym wypadku biorąc pod uwagę to co zrobiłeś z podstrunnicą wcześniej radził bym poliuretan i to dwuskładnikowy. No i wyższe progi oczywiście. Zresztą do podstunnic lakierowanych moim zdaniem zawsze należy zakładać wyższe progi.
berdhtml
Posty: 18
Rejestracja: 2020-06-11, 13:02

Re: Ibanez RG 550 - Renowacja

Post autor: berdhtml » 2020-07-05, 13:11

Dzięki za podpowiedź. Oczywiście zastosowanie lakieru dwuskładnikowego ma sens bo jakby nie patrzeć teraz to jest lite drewno.
Czy masz na myśli jakiś konkretny lakier czy może być dowolny ( w zastosowaniu np. do lakierowania jachtów ).
Co do progów nie udało mi się na 100% potwierdzić jakie były oryginalne. Wszędzie jest informacja Dunlop Jumbo.
Moje dochodzenie wytypowało model Dunlop 6120 18% NS Crown width .114 Crown height .051 Tang width ,024
Co myślisz o zastosowaniu tego modelu?
popik10

Re: Ibanez RG 550 - Renowacja

Post autor: popik10 » 2020-07-05, 19:15

Co do progów nie pomogę. Ja zakładam sintomsy bo uważam, że to dobra jakość i cena. Co prawda teraz zdecydowanie częściej zakładam ze stali kwasoodpornej niż ze stopów miękkich ale to i tak dalej sintomsy.
Plusem jest to, że są radiusowane z tego co wiem dunlopy nie.

A lakier np. taki
http://www.sklep.wirbialystok.pl/lakier ... p-231.html
Masz podany tam też utwardzacz i rozcieńczalnik.

Możesz poszukać w tej hurtowni innych konfiguracji. Ważne żeby był odporny na ścieranie.

Nitro Vidaronu na pewno wyjdzie taniej ;-)
berdhtml
Posty: 18
Rejestracja: 2020-06-11, 13:02

Re: Ibanez RG 550 - Renowacja

Post autor: berdhtml » 2020-07-05, 19:59

Dzięki wielkie za odpowiedź.
Cena lakieru nie powaliła mnie z nóg :)
Właśnie co do Dunlopów to faktycznie sprawa dziwna, bo na stronie producenta
https://www.jimdunlop.com/dunlop-jumbo- ... wire-6120/
mam wrażenie że są radiusowane a faktycznie potem w sklepach internetowych są proste :(
Mogę się pokusić o zrobienie maszynki do radiusowania progów albo zakupić gotową.
Jeszcze to przemyślę.
Teraz najważniejsza jest podstrunnica i gryf.
Jest jeszcze w gryfie male wgniecenie wymagające uwagi.
IMG_Podstrunnica-Old4.jpg
I do czasu nabycia lakieru zajmę się tym fragmentem.
Pozdrawiam
Benek
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Ibanez RG 550 - Renowacja

Post autor: Jan » 2020-07-05, 20:22

Po jakiego grzyba tobie maszynka do radiusowania progów jak w przypadku większości progów są one wygięte fabrycznie. Szkoda takich wydatków do niczego ci nie będzie potrzebna.
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
SebastianL
Posty: 749
Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ibanez RG 550 - Renowacja

Post autor: SebastianL » 2020-07-06, 13:04

Ja progi wyginam lub prostuję na plastikowej klamce od biurka. Jakby nie patrzeć, to nie muszą być idealnie wygięte. Potem to i tak się wbija młotkiem. Oczywiście sprawa komplikuje się w przypadku twardych progów, ale takie wymagają zaawansowanego warsztatu.

Co do wgniecenia, to raczej niewiele da się zdziałać. Cokolwiek być zrobił, to i tak będzie widać wgniecenie lub łatę.\
Miękkie drewno iglaste można wyciągać parą wodną, ale to działa tylko w przypadku płyt wierzchnich ze świerka lub cedru. Twardego drewna para nie ruszy...

Ja bym to zostawił. Można zakleić to żywicą epoksydową na przykład, ale efekt wizualny nie będzie się wiele różnił od obecnego, bo zamiast wgniecenia, będzie widać wypełniacz.
ODPOWIEDZ