squier strat krzywy gryf

Dyskusje na temat budowy gitar elektrycznych.

Moderator: poco

astrobus
Posty: 4
Rejestracja: 2014-05-16, 12:54
Lokalizacja: Lublin

squier strat krzywy gryf

Post autor: astrobus » 2014-05-26, 11:02

Cześć,
Jakiś czas temu, kupiłem na znanym portalu aukcyjnym, gitarę squier bullet strat z krzywym gryfem. Zrobiłem to z premedytacją i pełną świadomością ewentualnych problemów. (nie jest to post typu kupiłem grata – ratujcie).

Gitara nowa, raczej nieużywana. Na skutek złego wysuszenia materiału lub przechowywania (rok produkcji to 2010r) gryf skręcony w śmigło, struny leżały na progach. Pręt dual-action stosunkowo mocno naprężony. Gitarę rozebrałem i wg wskazówek z forum i różnych filmów - tutoriali w sieci udało mi się gryf w znacznym stopniu wyprostować.

Niestety nie jest idealny, jest jeszcze lekkie skręcenie - wybrzuszenie w środkowej części, w rejonie 5-7 progu. O ile po stronie strun wiolinowych łuk jest prawie idealny, w tym samym czasie struny basowe są znacznie bliżej progów Różnica wynosi ok. 0,4mm, i jest niezależna od naprężenia pręta.
Gitarę da się wyregulować i da się grać, jednak z uwagi na ”brzuszek” na akcja strun musi być za wysoka przez co nie jest zbyt komfortowa.

Na razie naciągnąłem struny i czekam w jaki sposób się będzie zachowywać drewno pod normalnym naprężeniem, czy śmigło powróci, czy wybrzuszenie się pogłębi a może samo się naprostuje.
Ewentualne pomysły na przyszłość:
1. Zdjęcie progów, zeszlifowanie podstrunnicy, ponowne nabicie progów,
2. Zeszlifowanie samych progów (nie bardzo mi się to podoba)
3. Kupienie nowego gryfu (to zawsze można)
4. Jeszcze jedno podejście do prostowania na ciepło, nie mam tylko pomysłu na naprostowanie i ustabilizowanie gryfu na stole, szczególnie jego środkowej części.

Byłbym bardzo wdzięczny za jakieś sugestie.
Pozdrawiam
Marek
kibic
Posty: 394
Rejestracja: 2013-08-23, 07:07
Lokalizacja: Nieporęt

Post autor: kibic » 2014-05-26, 14:13

Zatem ja sugeruję podłożyć tym gryfem w kominku. (oczywiście jak się zrobi chłodniej )
Awatar użytkownika
tomasszz
Posty: 321
Rejestracja: 2013-12-01, 01:39
Lokalizacja: Ciechanów
Kontakt:

Post autor: tomasszz » 2014-05-26, 16:14

Ja bym się nie bawił w prostowanie, tylko kupił/zrobił drugi gryf. Raczej szkoda czasu i wysiłku a ten klocek.
Jeżeli jesteś ekstremalnym masochistą, możesz odkleić podstrunnicę, spróbować wyprowadzić gryf i ponownie przykleić, samo szlifowanie progów lub podstrunnicy niewiele da.
Ale to już Twój wybór ;)
astrobus
Posty: 4
Rejestracja: 2014-05-16, 12:54
Lokalizacja: Lublin

Post autor: astrobus » 2014-05-26, 20:21

W zasadzie chodzi mi o poznanie technik pracy nad takim pokrzywionym gryfem. Mogę potraktować go jako poligon doświadczalny, natomiast wiem, że nie ma sensu wiele inwestować w tę tanią chińską produkcję.
ODPOWIEDZ