Witam serdecznie,
Zabieram się za budowę gryfu. Na początku chciałem zbudować standardowy gryf stratocastera z menzurą 648mm, lecz wpadłem na pomysł, żeby go oblamować a z tym pojawił się pewien problem. Główka gryfu strato jest zeszlifowana z góry i zaraz za siodełkiem tworzy się wyżłobienie (jakoś nie mogę sobie wyobrazić takiego bindingu). Zacząłem więc myśleć nad gryfem z odchyloną główką, co stwarza konieczność klejenia.
Przesyłam projekt wykonania gryfu i chciałbym się dowiedzieć czy miejsce klejenia główki jest odpowiednie, oraz czy wytrzyma ta konstrukcja naciąg strun. Jeszcze jedno, czy w przypadku odchylonej główki konieczne jest zastosowanie układu kluczy 3+3?
Pozdrawiam
Klejenie gryfu
Moderator: poco
W stratach binding jest chyba tylko na podstrunnicy. Jeżeli planujesz ożyłkowanie na główce to musisz przemyśleć kilka spraw.. na płaskiej główce nie ma problemu z frezowaniem kanału pod taśmę. Ale przejście z główki na podstrunnicę raczej ręcznie trzeba obrobić. Naciąć wstępnie nożem zarys, a później dłutem.. ewentualnie kupić/wykonać przyrząd do nacinania kanału pod taśmę. Przyrząd wygląda tak. Możesz zrobić strata z odchyloną główką... widziałem takie.
Dlaczego chcesz kleić w tym miejscu a nie zrobić tradycyjny "scarf joint"?
3x3, 6 w linii.. Twój wybór. 6 w linii - Jackson, Ibanez, ESP, Gibson, i pewnie wiele innych. 3x3 - PRS, Gibson, Jackson... itd.
T.
Dlaczego chcesz kleić w tym miejscu a nie zrobić tradycyjny "scarf joint"?
3x3, 6 w linii.. Twój wybór. 6 w linii - Jackson, Ibanez, ESP, Gibson, i pewnie wiele innych. 3x3 - PRS, Gibson, Jackson... itd.
T.
Prawdę mówiąc nie wiem dlaczego wysłałem ten obrazek, coś mi się pochrzaniło w projekcie.
Chodziło mi o takie połączenie, tylko z zastosowaniem 11 stopniowego kąta nachylenia główki - http://www.mijnalbum.nl/GroteFoto-EEXODTBC.jpg . Czy to jest tradycyjny "scarf joint"? Jeśli chodzi o wcięcie pod binding to chcę to zrobić w dwóch częściach, taśma z główki będzie obcięta pod kątem i spasowana z prostą linią bindu na podstrunicy. Faktem jest to, że trochę się nakombinuję.
Chodziło mi o takie połączenie, tylko z zastosowaniem 11 stopniowego kąta nachylenia główki - http://www.mijnalbum.nl/GroteFoto-EEXODTBC.jpg . Czy to jest tradycyjny "scarf joint"? Jeśli chodzi o wcięcie pod binding to chcę to zrobić w dwóch częściach, taśma z główki będzie obcięta pod kątem i spasowana z prostą linią bindu na podstrunicy. Faktem jest to, że trochę się nakombinuję.
pbpassy pisze:Chodziło mi o takie połączenie, tylko z zastosowaniem 11 stopniowego kąta nachylenia główki - http://www.mijnalbum.nl/GroteFoto-EEXODTBC.jpg . Czy to jest tradycyjny "scarf joint"? Jeśli chodzi o wcięcie pod binding to chcę to zrobić w dwóch częściach, taśma z główki będzie obcięta pod kątem i spasowana z prostą linią bindu na podstrunicy. Faktem jest to, że trochę się nakombinuję.
Właśnie o takie łączenie mi chodziło, a na obrazku, który pokazałeś klejenie wypada gdzieś w połowie główki.
Binding w dwóch częściach to normalna rzecz. Zobacz tutaj. To gryf, który właśnie buduję. Takie rozwiązanie znajdziesz w wielu gitarach. Nie trzeba wiele kombinować. Frezujesz kanał na główce, robisz podstrunnicę z bindingiem, kleisz i gotowe.. Możesz sobie przeglądnąć wątek, w którym opisuje postępy przy budowie gitary. Jest "scarf joint", jest binding na główce i podstrunnicy, główka odchylona..
T.