"Pulsowanie" dzwięku przy wysokich prograch.
Moderator: poco
"Pulsowanie" dzwięku przy wysokich prograch.
Witam,
kupiłem kilka dni temu nowego Ibaneza rg370fmz trb.
Na fabrycznym komplecie strun zauważyłem dziwny efekt pulsowania dzwięku przy wysokich progach głównie zakres 15-19, wczesniej i dalej efekt jest dużo mniej zauważalny. Zaraz po otrzymaniu gitary zmieniłem struny z fabrycznych (D'Addario) na Elixiry. Wyregulowalem porządnie menzure i mostek i okazało się że efekt dalej występuje. Moja poprzednia gitara (za 400zł - Washburn WI14) miała taki sam problem. Poprosiłem też żeby kolega z zespołu pokazał mi jak to u niego wygląda. Miał ten efekt ale powiedzmy, że w 30%.
Próbowałem sobie z tym poradzić oraz wykryć źródło problemu: Podwyższyłem mostek jak tylko się da aby wyeliminować możliwość obijania o progi. Nic to nie dało. Obniżyłem też jednocześnie wszystkie przystawki, aby wyeliminować możliwość działania pola elektromagnetycznego ( znalazłem gdzieś na angielskich forach, że to może być to). Nie mam pomysłów co można jeszcze zrobić. Czy to może być urok tej gitary?
Zauważyłem też, że jeżeli skrupulatnie tłumię wszystkie inne struny, efekt ten jest dużo słabszy, czasem nawet niezauważalny. Załączam link do nagrania zrobionego telefonem.
Pozdrawiam,
Wojtek.
kupiłem kilka dni temu nowego Ibaneza rg370fmz trb.
Na fabrycznym komplecie strun zauważyłem dziwny efekt pulsowania dzwięku przy wysokich progach głównie zakres 15-19, wczesniej i dalej efekt jest dużo mniej zauważalny. Zaraz po otrzymaniu gitary zmieniłem struny z fabrycznych (D'Addario) na Elixiry. Wyregulowalem porządnie menzure i mostek i okazało się że efekt dalej występuje. Moja poprzednia gitara (za 400zł - Washburn WI14) miała taki sam problem. Poprosiłem też żeby kolega z zespołu pokazał mi jak to u niego wygląda. Miał ten efekt ale powiedzmy, że w 30%.
Próbowałem sobie z tym poradzić oraz wykryć źródło problemu: Podwyższyłem mostek jak tylko się da aby wyeliminować możliwość obijania o progi. Nic to nie dało. Obniżyłem też jednocześnie wszystkie przystawki, aby wyeliminować możliwość działania pola elektromagnetycznego ( znalazłem gdzieś na angielskich forach, że to może być to). Nie mam pomysłów co można jeszcze zrobić. Czy to może być urok tej gitary?
Zauważyłem też, że jeżeli skrupulatnie tłumię wszystkie inne struny, efekt ten jest dużo słabszy, czasem nawet niezauważalny. Załączam link do nagrania zrobionego telefonem.
Pozdrawiam,
Wojtek.
- Załączniki
-
- nagranie.zip
- (714.64 KiB) Pobrany 195 razy
Pulsowanie dźwięku?
Może trochę nie rozumem, ale myślę iż masz na myśli dudnienia.
Moim zdanie nakładają się częstotliwości strun i gitary tworząc właśnie owo zjawisko dudnienia (chodzi o to by nie było to na tyle nachalne żeby przeszkadzać - każdy interwał dudni w określony sposób), ale mogę się mylić.
Teraz dopiero odsłuchałem nagranie, myślę, że to "klasyczny" wilk.
Swoją drogą zaraz przyjdzie MOD i "będzie naprawiał radio" :P
Może trochę nie rozumem, ale myślę iż masz na myśli dudnienia.
Moim zdanie nakładają się częstotliwości strun i gitary tworząc właśnie owo zjawisko dudnienia (chodzi o to by nie było to na tyle nachalne żeby przeszkadzać - każdy interwał dudni w określony sposób), ale mogę się mylić.
Teraz dopiero odsłuchałem nagranie, myślę, że to "klasyczny" wilk.
Swoją drogą zaraz przyjdzie MOD i "będzie naprawiał radio" :P
Dla lepszego zobrazowania nagrałem jeszcze jeden klip, w którym gram na różnych strunach począwszy od 4>5>6. Na koniec jeszcze przechodzę z 4>6>4>6. Czy u Was to podobnie brzmi? jak gram jakieś solo to to jest niezauważalne dopóki nie robię bendów na 4 strunie. Co myślicie żeby udać się z tym do jakiegoś lutnika we Wrocławiu? Myślicie że dużo skasuje za oszacowanie czy to jest usterka jakaś czy też tak powinno być i mam po prostu schiz ?
- Załączniki
-
- nagraniex.zip
- (1.87 MiB) Pobrany 163 razy
"Schiz" to na pewno nie jest..
Moim zdaniem jest to wada gitary kwalifikująca ją do wymiany na lepszy egzemplarz.
Jak chcesz mieć dobrze brzmiący instrument, to kupuj bezpośrednio a nie przez internet (te 10 dni na zwrot sugerują iż kupiłeś na odległość). Ograj sobie kilka sztuk i wybierz tę, która będzie wg Ciebie sprawna.
Moim zdaniem jest to wada gitary kwalifikująca ją do wymiany na lepszy egzemplarz.
Jak chcesz mieć dobrze brzmiący instrument, to kupuj bezpośrednio a nie przez internet (te 10 dni na zwrot sugerują iż kupiłeś na odległość). Ograj sobie kilka sztuk i wybierz tę, która będzie wg Ciebie sprawna.
" Ponadto wszystkie tego typu próby robi się ma kanale czystym"
skąd ta zasada? Instrument sprawdza się w takich warunkach w jakich będzie używany.
diffrnt:
1500zł za instrument bez wad to chyba fuks?
W tej klasie gitar najrozsądniej jest kupować poprzez wybranie tej najlepszej z jak największej serii. Moja rada - odeślij i zainwestuj w czas i podróż do dużego sklepu muzycznego, gdzie spędzisz pół dnia i wybierzesz coś dla siebie. A zrobisz jak zechcesz;)
pozdrawiam
piotr
skąd ta zasada? Instrument sprawdza się w takich warunkach w jakich będzie używany.
diffrnt:
1500zł za instrument bez wad to chyba fuks?
W tej klasie gitar najrozsądniej jest kupować poprzez wybranie tej najlepszej z jak największej serii. Moja rada - odeślij i zainwestuj w czas i podróż do dużego sklepu muzycznego, gdzie spędzisz pół dnia i wybierzesz coś dla siebie. A zrobisz jak zechcesz;)
pozdrawiam
piotr
pozdrowienia
Piotr
Piotr
To nie zasada, ale ja tak robię bo wtedy słychać drewno. Nie wchodzą żadne przestery które zniekształcają dźwięk." Ponadto wszystkie tego typu próby robi się ma kanale czystym"
skąd ta zasada?
To jest moment dla gitary, nie dla satelitów.
Ocena instrumentu to przede wszystkim kanał czysty, potem można dobierać sobie kostki. Koledzy pewnie potwierdzą.
A jak nie to w ryj
Pozdrawiam
PS. taki głupi żart
popik10
eee,
no jasne, że gitara powinna być sprawdzona na kanale czystym, powiem więcej, gitarę trzeba sprawdzić w każdych warunkach przed kupnem czyli 1)jak gra z dechy, 2) jak gra na czystym 3)jak z przesterem i nie chodzi tu o kostki (zabaweczki) tylko o to jak instrument brzmi na przesterze, nie każdy zagada odpowiednio.
I nie żadne w ryj, bo tu nikt się nie spiera rzesz!
To abc gitarzysty. Kolega popełnił szkolny błąd, a może nie błąd tylko podjął zbędne ryzyko, gitarę trzeba ograć, tak jak autem trzeba pojeździć, a z dziewczyną pochodzić (przed ożenkiem)
pozdrowienia
eee,
no jasne, że gitara powinna być sprawdzona na kanale czystym, powiem więcej, gitarę trzeba sprawdzić w każdych warunkach przed kupnem czyli 1)jak gra z dechy, 2) jak gra na czystym 3)jak z przesterem i nie chodzi tu o kostki (zabaweczki) tylko o to jak instrument brzmi na przesterze, nie każdy zagada odpowiednio.
I nie żadne w ryj, bo tu nikt się nie spiera rzesz!
To abc gitarzysty. Kolega popełnił szkolny błąd, a może nie błąd tylko podjął zbędne ryzyko, gitarę trzeba ograć, tak jak autem trzeba pojeździć, a z dziewczyną pochodzić (przed ożenkiem)
pozdrowienia
pozdrowienia
Piotr
Piotr