Skrzypki 4/4

Skrzypce , altówki , wiolonczele , kontrabasy etc.

Moderator: poco

bartek529

Post autor: bartek529 » 2013-03-16, 22:20

drewno było sezonowane dwadzieścia lat :roll:
popik10

Post autor: popik10 » 2013-03-18, 08:44

Te poziomice rysowane ołówkiem jak mniemam to kontrola przebiegu uwypuklenia??
Dobrze kombinuję??
A wybieranie materiału ze środka profilowanych płyt za pomocą wiertarki??
Pozdrawiam
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2013-03-18, 10:42

Te ślady po wiertle, to tylko markery do obróbki zgrubnej. Dalej, to dłuto, strug, cyklina i cytomierz.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
bartek529

Post autor: bartek529 » 2013-03-18, 18:03

Takie linie hipsometryczne :lol:
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2013-03-18, 19:17

via vita curva est
popik10

Post autor: popik10 » 2013-03-19, 08:58

bartek529
Takie linie hipsometryczne :lol:
Znaczy po polsku poziomice, ale jak rozumiem rysujesz podczas profilowania po to żeby zobaczyć krzywiznę uwypuklenia?
Pozdrawiam
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2013-03-19, 13:01

O takim systemie wykreślnego profilowania topu właśnie teraz zajarzyłem. W sumie nie jest to wielka trudność , jeżeli zna się rysunek techniczny.
Muszę tylko zrobić sobie sensowna deskę kreślarską bo Kulmana sprzedałem w ciężkich czasach. Przykładnica jest gdzieś w domu, a i resztę znajdę.
Pewnikiem dla smyczków jest ustalony kanon i rozpracowany , więc i łatwiej realizować.
W planach budowy i przekrojach archtopów też są wykreślone linie i jeżeli się je ustawi w porządku właściwym, to można sobie wyznaczyć punkty i ich wysokość bez problemu.
Lepiej kiedy mamy te punkty zwymiarowane.
Ty popik mógłbyś program na swoje CNC w oparciu o te dane napisać i po bólu. Miałbyś obrobioną płytę na dół i górę na taką samą grubość.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
bartek529

Post autor: bartek529 » 2013-03-20, 04:29

A mnie na przyrodzie uczyli już linie hipsometryczne, nie poziomice :-D
Ryszard zamieścił srtykuł który wszystko wyjaśnia.
Popik, można w ten sposób sobie pomagać, jeszcze cytomierz sie przydaje.


Ryszard, co masz na myśli?
Pewnikiem dla smyczków jest ustalony kanon i rozpracowany , więc i łatwiej realizować.
Każda płyta jest inna! Z innego materiału, co przekłada się na rożne grubości sklepień.
Działa jak kopuła - również zróżnicowane grubości, każdy lutnik dąży do wypracowania swojego sposobu,
zgodnie w wyczuciem, wymacaniem, wystukaniem, wywąchaniem i pogryzieniem :lol: materiału, stara się osiągnąć najlepsze wyniki.
Z reszta temat jest poruszany na płaszcyźnie solery, na forum.
W skrzypcach po za drganiem góra-dół płyty i naprężeniami mamy jeszcze drgania boczne.
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2013-03-20, 08:32

W tym zdaniu zawarłem i pytanie i przypuszczenie, które miło charakteryzować technikę i technologię budowy skrzypiec i innych smyczkowych jako dogmat. Co do końcowego efektu, to jest on tak samo przewidywalny jak pogoda w Himalajach, przynajmniej dla mnie. :-P
Jasną jest rzeczą , że każdy budowniczy instrumentu będzie dobierał własne działania lub zaniechania stosownie do tego , co pokazuje mu kolejny etap wytwarzania - stąd to opukiwanie i słuchanie drewna ( może trochę wybrać materiału tu, czy tu, może coś pocienić itd). Natomiast sądziłem, że parametry topologiczne są ustalone, co by potwierdzał fakt dostępności gotowych szablonów, detali, narzędzi dedykowanych dostępnych w sklepach lutniczych (mostki, dusze, gryfy. Do gitary nie spotkałem takiego wyboru. Przykładowo
http://ymak.de/shop/index.php?cPath=1_2 ... =pl&page=3
Czyli dla mnie, mniej wymyślania prochu i mniejsze pole manewru niż przy gitarach. Sztywniejsze ramy w jakich możemy działać.
Dlatego podziwiam tych budowniczych "smyków", co nie umniejsza tegoż samego dla "szarpidrutowych". :-P ;-) :mrgreen:
Skoro temat dotyczy skrzypiec, to mam jeszcze pytanie , czy w skrzypcach też stosuje się różne menzury i to w takiej ilości jak w gitarach?
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
OlseNN
Posty: 125
Rejestracja: 2011-12-19, 10:34
Lokalizacja: Wałbrzych
Kontakt:

Post autor: OlseNN » 2013-03-20, 09:14

Standardowa menzura to bodajże 327 mm, natomiast krótsze menzury stosuje się oczywiście w przypadku instrumentów "niepełnowymiarowych", a więc szkolnych, określanych jako np. 7/8, 3/4 czy 1/16.

Naturalnie, dość prawdopodobnym jest, że istnieją gdzieś jacyś eksperymentatorzy, którzy tworzą skrzypce o dłuższej menzurze niż te 327 mm. :)
bartek529

Post autor: bartek529 » 2013-04-14, 16:29

Gotowy instrument 352mm - menzura płyty, 327mm - drgającej struny, 130mm - szyjki :-D
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: palisander » 2013-04-14, 20:42

:shock: Cudności.... !
podstawa to dokładność
popik10

Post autor: popik10 » 2013-04-15, 06:53

Śliczne, bardzo chciała bym posłuchać jak grają :-P
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2013-04-25, 13:32

No ja tez bym chciała posłuchać :-P
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2013-04-25, 16:14

I tak niewiele usłyszycie obaj. :-? Wy tylko szarpidruty czujecie i słyszycie, a to poważna muza. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
ODPOWIEDZ