Moje pierwsze skrzypce od projektu po... zobaczymy. RELACJA z budowy.

Skrzypce , altówki , wiolonczele , kontrabasy etc.

Moderator: poco

Michal131
Posty: 9
Rejestracja: 2021-10-28, 14:35

Moje pierwsze skrzypce od projektu po... zobaczymy. RELACJA z budowy.

Post autor: Michal131 » 2021-10-28, 21:38

Cześć. Od wielu osób słyszałem, że pierwsze lutniczenie najczęściej bywa nieudanym. Może i tak... jednak zdecydowałem się na wykonanie pierwszych skrzypiec w swoim życiu.
Obycie z narzędziem jest, drewno uwielbiam i mimo, iż słuchu muzycznego nie mam zawsze uważałem skrzypce za wyjątkowy instrument i w wieku 33 wiosen uważam, że dojrzałem do ich tworzenia. Życzę sobie aby nie były ostatnimi a jeszcze bardziej aby zagrały.
Wiedza to dziesiątki filmów na YT, artykuły i na tym będę się opierał.. czy to mało? MAŁO jednak mam nadzieję, że wystarczy na dobry początek.

Drogą kupna pozyskałem drewno Jaworowe i Świerkowe wybrane w Bieszczadzkich lasach przez doświadczonego lutnika. Podobno gdy się przyłożę wyjdą mi z niego dwie sztuki skrzypiec. SUPER! :)

Plany.. schematy... tutaj jeszcze się waham i jak ktoś z Szanownych Kolegów/ Koleżanek podpowie inaczej, gotów jestem na zmiany gdyż cięcia nie dokonałem żadnego :P

Tak też w internecie krąży pdf: http://www.makingtheviolin.com/ jest dość obszernie opisany i pomimo, że rysunki nie pokrywają się co do milimetra da się je wyskalować odpowiednio.

Nie znalazłem nic bardziej obszerniej wytłumaczonego i dlatego zdecydowałem się na ten projekt... czy dobrze?

Póki co zdjęć kilka samego materiału, który dziś rozpakowałem. :)

Obiecuję dzielić się twórczością... pytanie czy pomożecie?
1635444734804.jpg
1635444734810.jpg
1635446986224.jpg
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Moje pierwsze skrzypce od projektu po... zobaczymy. RELACJA z budowy.

Post autor: PiotrCh » 2021-10-28, 21:56

Dobrze, że zaczynasz od porządnego materiału. Starania na byle czym doprowadziłyby Cię do miejsca, w którym nic byś nie wiedział...bo ciągle byłoby pytanie - co by było, gdyby jednak materiał był lepszy.
Skompletuj narzędzia ręczne. Zobacz co masz, a czego jeszcze brakuje. Naucz się je ostrzyć na żyletkę. Zainwestuj w szablony (pleksi 5 mm). Jeśli masz możliwość - prace stolarskie zrób na maszynach, żeby klejenie klepek było porządne. Może ktoś z otoczenia ma dobrej klasy strugarkę i piłę tarczową.

Materiał wygląda ładnie. Jak ma ok 7 lat lub więcej - to jest gotowy do pracy, ale niech poleży w miejscu, gdzie będziesz rzeźbił jakiś miesiąc zanim go weźmiesz w obroty.

Ciężko powiedzieć czy możesz jeszcze rozciąć te kliny...upewnij się czy na wysokość starczy. Poza tym, że piła zabierze ~2-3 mm to jeszcze musisz mieć zapas na wyrównanie strugarką. Ryzyko.
pozdrowienia
Piotr
Michal131
Posty: 9
Rejestracja: 2021-10-28, 14:35

Re: Moje pierwsze skrzypce od projektu po... zobaczymy. RELACJA z budowy.

Post autor: Michal131 » 2021-10-28, 22:16

Jutro je pomierzę i prześlę wymiary. Może wtedy poradzicie czy ryzykować. Podejrzewam, że wprawione dłonie bez problemu mogłyby zrobić dwie sztuki. Może lepiej będzie... a może nie.. Jutro zmierzę i doradzicie.. Nie śpieszy się.. :)
Ważne, że materiał już jest.
Piła taśmowa, tarczowa, strugarka etc jest na stanie tak też będą pomocne na pewno. Brakuje mi na pewno kleju! Tutaj też napotkałem się na wiele propozycji.. wybrałem skórny
https://www.henglewscy.com.pl/sklep?fun ... =244&prid=

Swoją drogą, czy ten sklep to dobry sklep?
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Moje pierwsze skrzypce od projektu po... zobaczymy. RELACJA z budowy.

Post autor: PiotrCh » 2021-10-28, 22:26

Sklep jak sklep, jak mają to czego szukasz to jest ok;)
Poszukaj kleju kostnego na alle..o, może trafisz taniej. Fajnym klejem jest też Titebond original.
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
SebastianL
Posty: 749
Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
Lokalizacja: Gliwice

Re: Moje pierwsze skrzypce od projektu po... zobaczymy. RELACJA z budowy.

Post autor: SebastianL » 2021-10-28, 23:06

Dołączam się do dopingu.

Stwierdzenie że pierwsze lutniczenie bywa często bywa nieudanym jest moim zdaniem przesadnym dramatyzmem. Najważniejsze to nie spieszyć się i być dobrze przygotowanym do każdej operacji. Nie wiesz czegoś? Poszukaj wiedzy, popytaj znajomego lutnika, kolegów na forum itp. Jesteś skrzypkiem świadomym budowy i cech swojego instrumentu? Jeśli tak, to dużo łatwiej będzie Ci zbudować instrument.

Polecam również poszerzać swoją wiedzę z narzędzi do obróbki drewna i pracy nimi (strugi, dłuta itp.). Lutnicze budowy wbrew pozorom są dość proste, jeśli chodzi o ilość wiedzy i narzędzi doń użytych. Warto poszerzać wiedzę o innych dziedzinach rzemiosła drzewnego, nawet jeśli nie będzie ono bezpośrednio wykorzystane w budowie skrzypiec. Chodzi o to, żeby mieć uniwersalną wiedzę o drewnie i możliwych sposobach pracy z nim.

Regularnie kupuję coś u Henglewskich i nie mam zastrzeżeń. Dość duży wybór. Często atrakcyjne ceny. Kołki do strun dużo tańsze niż w zagranicznych sklepach. Polecam klej skórny. Używam jako podstawowy od ośmiu lat i uważam go za bardziej przyjazny w obsłudze niż syntetyczny, wbrew pozorom.

PS. Polecam kanał na Youtube o skrzypcach, który czasem oglądam Ask Olaf the Violinmaker
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Moje pierwsze skrzypce od projektu po... zobaczymy. RELACJA z budowy.

Post autor: Jan » 2021-10-29, 06:27

Materiał zanim wykonasz jakiekolwiek cięcie przemierz i pooglądaj na wszystkie możliwe sposoby. Piotrek słusznie zauważył, że materiał musi leżeć parę miesięcy w miejscu w którym będzie obrabiany. Z planów wykonaj sobie najpierw bardzo dokładne szablony według, których będziesz wycinał elementy. Do szablonów jak z resztą do każdego elementu instrumentu bardzo się przyłóż by były najbardziej dokładne jak się da to ułatwia bardzo i usprawnia pracę.
Mam nadzieję, że grasz na skrzypcach bo to podstawa by "zrozumieć" instrument i dostrzegać ewentualne błędy przy jego budowie i ustawieniu grywalności bo jedno to zbudować instrument a drugie tak go ustawić by pięknie brzmiał i stroił.
Michał nawet nie wiesz jakie na tobie spoczywa brzemię u nas na forum bardzo niewiele osób decyduje się na budowę skrzypiec dlatego będziemy tobie bardzo kibicować :-)
Na pytanie - Pomożecie? - oczywiście POMOŻEMY!

Materiał wygląda nieźle możesz wrzucić namiary na forum może ktoś będzie też chciał skorzystać.
Pozdrawiam Janek
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Moje pierwsze skrzypce od projektu po... zobaczymy. RELACJA z budowy.

Post autor: poco » 2021-10-29, 09:10

Dorzucę jeszcze od strony technicznej. Postaraj się o higrometr, termometr potrzebny w miejscu, gdzie będziesz "walczył" z materiałem, wilgotnościomierz -do pomiaru wilgotności samego drewna, cytomierz- do pomiaru grubości płyt (możesz też zrobić go samemu, a znajdziesz to na forum). Co do pomieszczenia, w którym będzie obróbka ręczna , to koledzy violiniści podpowiedzą więcej. Dodam jeszcze, może na wyrost, że cykliny, strugi miniaturowe, itd., co być może już wiesz. Ile jeszcze umiejętności będziesz musiał posiąść, to lepiej nie mówić, bo się możesz zniechęcić. :-D Reszta -j.w i czytaj posty forum, bo tam jest cała reszta.

Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Michal131
Posty: 9
Rejestracja: 2021-10-28, 14:35

Re: Moje pierwsze skrzypce od projektu po... zobaczymy. RELACJA z budowy.

Post autor: Michal131 » 2021-10-29, 21:22

Znalazłem po pracy czas na pomiary, pogrzebałem w książce od forumowego Kolegi - Dziękuję :)
Oto wymiary:
1635536944487.jpg
1635536944494.jpg
1635537088181.jpg
1635537088187.jpg
1635537088191.jpg
skrzypce strona klin.jpg
Tak też wydaje się, że dwie sztuki mogą wyjść. Z jednego klina wg książki na spokojnie wyjdzie płyta dolna.. 2gi jest nieco mniejszy jednak przy rozcinaniu klina piłką ręczną ubytek będzie mniejszy niż przy tarczowej..
Na górne płyty materiału oczywiście wystarczy..

A jakie jest zdanie moich nowych, doświadczonych Kolegów?
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Moje pierwsze skrzypce od projektu po... zobaczymy. RELACJA z budowy.

Post autor: Jan » 2021-10-29, 21:46

Do cięcia lepiej daj materiał do stolarza na porządną piłę taśmową bo ręczną oczywiście da się to przeciąć ale to trzeba być niezłym fachowcem żeby zrobić to równo. Ja mimo, że dużo w życiu ciąłem różnymi piłami nie zaryzykował bym zniszczenia materiału.
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Moje pierwsze skrzypce od projektu po... zobaczymy. RELACJA z budowy.

Post autor: PiotrCh » 2021-10-29, 21:50

Mam podobne zdanie jak Janek:) Tę operację wykonaj na porządnej pile taśmowej od przykładnicy. Poszukaj stolarni z taką maszyną. Ręcznie tego nie rozetniesz. Płatnica popłynie Ci w którymś kierunku, ani się obejrzysz.
pozdrowienia
Piotr
Michal131
Posty: 9
Rejestracja: 2021-10-28, 14:35

Re: Moje pierwsze skrzypce od projektu po... zobaczymy. RELACJA z budowy.

Post autor: Michal131 » 2021-10-29, 21:53

Idealny pomysł :) Moja taśmówka nie ma takiego pola więc faktycznie dobra piła u stolarza będzie najlepszym rozwiązaniem :)

Pytanie czy materiał w rękach.. nie oszukujmy się.. amatora ;) wyda na dwie sztuki skrzypiec?
informatkot
Posty: 457
Rejestracja: 2010-03-14, 10:48

Re: Moje pierwsze skrzypce od projektu po... zobaczymy. RELACJA z budowy.

Post autor: informatkot » 2021-10-29, 21:56

Jak strugniesz sobie krawędzie i narysujesz linie z jednej i drugiej strony to dobrą i w miarę sztywną płatnicą da się rozciąć. Pewnie nie tak precyzyjnie jak porządną taśmówką ale się da. Linię pomogą kontrolować proces cięcia. Wszystko zależy jednak od jakości piły i od wprawy.

Ciekaw jestem tylko tego czy płaty po rozcięciu nie będą się kręcić.
Życzę miłego dnia
Rafał
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Moje pierwsze skrzypce od projektu po... zobaczymy. RELACJA z budowy.

Post autor: PiotrCh » 2021-10-29, 22:12

Same narysowane linie nie wystarczą bo płatnica jak złapie kąt, to ciężko go korygować. Ewentualnie nacięcia piłą tarczową rowków prowadzenia i wtedy trochę z góry, trochę z dołu... generalnie duże ryzyko zepsucia klinów. Piłowanie tego jawora ręcznie to będzie hardcore - jak mawia młodzież :) Klina między kolana nie zaciśniesz, potrzebne jest porządne imadło...Odradzałbym jednak...ale jak nie my to kto? ;) Szukaj taśmowej.

Jak chcesz popracować przy tych klinach teraz (a wiem, że łapki świerzbią, znamy to) to strugnij płaszczyzny, a ręcznie jak chcesz, dużym spustem wypracuj podstawę trapezu, żebyś po rozcięciu piłą taśmową od przykładnicy dostał gotowe do klejenia połówki.
Jak rozchełtasz te kliny ręcznie to narobisz sobie tylko kłopotów...i ostatecznie jeszcze przy struganiu zabraknie na wysokości..i skrzypce będą płaskie, a nie ładnie wyoblone.
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Moje pierwsze skrzypce od projektu po... zobaczymy. RELACJA z budowy.

Post autor: Jan » 2021-10-30, 07:41

Mi się wydaje, że to materiał na jeden komplet i ryzykownie będzie ciąć na dwa. Nie próbuj ciąć ręcznie klinów bo polegniesz. Mógłbyś to zrobić wielką Katabą lub płatnicą ale to musiał by być profesjonalny sprzęt a ty musiał byś mieć duuuże doświadczenie. Zrobisz jak uważasz. Po rozcięciu będzie bardzo mało materiału na błędy dlatego przemierz ten materiał dokładnie z szablonem i przemyśl czy po rozcięciu dasz aby napewno radę tak pracować żeby wystarczyło materiału. Najpierw materiał musisz skleić i splanować do jednej płaszczyzny, do klejenia też musisz go przygotować i wyrównać. Wszędzie skrawasz materiał i go ubywa - weź to pod uwagę, że to nie jest tyle ile utniesz tylko tyle ile zostanie po ucięciu i obróbce czyli dużo mniej.
Pozdrawiam Janek
Michal131
Posty: 9
Rejestracja: 2021-10-28, 14:35

Re: Moje pierwsze skrzypce od projektu po... zobaczymy. RELACJA z budowy.

Post autor: Michal131 » 2021-10-30, 09:22

Mimo, iż do cięcia i klejenia jeszcze stosunkowo spory kawałek czasu przespałem się z tematem i podjąłem decyzję.
Kliny są takie na styk i zapewne doświadczony rzemieślnik zrobiłby z tego na spokojnie dwie pary skrzypiec..

Ja jednak wolę zrobić jedne niż płakać, że wyszły płaskie a materiał na 2gie jest identyczny :P

Tak też z tych 2 klinów zrobię materiał na jedną górną płytę i nie będę ich przecinał (moja piła taśmowa ma na tyle wysokości, że sobie ładnie je samemu splanuję i przygotuję do klejenia. )

A zapasowy materiał na 2gą płytę dolną po prostu zostanie i na pewno się przyda.

PiotrCh Nauczyłem się już panować nad łapkami.. dopóki nie poczuję, że nadszedł dzień kiedy mam wszystko co potrzebuję łącznie z czasem i wystarczającą wiedzą to ruszę.. póki co jednak czuję respekt przed tymi kawałkami drewna i nie będę zaczynał od dłubania na raty :P życie mnie nauczyło, że to się nie opłaca :D
ODPOWIEDZ