Strona 1 z 2

2 skrzypce

: 2018-09-19, 19:59
autor: wojtek
Witam .Przyjechały do mnie dzisiaj takie skrzypki.Jedyne co o nich wiem to że przyjechały do kraju przed pierwszą wojną z Francji ( podobno już jako stare ) .Nie ma na nich żadnych podpisów ani wklejek z autorem .Prośba może ktoś coś będzie wiedział i może coś dopowiedzieć odnośnie autora i ewentualnie daty ich powstania .
W całych skrzypcach podstrunnica na raczej pewno nie jest oryginalna ,poza tym ktoś ją sobie skrócił Jedne i drugie są malowane w politurze ( sprawdzałem ) .Żyłki są wklejane .Boki płyt zaokrąglone .Na teraz jedne i drugie ważą poniżej 350 gramów .W stanie są takim jak widać ,zrobię dodatkowe zdięcia jak będzie trzeba .W tych rozebranych jest kilka dziur po robaku ,ale poza tym i pęknięciami jest w przyzwoitym stanie .
pozdrawiam
ww

Re: 2 skrzypce

: 2018-09-19, 21:45
autor: michqq
Czy szyjka jest "normalnie" wpuszczona w klocek górny, czy też, jak się wydaje, jest to monolit?

Klocek górny jako integralna część szyjki to żadkie (dla nas) rozwiązanie które anglosasi nazywają "spanish neck".

Obrazek

https://www.fiddlehangout.com/archive/38637

https://maestronet.com/forum/index.php? ... eck-block/

Re: 2 skrzypce

: 2018-09-19, 23:54
autor: wojtek
michqq pisze:Czy szyjka jest "normalnie" wpuszczona w klocek górny, czy też, jak się wydaje, jest to monolit?

Klocek górny jako integralna część szyjki to żadkie (dla nas) rozwiązanie które anglosasi nazywają "spanish neck".

Obrazek

https://www.fiddlehangout.com/archive/38637

https://maestronet.com/forum/index.php? ... eck-block/
Jest tak samo jak na Twoim zdjęciu gryf z blokiem jako jedno ,jest jeszcze jedna rzecz wzmocnienia do klejenia boczków są tylko w talii z tyłu ani przodu płyty ich nie ma ( jest tylko klejone na dotyk )

Re: 2 skrzypce

: 2018-09-20, 03:36
autor: michqq
wojtek pisze:jest jeszcze jedna rzecz wzmocnienia do klejenia boczków są tylko w talii z tyłu ani przodu płyty ich nie ma ( jest tylko klejone na dotyk )
A.
W takim razie przypuszczam że i klocków narożnikowych nie ma.

Wszystko razem do kupy wziąwszy, wyglądałoby mi na to że masz skrzypce z uproszczeniami konstrukcyjnymi innymi słowy, to co dziś nazwanoby "chińczykiem" albo "masówką".
Tyle że stare.

Re: 2 skrzypce

: 2018-09-20, 19:10
autor: wojtek
michqq pisze:
wojtek pisze:jest jeszcze jedna rzecz wzmocnienia do klejenia boczków są tylko w talii z tyłu ani przodu płyty ich nie ma ( jest tylko klejone na dotyk )
A.
W takim razie przypuszczam że i klocków narożnikowych nie ma.

Wszystko razem do kupy wziąwszy, wyglądałoby mi na to że masz skrzypce z uproszczeniami konstrukcyjnymi innymi słowy, to co dziś nazwanoby "chińczykiem" albo "masówką".
Tyle że stare.
Bardzo możliwe że tak jest jak piszesz ,dzięki wielkie .Poczekam jeszcze może ktoś coś jeszcze podpowie .
pozdrawiam
ww

Re: 2 skrzypce

: 2018-09-21, 16:19
autor: wojtek
darek pisze:Co masz zamiar z tą dziwną konstrukcyjnie rozpadówką zrobić?
Ponaprawiać je trzeba ,stan do powaznego remontu lubię takie roboty

Re: 2 skrzypce

: 2018-09-27, 13:45
autor: michqq
(..)

Re: 2 skrzypce

: 2018-09-29, 17:31
autor: wojtek
michqq pisze:(..)
?

Re: 2 skrzypce

: 2018-09-29, 22:12
autor: michqq
Zmienione zdanie.
Miałem napisać o takiej miniaturowej belce basowej, że w skrzypcach barokowych belki basowe były znacznie mniejsze, więc skoro są dwa "archaiczne" elementy konstrukcyjne w tych skrzypcach, to jest: szyjka bez klocja górnego oraz mała belka basowa; to może poprzymierzaj jaki wychodziłby w twojej "rozpadówce" kąt szyjki. Bo jak wychodzi "płaściej" niz w normalnych skrzypcach to znaczy że one są tentego, faktycznie stare.

Albo że ktos je robił pod barokowe.

Ale poszukawszy o belkach basowych doszukałem się że one nie były własciwie krótsze ale też delikatniejsze, więc...

Więc juz nie wiem poprostu czy to ma sens com miał napisać.

Jak tu jestem bardziej kibicem niz "członkiem rzeczywistym", więc moje wymądrzenia czasem wychodzą na wygłupienia.
:-)

Re: 2 skrzypce

: 2018-09-29, 23:14
autor: Paramonov
Cześć ja bym powiedział ze tam nie ma belki tylko samorodek. Czyli że ta belka została wyrzeźbiona z płyty żeby nie trzeba było wklejać belki. Tanie rozwiązanie. Dla pewności sprawdź czy słoje tej belki zgadzają sie z płytą. Jeśli tak to ten sam materiał. Wklejenie teraz nowej belki będzie trudne i chyba nie opłacalne w tym instrumencie. Można zacząć przyklejać boczki do płyty jaworowej, kostnym klejem.

Re: 2 skrzypce

: 2018-09-30, 02:16
autor: wojtek
Dobra juto sprawdzę kąt gryfu bo te drugie są w całości one są podobno z tego samego źródła .Beleczka była wklejana bo już spoina była słaba i musiałem odkleić ,ale jak sobie pooglądałem to układ słoi jest taki sam jak na płycie .Skleiłem płytę jaworową i świerkową ale jeszcze kilka drobnych rzeczy trzeba naprawić w płycie świerkowej .Dzisiaj rozmawiałem z właścicielem powiedział że przed końcem 1800 roku we Francji i Niemczech żydowscy lutnicy robili je i podobno jakieś prawo zakazywało im je podpisywać ( ile w tym prawdy to pojęcia nie mam ) Kopytko musżę zrobić bo boczki się troche odkształciły a teraz po śladach kleju z płyt można łatwo odrysować dokładny kształt .Tak tak Paramonov to inny klej nie wchodzi w grę .

Re: 2 skrzypce

: 2018-09-30, 20:16
autor: wojtek
darek pisze:Sklejasz padlinę jak leci czy czyścisz wszystko do żywego i malujesz od nowa?
Nie no po kolei .Mycie klejenie ,malowanie itp

Re: 2 skrzypce

: 2018-10-20, 02:00
autor: wojtek
trochę już połatane

Re: 2 skrzypce

: 2018-10-20, 08:39
autor: PiotrCh
Przez moment nawet nie wątpiłem, że będzie jak należy. Kurde Wojtek - weź więcej bądź na forum i pokazuj jak się robi instrumenty tak jak trzeba.

Re: 2 skrzypce

: 2018-10-20, 17:58
autor: wojtek
Dzięki panowie za wiarę we mnie :) Powiem wam że w tych skrzypcach jest coś fajnego choć nie wiem jeszcze co .Było troche roboty mycie wodne i spierytusowe ,potem dorabianie fragmentów żyłek ,belkę musiałem odkleić żeby na nowo przykleić bo słabo się trzymała ,gryf był prostowany ,płyty sklejane i łatane ale do górnej miałem ścinki z dobrej lutniowej tak że mogłem nawet i szerokość słojów podobierać .Boczki niestety są nowe bo kornik zjadł ściankę i nawet nie było mowy o dogięciu .Cieszy mnie w tej robótce że kolor został ,będe chciał odświeżyć go ale w takiej samej technice ,jedynie co się zastanawiam nad lakierem jakoś mi olejowy pasuje ,ale podpowiedzcie co myślicie
pozdrawiam
ww