Strona 1 z 2

Budujemy 4/4 wiolonczele Guarneri

: 2017-04-26, 21:31
autor: Paramonov
Wiolonczela na model Guarneriego ma ciekawy kształt. Jedną zrobiliśmy na tej formie. Forma miała być jednorazowa dlatego jest z płyty wiórowej ale wiolonczela wyszła bardzo dobrze. Dlatego to nie był jej koniec i robimy następną.
Przepraszam za jakość i przerwy w fotorelacji ale niema czasu na lepsze zdjęcia.

Re: Budujemy 4/4 wiolonczele Guarneri

: 2017-04-26, 21:39
autor: PiotrCh
Jaka jest wysokość sklepienia? Czy obie płyty będą miały tę samą wysokość?
Jest szansa by zobaczyć pierwszą wiolonczelę?

Re: Budujemy 4/4 wiolonczele Guarneri

: 2017-04-26, 21:48
autor: Paramonov
Nie mam jej zdjęcia Wysokości to chyba 32 świerk i 29 jawor jest pękata.

Re: Budujemy 4/4 wiolonczele Guarneri

: 2017-04-26, 21:54
autor: PiotrCh
Dzięki - teraz też lepiej to widać, że nie jest wypłaszczona. I wklęska przy efie jest:) A szkoda, że żadnej fotki pierwszej - gotowej - nie ma.

Re: Budujemy 4/4 wiolonczele Guarneri

: 2017-04-27, 08:36
autor: popik10
Pięknie, kibicuje bardzo. :-)

Re: Budujemy 4/4 wiolonczele Guarneri

: 2017-04-27, 20:06
autor: Paramonov
Dziękujemy.

Re: Budujemy 4/4 wiolonczele Guarneri

: 2017-05-02, 12:31
autor: Pełta
PiotrCh pisze:Jaka jest wysokość sklepienia? Czy obie płyty będą miały tę samą wysokość?
Jest szansa by zobaczyć pierwszą wiolonczelę?
...jak podaje literatura,wysokość sklepienia dla wiolonczeli:
deka wierzchnia-34
deka spodnia -31...ale tak jak podał Paramonov,może być,są to graniczne,dopuszczalne sklepienia.A tak w ogóle b.ładna praca,czysta...czekamy na efekt końcowy.

Re: Budujemy 4/4 wiolonczele Guarneri

: 2017-05-02, 18:39
autor: Paramonov
Zawsze wymiary są podawane debacie. To nie było od czapy ani fuks że tyle wyszło. dzięki

Re: Budujemy 4/4 wiolonczele Guarneri

: 2017-05-04, 11:12
autor: popik10
Może lamerskie pytanie. Ale czy jest jakiś powód dla którego stosuje się w smykach kerfing gięty, a nie jak w gitarach nacinany?

Re: Budujemy 4/4 wiolonczele Guarneri

: 2017-05-04, 12:20
autor: Piniu
Ja bym miał jeszcze bardziej lamerskie pytanie , ale nie zadam bo mnie wyśmiejecie...

Re: Budujemy 4/4 wiolonczele Guarneri

: 2017-05-04, 16:07
autor: Pełta
...a ja tam zadam:),Paramonov...dlaczego jeszcze nie obrobiłeś pieńków na tym etapie?;)

Re: Budujemy 4/4 wiolonczele Guarneri

: 2017-05-04, 16:50
autor: PiotrCh
Piniu chciał zapytać, czy klamerki mogą być plastikowe;)

Re: Budujemy 4/4 wiolonczele Guarneri

: 2017-05-04, 21:44
autor: Paramonov
Dlaczego żeberko jest gięta a nie jest ponacinane? Najważniejsze bo taka jest tradycja. Robili tak 300lat temu w Cremonie i my tez robimy. Może przez to jest tez lżejszy instrument. Pewnie gdyby żeberko było ponacinane to bez przyklejonej płyty boczki były mniej sztywne i było by trudniej po remoncie przykleić płytę. No i robi sie we wszystkich instrumentach analogicznie do skrzypiec. Jak w skrzypcach takie małe żeberko nacinać.

Pieńki są obrobione wstępnie od strony jaworowej płyty a to co nie jest obrobione to było przyklejone do formy. Po wyjęciu formy górne żeberka są przyklejane i obrabiane. Ta obróbka grozi uderzeniem nużeń w pieniek. Łączenie żeberka z pieńkiem tez jest czyszczone od kleju w czasie obróbki pieńków.

Piniu jakie to pytanie ?

Re: Budujemy 4/4 wiolonczele Guarneri

: 2017-05-05, 08:56
autor: Piniu
Paramonov pisze:Piotr jakie to pytanie ?
Ano zastanawiałem się jaki sens poza oczywiście tradycja, wyglądem etc etc.. ma robienie tych zakoli w taki właśnie sposób jak się je robi. Chodzi mi o to co zaznaczyłem na czerwono na obrazku.
2.jpg
W smyczkowych zawsze się to robi a przecież to stanowi większą trudność i więcej pracy. Dlaczego zatem nie robi się jak w gitarach wygiętych boczków. O wzmocnienie chyba nie chodzi bo w gitarach nie ma tego i też są mocne.
Poniżej też przerobiona w programie graficznym twoja płyta wierzchnia.
1.jpg
Też by wyglądało ładnie i chyba nie przeszkadzałoby w niczym prawda? A roboty dużo mniej. Chciałbym to wiedzieć z czystej ciekawości.

Re: Budujemy 4/4 wiolonczele Guarneri

: 2017-05-05, 15:17
autor: PiotrCh
Oj nieee:)

Kształt skrzypiec jaki znamy powstał w czasach gdy artysta to nie był ten co nie rozumie matematyki i fizyki - a wręcz przeciwnie:) Sztuka w XVI i XVII wieku przeplatała się z matematyką, fizyką, metafizyką i filozofią. W skrzypcach masz zaklętą geometrię nawiązującą do zjawisk obserwowanych w przyrodzie - chociażby propagacji fal mechanicznych. Są tam również podziały geometryczne opisywane ciągiem Fibonacciego i pewnie wiele innych tajemnic. Nie chodzi o to, żeby było prościej tylko żeby było dobrze;)

Ale sam jestem ciekaw odpowiedzi lutnika zawodowca :)
Takie skrzypce jak Piniu stworzyłeś w programie graficznym występują w przyrodzie - skrzypce ewoluowały na przestrzeni wieków:
http://www.science20.com/files/images/v ... ciency.jpg